Jenčík: - Przez dwie tercje graliśmy jak równy z równym
Comarch Cracovia w drugim meczu kontrolnym uległa ekipie HC 05 iClinic Bańska Bystrzyca 3:6. Do 40. minuty na tablicy świetlnej widniał jednak remis 3:3, a o zwycięstwie rywali przesądziła trzecia tercja. - Na tle tak klasowej drużyny, możemy być zadowoleni z naszej gry - ocenił nowy zawodnik krakowian Słowak Richard Jenčík.
Richard Jenčík zagrał w drugim sparingu Comarch Cracovii, jednak wraz z kolegami z drużyny musiał uznać wyższość srebrnych medalistów mistrzostw Słowacji z poprzedniego sezonu. Krakowianie ulegli bowiem 3:6. - Dwie pierwsze tercje graliśmy jak równy z równym. Gra się kleiła, z przodu wyglądało to dobrze. W trzeciej tercji Bańska Bystrzyca strzeliła nam 3 gole i to nieco zaciera ogólny obraz. Myślę jednak, że na tle tak klasowej drużyny możemy być zadowoleni z naszej gry – ocenił Richard Jenčík w wywiadzie dla klubowego portalu.
Cracovia przez większą część spotkania dotrzymywała kroku rywalom, tracąc trzy gole dopiero w ostatniej tercji. Czy można zatem stwierdzić, że podopieczni trenera Rudolf Roháčka pozostawili po sobie dobre wrażenie? - 40 minut gry na tym samym poziomie, trzykrotne prowadzenie. Oczywiście, że tak – mówi Słowak i dodaje: - W tak ciężkich meczach nie możemy sobie pozawalać na tego typu błędy. Prowadziliśmy i nie potrafiliśmy tego podtrzymać. Ale to sparing, wciąż mamy czas, by wszystko poprawić.Krakowianie w pierwszych dwóch tercjachaż trzykrotnie obejmowali prowadzenie.
Gole zdobywali:Petr Šinágl w 9. minucie, Patrik Svitana (17. minuta) oraz w przewadze Damian Kapica, który umieścił krążek w bramce Bańskiej Bystrzycy na dwie minuty do końca drugiej odsłony. Niestety sporym mankamentem była gra w obronie, bowiem „Pasy” za każdym razem nie potrafili utrzymać bramkowej przewagi i rywale szybko doprowadzali do remisu.
Dla Jenčíka mecz miał szczególne znaczenie, gdyż w ubiegłym sezonie to właśnie Bańska Bystrzyca pozbawiła marzeń o tytule poprzedni klub Słowaka – HC Koszyce, awansując do finału play-off słowackiej Tipsport Ligi. - Oczywiście tafla w Bańskiej Bystrzycy nie jest mi obca. Ubiegły sezon w barwach HC Kosice, po wygranej w sezonie zasadniczym, zakończyliśmy niestety na półfinale, ulegając "Baranom". Niech to najlepiej świadczy o klasie drużyny z jaką dziś rywalizowaliśmy – podsumowuje nowy nabytek krakowskiego klubu.
Komentarze