Cracovia zagra o 116 tysięcy
O niespełna 116 tysięcy złotych dla klubu zagrają zawodnicy Cracovii w styczniowym turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego.
Nagroda finansowa od Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) za zwycięstwo w całych rozgrywkach wynosi 30 tysięcy dolarów - wynika z dokumentów IIHF. Informacja ta została ujawniona na stronie internetowej duńskiej ligi hokejowej. W przeliczeniu na złote według aktualnego kursu daje to nieco mniej niż 116 tysięcy. Nagroda w takiej wysokości dla klubu nie oznacza oczywiście, że właśnie ta kwota zostanie podzielona między zawodników zwycięskiego zespołu.
Każdy klub, który w styczniu weźmie udział w Superfinale, otrzyma od IIHF nagrodę. Za drugie miejsce przysługuje 20 tysięcy dolarów, za trzecie 15, a za czwarte 10 według informacji podanych przez serwis internetowy Metal Ligaen.
Dodatkowo 40 tysięcy dolarów jako gospodarz otrzyma duński klub SønderjyskE Vojens, który wygrał z Cracovią i Niomanem Grodno rywalizację o prawo rozegrania turnieju w swojej hali. Przynajmniej część tej kwoty zostanie przeznaczona na organizację imprezy.
Nie od dziś wiadomo, że Puchar Kontynentalny nie jest imprezą dochodową dla uczestniczących klubów, stąd już od lat brakuje w nim przedstawicieli najsilniejszych europejskich lig. Nagroda, jaką może otrzymać jego zdobywca jest aż ponad 14 razy niższa niż ta dla triumfatora Hokejowej Ligi Mistrzów, która w tym sezonie wyniesie w przeliczeniu niespełna 430 tysięcy dolarów, czyli 1,66 mln. złotych.
O ile pula nagród turnieju finałowego PK wynosi ok. 310 tysięcy zł, to w Hokejowej Lidze Mistrzów przekracza w przeliczeniu 9 milionów, a i tak niektóre kluby narzekają, że rozgrywki nie są dla nich opłacalne.
Turniej finałowy Pucharu Kontynentalnego odbędzie się w dniach 10-12 stycznia przyszłego roku w hali Frøs Arena w Vojens. Cracovia będzie w nim rywalizowała z miejscowym zespołem SønderjyskE, białoruskim Niomanem Grodno i Nottingham Panthers z Wielkiej Brytanii.
Stawką będzie nie tylko sam Puchar Kontynentalny i 30 tysięcy dolarów, ale także awans do kolejnej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów pod warunkiem zatwierdzenia przez władze tych rozgrywek, co powinno być formalnością, biorąc pod uwagę, że wszyscy uczestnicy Superfinału PK już w HLM w przeszłości grali.
Komentarze