Andrij Michnow: "Kibice w Polsce są niesamowici"
- Chciałbym zostać w Polsce, bo liga jest świetna, a kibice niesamowici - mówi po zdobyciu mistrzostwa naszego kraju Andrij Michnow. Napastnik GKS-u Tychy w wywiadzie opowiedział także o poziomie trudności zakończonych w sobotę play-offów PHL i przyczynach swojej obniżki formy.
w zeszłym roku nazwał go jednym z najlepszych obcokrajowców w historii tamtejszej Extraligi
To były bardzo trudne play-offy. W mojej karierze jeszcze takich nie było W dwóch rundach przegrywaliśmy 2-3, a do tego jeszcze te dogrywki... Nie wiem, skąd braliśmy wszystkie potrzebne emocje
Jeśli mam być szczery, to to były zupełnie inne mecze w porównaniu z sezonem zasadniczym To było jak całkiem inna liga
Różniła się także jego gra w obu częściach sezonu. O ile w rozgrywkach zasadniczych w 40 meczach zdobył 45 punktów za 18 goli i 27 asyst, to w play-offach w 20 meczach zdobył tylko 6 punktów i był często krytykowany za swoją postawę. W rozmowie z białoruskim portalem przyznał, że sam ze swojej postawy w rywalizacji o mistrzostwo Polski nie jest zadowolony. - Brakowało mi opanowania - tłumaczy. - Może nie grałem źle i stwarzałem sytuacje zarówno sobie, jak i kolegom, ale gdzieś w decydujących momentach zwykle coś się psuło.
Mimo słabszych play-offów, doświadczony napastnik liczy na to, że zostanie w Polsce na kolejny sezon. PHL przedstawia Białorusinom w bardzo korzystnym świetle. - Chciałbym zostać w Polsce. To jest świetna liga ze świetną atmosferą. Kibice w Polsce są niesamowici, więc z mojej strony jest pragnienie pozostania tam - mówi.
Musimy do każdego meczu podchodzić indywidualnie, a dopiero później zobaczymy, na którym miejscu się znajdziemy
Komentarze