Wronka: Zabrakło nam skuteczności
Tauron KH GKS Katowice uległ GKS-owi Tychy 2:3 w meczu 2. kolejki Polskiej Hokej Ligi. – Czego nam zabrakło, by odnieść zwycięstwo? Przede wszystkim skuteczności – przyznał Patryk Wronka, jeden z liderów GieKSy.
Podopieczni Toma Coolena mieli także spore problemy z wykluczeniami. Łapali ich zbyt dużo.
– Musimy wystrzegać się kar, bo to one sprawiły, że zeszliśmy z lodu pokonani. Niemniej uważam, że w grze pięciu na pięciu byliśmy lepsi. Mieliśmy swoje szanse, ale dziś mieliśmy problem ze skutecznością – zaznaczył 23-letni napastnik.
Po starciu mistrza z wicemistrzem Polski sporo mówiło się o słabej pracy arbitra. Tomasz Radzik nałożył na zawodników obu ekip aż 104 minuty karne, ale w kilku sytuacjach ewidentnie się pogubił.
– Na temat pracy sędziów nie lubię się wypowiadać. Na pewno jest to ciężki kawałek chleba, ale naprawdę trudno mi powiedzieć za co sędzia ukarał Grzegorza Pasiuta w końcówce meczu – przyznał "Kromka".
Katowiczanie przystąpili do meczu bez dwóch ważnych zawodników: Marka Strzyżowskiego i Janne Laakkonena.
– Janne wypadł praktycznie przed meczem, a w trakcie spotkania Maciek Urbanowicz i Bartek Fraszko. Pomimo tych absencji daliśmy radę. We wtorek czeka nas rewanż, tyle że na naszym lodzie. Na pewno zdobędziemy trzy punkty – zakończył Patryk Wronka.
Komentarze