Witecki: Widowisko można uznać za udane
- Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, choć trzeba pamiętać, że czasu nie było zbyt wiele - tak dzisiejsze spotkanie reprezentacja Polski-Zagraniczne Gwiazdy Ligi skomentował Jakub Witecki, skrzydłowy biało-czerwonych.
HOKEJ.NET: - Jak ocenisz dzisiejsze wydarzenie?
Jakub Witecki, skrzydłowy reprezentacji Polski: - Naprawdę fajny event, dobrze że coś takiego się odbyło. Zobaczyliśmy jak się gra w Spodku, co jest cennym doświadczeniem przed mistrzostwami świata. Na pewno niesamowita była również ilość zgromadzonych kibiców. Wydaje mi się, że to dobry prognostyk na przyszłość.
Zmiana miejsca z Krakowa na Katowice według mnie nie jest złym pomysłem, a w kwietniu może to wyglądać jeszcze lepiej.
Co możesz powiedzieć o organizacji tego spotkania?
- Mecz był dobrze zorganizowany, choć trzeba pamiętać, że było mało czasu na przygotowanie tego obiektu. Widać było, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Spodek to hala, która jest przystosowana do tego typu wydarzeń, a widowisko można uznać za udane dla kibiców.
To był test tej hali, teraz czekają was poważniejsze sprawdziany, bo wyjazd do stolicy Węgier na turniej prekwalifikacji olimpijskich, a później w kwietniu mistrzostwa świata w kwietniu.
- W każdym meczu dajemy z siebie wszystko, choć nie wszystko wygląda jeszcze dobrze. Zgrupowanie trwa dwa tygodnie i mamy czas przećwiczyć nowe warianty taktyczne. W Budapeszcie pokażemy się z jak najlepszej strony.
Po zgrupowaniu rozpoczyna się faza play-off. Kto według Ciebie ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa Polski?
- Nie będę tutaj gdybał i przewidywał, bo ja jestem wyłącznie od grania. Na pewno w play-offach wszystko się może zdarzyć i nikt tutaj nie może być w stu procentach pewien, komu uda się zdobyć mistrzostwo. Mogę na pewno powiedzieć, że ja i GKS Tychy będziemy się starać, aby obronić to, co zdobyliśmy rok temu.
Rozmawiał Mateusz Pawlik.
Komentarze