Chwałka: Musimy zadbać o polskich golkiperów
Szykuje się zmiana w regulaminie rozgrywek. Od nowego sezonu w każdej drużynie z Polskiej Hokej Ligi połowę spotkań sezonu zasadniczego będzie musiał rozegrać polski bramkarz. To spory cios dla zespołów, które swój skład oparły głównie na zagranicznym golkiperze.
Hokejowa centrala tym przepisem chce zadbać o polskich bramkarzy i dać im szanse ogrania się.- Jest to rozwiązanie zaczerpnięte z KHL. Jego postulatorem jest Kirył Korenkow, który w naszej reprezentacji zajmuje się specjalistycznym treningiem bramkarskim - wyjaśnia Dawid Chwałka, prezes PZHL.
- Ten przepis został zatwierdzony na ostatnim zarządzie i wejdzie w życie od nowego sezonu. Kluby mają więc osiem miesięcy czasu, by odpowiednio się przygotować do nowych rozwiązań -dodaje.
Sternik hokejowej centrali przekonuje, że nowy przepis wcale nie jest rygorystyczny. - Będzie on obowiązywał wyłącznie w sezonie zasadniczym. W fazie play-off między słupkami będzie mógł stać tylko obcokrajowiec. Poza tym nikt nie broni klubom nakłaniania swoich golkiperów do przyjęcia polskiego obywatelstwa. Poza tym jeszcze nie tak dawno bramkarz liczony był za dwóch, a limit wynosił trzech obcokrajowców- podkreśla Chwałka.
To nie jedyna nowinka. Jeśli finanse na to pozwolą, to do PHL zostanie dołączona reprezentacja U20. - To na razie wstępny plan. Myślę, że byłby to ciekawy pomysł, który przełożyłby się na ogranie naszych młodych zawodników. Pozostaje pytanie, gdzie taki klub miałby występować. Póki co jesteśmy otwarci na propozycje. Ponadto wstępnie rozmawiamy z Czechami, by w szeregi swojej ligi juniorskiej przyjęli naszą „osiemnastkę”- informuje prezes PZHL.
Komentarze