Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Hokejowa Liga Mistrzów: 86 strzałów rywali i trzecia porażka GKS-u Tychy (WIDEO)

Hokejowa Liga Mistrzów: 86 strzałów rywali i trzecia porażka GKS-u Tychy (WIDEO)

GKS Tychy poniósł trzecią porażkę w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Tyszanie po raz kolejny ulegli wicemistrzowi Szwecji Skellefteå AIK, tym razem na wyjeździe. Rywale łącznie oddali aż 86 strzałów!


W bramce GKS-u Tychy stanął tym razem nie John Murray, a Kamil Lewartowski, który zmienił reprezentanta Polski w trzeciej tercji niedzielnego meczu obu drużyn w Tychach. Między słupkami w ekipie Skellefteå AIK pojawił się wychowany hokejowo w Szwecji reprezentant Litwy Mantas Armalis.

Tyszanie rozpoczęli mecz zupełnie inaczej niż w niedzielę przed własną publicznością, gdzie bardzo szybko przegrywali 0:3. Tym razem już w 30. sekundzie na ławkę kar trafił w drużynie gospodarzy Linus Lindström, a GKS objął niespodziewane prowadzenie wykorzystując grę w przewadze. Po zagraniu Patryka Koguta Jonathan Pudas zatrzymał krążek tuż przed polem bramkowym, ale najszybciej do gumy dopadł Jakub Witecki i to on strzelił gola. Ta bramka mocno podrażniła jednak wicemistrzów Szwecji, którzy ruszyli do frontalnego ataku i zarzucili Lewartowskiego strzałami.

Długo, mimo przygniatającej przewagi, nie potrafili doprowadzić do remisu, ale wydawało się to być tylko kwestią czasu. W pierwszej tercji wyprowadzili aż 36 uderzeń na bramkę, w tym 23 celne. Jedno z ostatnich dało im wreszcie wyrównanie. Joakim Lindström podał zza bramki, a Petter Granberg strzałem pod poprzeczkę nie dał polskiemu bramkarzowi żadnych szans. Po pierwszej tercji łącznie w strzałach było 36-6 dla podopiecznych Tommy'ego Samuelssona, a w celnych 23-4, ale na tablicy wyników widniał remis 1:1. Warto też zauważyć, że aż 2/3 strzałów gospodarzy w pierwszych 20 minutach było oddanych z dystansu.

W drugiej tercji bardzo szybko jednak miejscowi wyszli na prowadzenie. W 2. minucie tej części meczu wyprowadzili kontrę z tercji obronnej, Juhamatti Aaltonen z prawej strony zagrał przed bramkę, a tam z bliska Lewartowskiego pokonał urodzony w Kolumbii Szwed Edwin Hedberg. A nieco ponad 6 minut później było 3:1 dla SAIK po akcji, o której jak najszybciej będzie chciał zapomnieć Michał Kotlorz. Obrońca trzeciej formacji tyszan został we własnej tercji obronnej ośmieszony przez wybranego z numerem 33 tegorocznego draftu NHL (Detroit Red Wings) 18-latka Jonatana Berggrena, który w swojej efektownej indywidualnej akcji przepuścił mu krążek między nogami, a po chwili pokonał bramkarza GKS-u.


Piękny gol Jonatana Berggrena




W drugiej odsłonie przewaga szwedzkiej drużyny w liczbie celnych strzałów nie była już tak przygniatająca, jak w pierwszej (15-4), ale po 40 minutach gospodarze mieli na koncie aż 61 prób strzałów.

