Wysoka wygrana Naprzodu Janów
W swoim czwartym sparingu MUKS Naprzód Janów pokonał przed własną publicznością drużynę TMH Polonia Bytom 7:3. Pierwotnie to drużyna z Bytomia miała być gospodarzem meczu, jednak z powodu remontu lodowiska, rywalizacja została przeniesiona na Jantor.
Choć bytomianie byli stawiani w roli faworyta tego spotkania, to od pierwszych minut swój styl gry narzucił beniaminek i toon za sprawą Tobiasza Bernata w 5. minucie otworzył wynik meczu. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył Wojciech Stachura.
Zwieńczeniem przewagi janowian na dwie sekundy przed końcem pierwszej tercji był kuriozalny błąd Ryana Malinowskiego, którynie zdołał złapać krążka, wstrzelonego na bramkę przez Łukasza Kulika. I tak po odbiciu się od łapaczki, guma wpadła dobramki. Amerykański golkiper opuścił swój posterunek po raptem dwudziestu minutach, ustępując miejsca Tomaszowi Zdanowiczowi.
Bytomianie odgryźli się w 23. minucie, a na listę strzelców wpisał się Radek Meidl, który wykorzystał idealne podanie wzdłuż bramki od Branislava Fabry'ego. Ale to janowianie nadal mieli przewagę. Potwierdzili ten fakt trafieniami Łukasza Elżbieciaka, Michała Gryca, Michała Działo i Patryka Koguta.
Minutę przed końcem drugiej tercji straty niebiesko-czerwonych zmniejszył nieco Marcin Słodczyk.
W ostatniej odsłonie podopieczni Waldemara Klisiaka bronili korzystnego wyniku. A bytomianie? Dali prawdziwy popis nieskuteczności. Mimo wielu prób nie potrafili znaleźć sposobu na Szymona Niemczyka, który od początku ostatniej odsłony strzegł bramki Naprzodu.
Ta sztuka udała się im dopiero w 50. minucie, kiedy to Branislav Farby, po przejechaniu całego lodowiska, podał krążek wzdłuż bramki do Radka Meidla, a ten bez większych problemów pokonał leżącego już golkipera gospodarzy.
MUKS Naprzód Janów – TMH Polonia Bytom 7:3 (3:0, 4:2, 0:1)
1:0 Bernat – Działo (4:19),
2:0 Stachura - Kulik (6:18),
3:0 Kulik (19:59),
3:1 Meidl – Fabry, Bychawski (22:37, 5/4),
4:1 Elżbieciak – Bernat (22:56),
5:1 Gryc – Jakubik (28:58),
6:1 Działo – Elżbieciak (32:41),
7:1 Kogut – Bibrzycki (33:52),
7:2 Słodczyk – Przygodzki, Dołęga (39:07),
7:3 Meidl – Fabry (49:35).
Minuty karne: 8–4.
Widzów: ok. 100
Naprzód:M. Elżbieciak (od 40:01 Niemczyk) - Kurz, Działo; Ł. Elżbieciak, Pohl, Bernat – Kulik, Podsiadło; Jakubik, Stachura, Gryc – Sarna, Mejka; Bibrzycki, Frączek, Kogut – Rasikoń, Kosakowsk; Sośnierz, Piper, Radwan.
Trener: Waldemar Klisiak.
Polonia: Malinowski (od 20:01 Zdanowicz) – Owczarek, Bychawski; Meidl, Salamon, Fabry – Banaszczak, Bigos; Kłaczyński, Słodczyk, Przygodzki - Andrejkiw, Stępień; Wieczorek, Bajon, Dołęga oraz Dybaś.
Trenerzy: Mariusz Kieca, Mariusz Puzio.
Komentarze