Skończyło się na strachu
Kacper Guzik był jednym z katów Orlika Opole. 21-letni skrzydłowy we wczorajszym meczu zdobył dwie bramki, do których dołożył dwie asysty. W końcówce doznał jednak niegroźnego urazu.
- Będący w wysokiej dyspozycji napastnik GKS Tychy otrzymał uderzenie krążkiem w palec, które jednak nie okazało się zbyt poważne. Kacper Guzik uczestniczył w dzisiejszym treningu i zagra w jutrzejszym meczu z JKH GKS Jastrzębie - informuje oficjalna strona wicemistrzów Polski.
Trener Jiří Šejba w najbliższych dniach nie będzie mógł skorzystać z usług Michała Woźnicy. Kapitan trójkolorowych tydzień temu doznał zwichnięcia nadgarstka i pęknięcia torebki stawowej w lewej ręce. W środę czeka go konsultacja lekarska.
Z kolei rehabilitacja Jarosława Rzeszutki jest już na finiszu. 28-letni wychowanek Stoczniowca Gdańsk wkrótce wznowi treningi na lodzie.
Komentarze