Czerkawski: Trzej półfinaliści są już znani
Już jutro w Polskiej Hokej Lidze zainaugurowane zostaną rozgrywki play off. Najlepszych osiem drużyn sezonu regularnego rozpocznie walkę o awans do półfinałów mistrzostw Polski. Pierwsze mecze odbędą się na lodowiskach w Tychach, Sanoku, Jastrzębiu-Zdroju oraz w Krakowie.
Mariusza Czerkawskiego, byłego świetnego hokeistę, reprezentanta Polski, poprosiliśmy o podzielenie się odczuciami towarzyszącymi inauguracji rozgrywek fazy play off w Polskiej Hokej Lidze. Były zawodnik m. in. pięciu klubów najlepszej ligi świata - NHL, uważa, że przez pierwszą rundę jak burza przejść powinny trzy najwyżej sklasyfikowane drużyny - GKS Tychy, Ciarko PBS Bank Sanok oraz JKH GKS Jastrzębie.
- Nie widzę innej możliwości. To są faworyci. Trudno mówić o ich rywalach, o tych drużynach, które są "po przejściach", nawet w kontekście ewentualnej możliwości sprawienia przez nie niespodzianek - stwierdził Mariusz Czerkawski. - Faworytami w starciach Tychów, Sanoka i Jastrzębia są właśnie te drużyny. To jest pierwsza trójka, która zagra w strefie medalowej. Nieznany jest jedynie czwarty zespół, który do nich dołączy.
Przypomnijmy, iż trzecią i czwartą parę ćwierćfinałową poznaliśmy dopiero w ostatniej kolejce spotkań. Porażka Cracovii z Aksam Unią Oświęcim sprawiła, iż trzecie miejsce w sezonie zasadniczym padło łupem hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie.
- Do końca sezonu trwała walka o to, aby zagrać ze słabszym przeciwnikiem (w tym przypadku z 1928 KTH Krynica - przyp. red.) i o uniknięcie czwartego miejsca w tabeli. Ktoś musiał jednak zająć to miejsce - dodaje Mariusz Czerkawski.
Ostatecznie czwartą parą pierwszej rundy play off będą obrońcy tytułu mistrzów Polski - hokeiści Comarch Cracovii - oraz brązowi medaliści z rozgrywek w sezonach 2010/11 i 2011/12 - gracze Aksam Unii Oświęcim.
- W tej parze stawiam na Cracovię - dodaje Mariusz Czerkawski. - Znając Rudolfa Rohaczka, on zawsze zrobi "coś z niczego". Proszę mnie źle nie zrozumieć, to nie jest tak, że Cracovia ma słabych zawodników. To mocna ekipa, co pokazała rywalizacja w Pucharze Polski. Oczywiście na papierze niektóre drużyny mogą wyglądać lepiej, ale uważam, że Cracovia dalej będzie liczyć się w walce o medale.
To właśnie zmaganiom krakowsko-oświęcimskim olimpijczyk z Albertville w 1992 roku przyglądać się będzie z największym zainteresowaniem. - To będzie bardzo ciekawa rywalizacja - dodaje były hokeista. - Cieszę się, że drużyna z Oświęcimia wróciła do gry i liczy się w czołówce. Będę oczywiście śledził to, co będzie się działo w ćwierćfinałach, ale tak naprawdę ciekawe będą starcia jedynie w tej parze. Prawdziwe emocje rozpoczną się w półfinałach.
Oto ćwierćfinałowe pary rozgrywek Polskiej Hokej Ligi (awans do półfinałów uzyskają drużyny, które wygrają trzy mecze).
GKS Tychy (1 miejsce po sezonie zasadniczym) - Polonia Bytom (8),
Ciarko PBS Bank Sanok (2) - HC GKS Katowice (7),
JKH GKS Jastrzębie (3) - 1928 KTH Krynica (6),
Comarch Cracovia (4) - Aksam Unia Oświęcim (5).
Komentarze