Chce się zrewanżować
Sławomir Wieloch ponownie pojawił się w boksie Unii Oświęcim. Czy to oznacza, że popularny "Lulek" dołączył na stałe do sztabu szkoleniowego biało-niebieskich? - Nie, nic z tych rzeczy - wyjaśnia sam zainteresowany.
- Jestem tutaj, bo kocham hokej i chcę się zrewanżować prezesowi Ryszardowi Skórce i Josefowi Dobošowi za to, że kiedyś mi pomogli. Zostałem przez prezesa poproszony o to, żeby w meczach Unii, które obserwuje regularnie, pojawić się w boksie i coś podpowiedzieć chłopakom. Oświęcimski klub jest bliski mojemu sercu, więc nie mogłem się nie zgodzić - zaznacza Wieloch.
Były napastnik Unii Oświęcim i reprezentacji Polski pełni funkcję hobbystycznie i non-profit. Na co dzień pracuje.
Komentarze