W ostatnich 20 minutach żadnych szans na odrabianie strat gospodarze GKS-owi nie dali. A do tego w 44. minucie podwyższyli wynik grając w osłabieniu. Mistrzowie Polski stracili krążek podczas rozgrywania "zamka" w tercji ataku i zupełnie nie zauważyli, że uciekł im Albin Eriksson. Ten ostatni dostał podanie od Andreasa Wingerliego i pokonał Lewartowskiego w sytuacji "sam na sam". A później drużyna z Skellefteå trafiła jeszcze dwukrotnie w przewadze. Najpierw, gdy na ławce kar siedział Radosław Galant, gola strzelił prawdopodobnie najlepszy obecnie hokeista SHL Joakim Lindström, któremu asystowali Bud Holloway i Emil Djuse.

A że chwilę przed tą bramką sędziowie zasygnalizowali karę za ostry atak Mateusza Gościńskiego przy bandzie, to tyszanie nadal musieli grać w osłabieniu. Okazało się, że tyski napastnik otrzymał karę podwójną, więc osłabienie miało trwać 4 minuty. Po niespełna 160 sekundach jednak się skończyło. Tym razem podawali Djuse i J. Lindström, a trafił Holloway. Tyszanom udało się jeszcze zmniejszyć straty w 56. minucie podczas gry w przewadze po karze dla Mathisa Olimba. Bartłomiej Pociecha strzelił spod linii niebieskiej, a stojący przed bramką Filip Komorski zmienił tor lotu krążka i było 2:6. Takim wynikiem mecz się zakończył.


Drużyna Tommy'ego Samuelssona w całym meczu spróbowała oddać aż 86 strzałów. W światło bramki poleciały 54, a 48 Lewartowski obronił. 21 kolejnych gracze GKS-u zablokowali, z kolei 11 miejscowi spudłowali. GKS wyprowadził tylko 23 uderzenia. 14 w światło bramki, 6 niecelnych i 3 zablokowane.


Drużyna Andreja Husaua nadal bez punktów i z różnicą goli 6-19 pozostaje ostatni w grupie C. Swój kolejny mecz rozegra w sobotę na wyjeździe z IFK Helsinki. Jeśli przegra w regulaminowym czasie, to już przed dwoma październikowymi meczami z HC Bolzano będzie jasne, że zakończy rozgrywki grupowe na ostatnim miejscu.

Skellefteå AIK - GKS Tychy 6:2 (1:1, 2:0, 3:1)
0:1 Witecki - Kogut - Sýkora 01:29 (w przewadze)
1:1 Granberg - J. Lindström 19:15
2:1 Hedberg - Aaltonen - Olimb 21:28
3:1 Berggren - Pudas - Norén 27:44
4:1 Eriksson - Wingerli 43:28 (w osłabieniu)
5:1 Lindström - Holloway - Djuse 48:21 (w przewadze)
6:1 Holloway - Djuse - J. Lindström 50:58 (w przewadze)
6:2 Komorski - Pociecha - Szczechura 55:29 (w przewadze)
Strzały: 54-14.
Minuty kar: 10-14.
Widzów: 2 131.

Skellefteå AIK: Armalis - Pudas, Norén, J. Lindström, L. Lindström, Möller - Granberg, Djuse, Holloway, Pettersson, Berggren - Berglund, Lindgren, Aaltonen, Olimb, Ericsson - Stenvall, Eriksson, Wingerli, Hedberg. Trener: Tommy Samuelsson.

GKS Tychy: Lewartowski - Pociecha, Ciura, Kogut, Galant, Witecki - Górny, Bryk, Klimienko, Kalinowski, Michnow - Kotlorz, Gazda, Sýkora, Cichy, Szczechura - Horzelski, Rzeszutko, Gościński, Komorski, Jeziorski. Trener: Andrej Husau.


Powiedzieli po meczu:


Krzysztof Majkowski: Dobrze zaczęliśmy ten mecz. Strzeliliśmy gola w przewadze, a Kamil Lewartowski był dziś naszym bohaterem. Zagrał świetnie, wykonał dużo dobrych interwencji, jednak to nie wystarczyło przeciwko takiej drużynie. Staraliśmy się grać dobrze w obronie i walczyć, ale to było za mało.


