2. mecze półfinału play-off: Szóstka Hokej.Netu
Miroslav Kopřiva (Comarch Cracovia), Marcin Kolusz (TatrySki Podhale Nowy Targ), Oskar Jaśkiewicz (TatrySki Podhale Nowy Targ), Marek Tvrdoň (Comarch Cracovia), Michael Cichy (GKS Tychy), Emil Švec (Comarch Cracovia) – to szóstka najlepszych graczy 2. meczu półfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Miroslav Kopřiva (Comarch Cracovia) [*3]
- Powiedzmy sobie to szczerze – na zakontraktowaniu czeskiego golkipera „Pasy” zrobiły genialny interes. Jest on mocnym punktem swojego zespołu i potrafi podtrzymać go w trudnych momentach. Słowem – robi to, za co mu płacą. W starciu z Tauronem KH GKS-em Katowice obronił 35 z 36 uderzeń, co przełożyło się na świetną 98-procentową skuteczność. Przy straconym golu Jessego Rohtli nie miał nic do powiedzenia, bo krążek pechowo do własnej bramki skierował Maciej Kruczek.
Obrońcy:
Marcin Kolusz (TatrySki Podhale Nowy Targ) [*2]
- Pokaż mu pozycję w polu, a on na niej zagra. Niestraszne mu oba skrzydła, środek ataku, ale obrona, na której radzi sobie wyjątkowo dobrze. Potrafi czysto odebrać krążek, rozprowadzić go, a także oddać niesygnalizowany strzał. W meczu z GKS-em Tychy, który nowotarżanie wygrali po dogrywce 2:1, to właśnie on zdobył złotego gola.
Oskar Jaśkiewicz (TatrySki Podhale Nowy Targ) [*4]
- Skoro wyróżniliśmy Kolusza, to parę ciepłych słów musimy napisać także o jego koledze z bloku defensywnego. Jaśkiewicz, podczas gry w przewadze w 55. minucie, otworzył wynik spotkania, popisując się precyzyjnym uderzeniem w piątą dziurę. W destrukcji nie popełnił większych błędów.
Napastnicy:
Marek Tvrdoň (Comarch Cracovia)
- Słowacki napastnik szybko wkomponował się do drużyny dowodzonej przez Rudolfa Roháčka. W wygranym 3:1 meczu z Tauronem KH GKS-em Katowice miał udział przy dwóch bramkach zdobytych przez swój zespół. Najpierw asystował przy trafieniu Emila Šveca, a później przy golu Sebastiana Brynkusa, który dwa dni przed swoimi 18. urodzinami umieścił gumę w pustej bramce.
Michael Cichy (GKS Tychy) [*7]
- Trudno wyobrazić sobie ekipę trójkolorowych bez „Cichego Zabójcy”. Ma on ogromny wpływ na poczynania ofensywne swojego zespołu. W starciu z TatrySki Podhalem Nowy Targ zdobył gola, który doprowadził do dogrywki. Uczynił to na 40 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Jego zespół musiał jednak zasmakować goryczy porażki.
Emil Švec (Comarch Cracovia)
- Może sezon zasadniczy nie był w jego wykonaniu piorunujący, jednak w fazie play-off prezentuje się bardzo dobrze. Stworzył groźny atak z Adamem Domogałą i Markiem Tvrdoňem, który punktował w pięciu z sześciu dotychczasowych spotkań fazy play-off. To właśnie Švec otworzył wynik spotkania z katowiczanami.
Komentarze