Rączka: Byliśmy w słabszej dyspozycji
Marek Rączka po spotkaniu w Krakowie miał uwagi do arbitrów, którzy nałożyli na jego zespół sporą liczbę kar. Asystent Marka Ziętary chwalił również konsekwentną grę rywali.
- Zawodnicy Cracovii rozegrali dobry mecz i byli konsekwentni do końca. Co do naszej gry to według oceny sędziego musieliśmy być bardzo brutalną drużyną, gdyż graliśmy prawie dwadzieścia minut w osłabieniu. W przewadze liczebnej zagraliśmy tylko ostatnie pięć sekund meczu – skomentował spotkanie II trener TatrySki Podhala Nowy Targ Marek Rączka.
Drużyna z Nowego Targu nie zagrała dobrego meczu. Nowotarżanie zbyt łatwo dopuszczali rywali do sytuacji strzeleckich, a gdy już sami wypracowali sobie dogodne okazje to nie potrafili ich wykorzystać. - Byliśmy dziś w słabszej dyspozycji – wyjaśnił krótko asystent Marka Ziętary.
Zastrzeżenia można mieć również do postawy Ondřeja Raszki, który ewidentnie zawinił przy drugiej bramce. Nowotarski golkiper zanotował kilka niezbyt pewnych interwencji, jednak Marek Rączka (który sam występował na pozycji bramkarza) broni swojego podopiecznego.
- Nasz bramkarz podczas niektórych interwencji mógł zachować się lepiej, ale w wielu sytuacjach nie zawiódł. Nie można więc powiedzieć, że był słabym punktem naszej drużyny. Z tego co liczyliśmy to w całym spotkaniu obronił 43 strzały i to mówi samo za siebie. W kilku groźnych momentach pomógł drużynie, a każdemu może zdarzyć się słabszy dzień. Zastrzeżenia można mieć jedynie do dwóch sytuacji – ocenił trener.
Komentarze