Tommy Samuelsson: Musieliśmy ciężko pracować, bo oni strzelili na początku gola na 1:0, ale cały czas ich naciskaliśmy. Pracowaliśmy spokojnie i w końcu to my wyszliśmy na prowadzenie.





Inne czwartkowe mecze:

Podobnie jak Skellefteå AIK 7 punktów ma w grupie C także mistrz EBEL HC Bolzano, który dziś odniósł już trzecie zwycięstwo w fazie grupowej. Ekipa trenera Kaia Suikkanena tym razem na wyjeździe pokonała 2:1 po rzutach karnych IFK Helsinki. Decydującego karnego wykorzystał pozyskany tego lata Kanadyjczyk o włoskich korzeniach Massimo Carozza. Wcześniej z gry trafił Ivan Deluca, a 31 strzałów obronił bramkarz "Lisów" Leland Irving, mający za sobą epizod w NHL. To już drugie zwycięstwo HC Bolzano nad IFK, bo w niedzielę wygrał u siebie 4:1. To także druga w grupie wygrana tej drużyny po rzutach karnych. Wcześniej w ten sam sposób pokonała Skellefteå AIK.

IFK Helsinki - HC Bolzano 1:2 (0:0, 1:1, 0:0, 0:0, 0:1)
1:0 Eronen - Thorell 21:25 (w przewadze)
1:1 Deluca - Petan 32:00 (w przewadze)
1:2 Carozza (decydujący rzut karny)
Strzały: 32-23.
Minuty kar: 8-16.
Widzów: 4 642.




Frölunda Göteborg przed własną publicznością zrewanżowała się Zürich Lions za wyjazdową porażkę po rzutach karnych i pokonała mistrzów Szwajcarii 4:2. Gole dla "Indian" strzelali: Charles Genoway, Viktor Ekbom, Mats Rosseli Olsen i Max Friberg, który trafił w końcówce już do pustej bramki "Lwów". Zwycięski gol Rosseli Olsena był mocno szczęśliwy, bo po jego podaniu wzdłuż linii bramkowej krążek odbił się od obrońcy rywali i wpadł do siatki między parkanami bramkarza. Szwedzkiemu zespołowi w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła konieczność zmiany w bramce. Johan Gustafsson w 43. minucie został trafiony krążkiem w... oko pomiędzy kratami swojej maski i ustąpił miejsca Johanowi Mattssonowi. Frölunda z 7 punktami prowadzi w grupie A, a "Lwy" zajmują w niej drugie miejsce.


Frölunda Göteborg - Zürich Lions 4:2 (0:0, 1:1, 3:1)
0:1 Červenka - Noreau - Geering 22:41 (w przewadze)
1:1 Genoway - Lundqvist 23:45 (w podwójnej przewadze)
2:1 Ekbom - Mustonen - Nørstebø 52:18
3:1 Rosseli Olsen 55:40

3:2 Suter - Shore - Bodenmann 58:03 (bez bramkarza)

4:2 Friberg - Sigalet 59:23 (pusta bramka)

Strzały: 22-27.
Minuty kar: 16-16.
Widzów: 2 803.


W drugiej dzisiejszej szwedzko-szwajcarskiej konfrontacji lepsza była drużyna ze Szwajcarii. Zespół SC Berno przed własną publicznością pokonał 4:3 mistrza Szwecji Växjö Lakers. Goście w trzeciej tercji odrobili dwa gole straty, ale ostatecznie o wyniku przesądziła znakomita dwójkowa akcja Simona Mosera i Słoweńca Jana Muršaka z 56. minuty. Ten ostatni strzelił łącznie dwa gole, a Moser oprócz asysty sam zaliczył bramkę. Dla gospodarzy trafił także Gaëtan Haas, którego gol został uznany dopiero po analizie wideo, bo sędziowie nie byli pewni czy Szwajcar nie kopnął krążka do siatki. W drugiej tercji za ostry atak karę meczu otrzymał gracz gości Austin Ortega. Drużyna ze stolicy Szwajcarii już po raz drugi w grupie G pokonała uważanych za głównego faworyta rozgrywek "Jeziorowców". SC Berno jednak także w tym sezonie mierzy wysoko. Kilka dni temu władze klubu ogłosiły, że postawiły drużynie za cel potrójną koronę - mistrzostwo i puchar Szwajcarii, a także triumf w Hokejowej Lidze Mistrzów.


