Polonia skutecznie zrewanżowała się Orlikowi za wczorajszą porażkę (WIDEO)
Zawodnicy Polonii Bytom pokonali opolskiego Orlika i znacznie przybliżyli się do awansu do kolejnej rundy.
Do spotkania obydwie drużyny przystąpiły bardzo zmobilizowane. Gospodarze chcieli wyrównać stan rywalizacji, a goście podwyższyć swoje prowadzenie. W kadrze meczowej Orlika zabrakło Bartłomieja Bychawskiego, bramki Polonii strzegł Ondrej Raszka (był to jego pierwszy występ w fazie play-off).
Przez pierwsze minuty rywalizacja była wyrównana. Jednak wraz z upływem czasu goście powiększali swoją przewagę. Dlatego zawodnicy Polonii pierwsi cieszyli się z gola. W 11 minucie Richard Bordowski wykorzystał bardzo dobrą sytuacje i umieścił krążek w bramce z najbliższej odległości. W kolejnych minutach gospodarze walczyli o strzelenie gola, jednak dopuszczali się prostych błędów w obronie. Na 9 sekund przed końcem pierwszej tercji Martin Vozdecky podwyższył prowadzenie sprytnym strzałem.
W drugiej części spotkania Opolanie byli zdeterminowani do rozgrywania ataków. Jednak opolski zespół prezentował się dużo gorzej niż we wczorajszym spotkaniu. Gospodarzom przytrafiały się proste indywidualne błędy i problemy w rozegraniu. Zawodnicy bytomskiej Polonii skrzętnie wykorzystywali nadarzające się okazje, czego dowodem był gol Karola Wąsinskiego.
Wysoko przewaga gości wydawała się nie do odrobienia. Jednak popisowy początek trzeciej tercji w wykonaniu Opolan, dał nadzieje na emocje do końca. W 44 minucie Arkadiusz Kostek strzelił ze znacznej odległości tuż obok słupka i pokonał bramkarza Polonii. Niecałe trzy minuty później Radek Meidl zdobył kontaktową bramkę imponującym strzałem. Po dwóch szybkich ciosach Tomasz Demkowicz poprosił o czas dla swojego zespołu. Niedługo później Richard Bordowski zdobył bardzo ważną bramkę i umocnił gości na prowadzeniu.
W 50 minucie miała miejsce bójka między zawodnikami po której łącznie 6 zawodników zostało odesłanych na ławkę kar. Mimo wielu ataków Opolanie nie zdobyli tego wieczora więcej bramek. W ostatniej minucie spotkania na pustą bramkę trafił Błażej Salamon ustalając wynik spotkania na 2-5.
Po wyjazdowym zwycięstwie Polonia prowadzi z Orlikiem 3-1 w rywalizacji do czterech zwycięstw.
Powiedzieli po meczu:
Łukasz Sznotala (obrońca PGE Orlik Opole) - Od początku mecz nam się nie układał. Mimo wielu sytuacji nie potrafiliśmy strzelić gola. Dopiero w trzeciej tercji znaleźliśmy sposób na bramkarza. Szkoda straconej 4 bramki, która przesądziła o wyniku spotkania. Wczoraj udowodniliśmy, że potrafimy dobrze grać i strzelać dużo goli. Dodatkowo brak Bartłomieja Bychawskiego rozbił nasz system gry, Nie mamy nic do stracenia, w kolejnym meczu zrobimy wszystko by wygrać.
PGE Orlik Opole - TMH Tempish Polonia Bytom 2:5 (0:2, 0:1, 2:2)
0 : 1 - Richard Bordowski (Martin Vozdecký - Edmunds Augstkalns) (10:15)
0 : 2 - Martin Vozdecký (19:52)
0 : 3 - Karol Wąsiński (27:51)
1 : 3 - Arkadiusz Kostek (Martin Paryzek) (43:29)
2 : 3 - Radek Meidl (Rasmus Kulmala - Łukasz Sznotala) (45:58)
2 : 4 - Richard Bordowski (Roman Maliník - Matej Cunik) (47:21)
2 : 5 - Błażej Salamon (59:02, EN)
Sędziowali: Paweł Breske - Włodzimierz Marczuk (główni), Sebastian Adamoszek - Mariusz Smura (liniowi)
Minuty karne: 10 – 20.
Strzały: 39 – 31
Widzów: 860.
PGE Orlik Opole : John Murray , Jarosław Nobis (n/g); Mateusz Sordon, – Kacper Guzik, Michael Cichy, Rasmus Kulmala; Martin Parýzek, Anssi Rantanen – Maksim Kartoszkin, Radek Meidl, Dmytro Demjaniuk; Arkadiusz Kostek, Łukasz Sznotala – Filip Stopiński, Wojciech Gorzycki, Robert Kostecki; Mateusz Stopiński – Martin Przygodzki, Sebastian Szydło, Maciej Gawlik.
Tempish Polonia Bytom – Ondrej Raszka Tomasz Zdanowicz(n/g); Matej Cunik, David Turoň – Richard Bordowski, Roman Maliník, Martin Vozdecký; Edgars Dikis, Tomasz Pastryk – Tomasz Kozłowski , Marcin Frączek, Elvijs Biezais ; Edmunds Augstkalns, Jakub Wanacki – Błażej Salamon , Marcin Słodczyk, Mateusz Danieluk; Sebastian Owczarek, Michał Działo – Sebastian Kłaczyński , Łukasz Krzemień, Karol Wąsiński.
Komentarze