Marcin Jurzec: Niektóre z tych pomysłów zaszkodzą polskiemu hokejowi
Prezes TatrySki Podhala Nowy Targ odniósł się do proponowanych zmian w systemie i regulaminach rozgrywek Polskiej Hokej Ligi, które padły podczas spotkania przedstawicieli klubów w Tychach.
Liga Kontraktowa
MJ: Uważamy to za bardzo dobre rozwiązanie. Taki rodzaj ligi pozwala klubom, zwłaszcza tym z mniejszym zasobem finansów na chwilę oddechu. Pozwala na stworzenie i zastosowanie w praktyce jakiejś strategii co do planu sportowego, wprowadzania do drużyny nowych zawodników czy finansów. Ale wszyscy robimy transfery tak jak pozwalają na to zasady PHL które moim zdaniem nie są zgodne z rozwojem polskiego hokeja a jedynie tworzone w taki sposób aby zasypać dziurę finansową Związku.
Liga otwarta dla obcokrajowców
MJ: Jestem pewien że klubów nie stać na utrzymywanie w składzie np. 12 dobrych obcokrajowców (patrząc na swoje podwórko takich jak śp. Ogorodnikowa, Haverinena czy Jokili), nie ma takiej możliwości. Nie dysponujemy takimi budżetami. Sprowadzimy 3-4 dobrych zawodników i 8-9 średniaków. Nasza propozycja była taka aby można było sprowadzić 6 stranierich i uwaga, żeby nie było możliwości dokupienia żadnego dodatkowego miejsca. W takim przypadku do ekstraklasy trafiło by 60 bardzo dobrych zawodników, od których młodzi zawodnicy mogli by się dużo nauczyć.
Dzika karta
MJ: Trudno się nie zgodzić z taką propozycją. To przecież ten mechanizm uratował niegdyś Podhale. Uważam ze każde miasto, które chce grać w hokeja na najwyższym musi mieć opcję dostania się do ekstraklasy. W momencie ligi kontraktowej będzie to po prostu dzika karta. Hokej w Polsce jest tak ubogi, że każdy klub jest mile widziany. Potrzebujemy takich miast w hokeju jak np. Warszawa, Poznań, Łódź czy Sanok gdzie jest olbrzymi głód hokeja.
Wpisowe w kwocie 64 000 zł zamiast 15 000 zł i zdjęcie z klubów opłat za przejazdy sędziów oraz zniesienia opłat za dodatkowe miejsca dla obcokrajowców
MJ: Tym pomysłom mówimy NIE. Czysta matematyka. Jeśli na przejazdy sędziów klub wydaje około 20.000 zł w sezonie, a Podhale chciało by zagrać samymi Polakami to jesteśmy 25 000 złotych do tyłu. Hipotetycznie w obecnym sezonie Podhale straciło by prawie 20 000 zł. Business is Bussines. Prowadzenie klubu to nic innego jak prowadzenie biznesu i pieniądz jest tu prawie najważniejszy, bo to jego zawsze brakuje. Decyzji o 64 000 zł wpisowego na szczęście nikt nie podjął i czekamy na dokładne kalkulacje ze strony PZHL.
SMS PZHL w rozgrywkach ligowych
MJ: Tak, ale w I lidze. Tam będzie ta drużyna grała wyrównane mecze, a nie przegrywała regularnie w dwucyfrowych rozmiarach jak to miało miejsce w ekstraklasie.
Czterech sędziów przez cały sezon.
MJ: Tak, ale w cenie trzech. Młody sędzia, którego wydział sędziów chce wdrażać w seniorskie sędziowanie, nie może zarabiać tyle za mecz co sędzia z 10 letnim stażem. Przecież młody, wkraczający w seniorskie granie zawodnik też nie zarabia tyle co ten z 10 letnim stażem. Proste i logiczne.
Puchar Kontynentalny w nagrodę za zwycięstwo w sezonie zasadniczym
MJ: Bardzo dobry pomysł, przecież klub musi być w jakiś sposób nagrodzony za swoją robotę przez sezon regularny.
Zmiana daty zamknięcia „okienka” transferowego
MJ: Musi być przeniesione z 31.01 na 30.12. Po co walczyć o wysokie miejsce w sezonie zasadniczym skoro tylko na 3 miesiące można sprowadzić obcokrajowców i ją wygrać. Przecież to parodia, to zagrajmy sam play off. Na to samo wyjdzie.
Notował: Maciej Zubek
Komentarze