Kogut: Wszystko jest w naszych rękach i nogach
GKS Tychy wygrał z MH Automatyką Gdańsk 6:2. O wyniku zdecydowała druga tercja, w której tyszanie byli wyraźnie lepsi. Jedną z bramek w tym spotkaniu zdobył Patryk Kogut.
Po przegranej w półfinale Pucharu Polski forma mistrzów Polski wyraźnie zwyżkuje. W 2019 roku są niezwyciężeni, a styl gry jest coraz lepszy.
– Nasza gra wygląda optymistycznie. Wiadomo, że szczyt formy powinien dopiero przyjść. Póki co wygląda to dobrze i będzie na pewno lepiej – powiedział Patryk Kogut.
W ostatnich meczach tyszanie są wyraźnie lepsi, szczególnie w drugiej tercji. Dziś jednak kluczem również była gra w przewadze, podczas której padły trzy gole dla tyszan.
– Dzisiaj gra w przewadze wyglądała naprawdę dobrze. Czasami było z nimi różnie. Jak to w życiu czasem lepiej, czasem gorzej. Na szczęście ten element również ulega poprawie. W play-offach gra w przewadze będzie kluczowa – stwierdził 27-letni napastnik.
Przez połowę meczu gra obfitowała w agresję i kary. Jednak po golach trójkolorowych zawodnicy nieco się uspokoili. Agresywna gra mogła być też powodem kontrowersyjnych decyzji podejmowanych przez sędziego.
– Mecz może nie był twardy, dla mnie normalny mecz. Wiadomo była jedna kara meczu. Według mnie trochę naciągana, bo było to bardziej przypadkowe wejście niż jakieś brutalne. Sędzia zdecydował jednak inaczej, więc trzeba to uznać – powiedział strzelec trzeciej bramki.
Tyszanie dzielnie walczą o zniwelowanie straty punktowej do lidera. Strata w ostatnich meczach stopniała do trzech punktów, więc obecni mistrzowie Polski mogą śmiało mieć nadzieje na objęcie prowadzenia w lidze.
– Zawsze jest wszystko w naszych rękach i nogach. Nie wszystko od nas zależy, szczęście też jest ważne. Gramy jeszcze jeden mecz z Katowicami, więc możliwe, że wszystko rozstrzygnie się w bezpośrednim starciu – podsumował Patryk Kogut.
Komentarze