SC Berno - Växjö Lakers 4:3 (1:0, 2:1, 1:2)
1:0 Moser - Untersander 16:19 (w przewadze)
2:0 Haas 32:14 (w przewadze)
2:1 Burström - Lundberg 33:11
3:1 Muršak - Arcobello 35:56 (w przewadze)
3:2 Horák - Andersson 44:27
3:3 Fröberg 50:51
4:3 Muršak - Moser 55:10
Strzały: 31-28.
Minuty kar: 26-51.
Widzów:
6 071.


Szwedzki zespół Malmö Redhawks, który po pierwszych dwóch meczach u siebie miał na koncie komplet punktów, tym razem przegrał w Mińsku z tamtejszą Junostią aż 2:6. Wicemistrzowie Białorusi dali prawdziwy popis gry w przewagach, bo w takich sytuacjach strzelili aż 4 gole. Dwukrotnie do siatki trafił Alaksandr Kohalau, po bramce i asyście zaliczyli Eduard Hryń i Alaksandr Kułakau, a na liście strzelców znalazły się też nazwiska Michaiła Stefanowicza i Jegora Gajnietdinowa. Między słupkami znakomicie spisał się z kolei Ihor Brikun, interweniujący skutecznie 36 razy, bo to szwedzki zespół miał dużą przewagę w liczbie strzałów (38-20). W jego bramce nie popisał się jednak Oscar Alsenfelt, który zaliczył tylko 14 obron. W trakcie meczu goście stracili z powodu kontuzji najlepszego strzelca Hokejowej Ligi Mistrzów Larsa Bryggmana, a także Marcusa Sylvegårda.

Junost Mińsk - Malmö Redhawks 6:2 (2:0, 2:0, 2:2)
1:0 Hryń - Brikun - Drozd 02:01 (w przewadze)
2:0 Gajnietdinow - Karakułka 04:34
3:0 Stefanowicz - Hryń - Brikun 20:37 (w przewadze)
4:0 Kohalau - Łapaczuk - Kułakau 38:31 (w przewadze)
4:1 Komarek - Öhman - Görtz 40:35 (w przewadze)
5:1 Kułakau - Razwadowski - Łapaczuk 54:54 (w przewadze)
6:1 Kohalau - Drozd 58:47
6:2 Setkov - Storm 59:49
Strzały: 20-38.
Minuty kar: 16-22.
Widzów: 3 469.

Kometa Brno - Nioman Grodno 6:2 (3:1, 1:1, 2:0)
Horký (6.), (12.), (58.), Nahodil (8.), Mikuš (34.), Hruška (49.) - Lewsza (3.), Kisły (32.)

TPS Turku - Red Bull Monachium 5:3 (0:1, 2:1, 3:1)
Pajuniemi (27.), Kakko (35.), Budish (46.), Palve (59.), Nurmi (60.) - Parkes (15.), (34.), Mitchell (52.)


Red Bull Salzburg - Cardiff Devils 4:2 (2:0, 2:1, 0:1)
Huber (6.), VandeVelde (15.), Harris (26.), Herburger (29.) - Hedden (35.), Ulmer (46.)


Aalborg Pirates - Vienna Capitals 1:6 (0:1, 0:4, 1:1)
Spelling (49.) - Romig (16.), Schneider (29.), (39.), (43.), Clark (32.), Nödl (35.)


Tabele grup Hokejowej Ligi Mistrzów


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe