Naładowali akumulatory. "Pracujemy dalej"
Hokeiści Comarch Cracovii od początku czerwca przygotowują się do nowego sezonu. Drużyna póki co trenuje w krajowym składzie, a zajęcia odbywają się głównie na obiekcie przy ulicy Siedleckiego 7.
W tym tygodniu podopieczni Rudolfa Roháčka po pięciodniowych urlopach wrócili do zajęć. Drugi etap letnich przygotowań potrwa do końca miesiąca. Później drużyna ma rozpocząć treningi na lodzie.
– Te kilka dni pozwoliło nam na naładowanie akumulatorów, a teraz pracujemy dalej. Pod koniec czerwca czeka nas jeszcze jedna przerwa, ale będzie to aktywny wypoczynek – mówi Dawid Musioł, 23-letni defensor Pasów, który podobnie jak reszta drużyny nie może doczekać się już powrotu na taflę.
– Lód jest oczywiście nieodłącznym elementem naszej dyscypliny, dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejny etap treningów. Zanim to jednak nastąpi chcemy dobrze wykorzystać treningi „sucho” – dodaje.
Defensor, którego macierzystym klubem jest Naprzód Janów, od dwóch sezonów broni barw Comarch Cracovii. W poprzednich rozgrywkach zawodnik wystąpił w 44 spotkaniach Polskiej Hokej Ligi, w których zanotował 4 kluczowe podania.
– Jestem tu już ponad dwa lata i czuję się naprawdę dobrze. Zdaję sobie sprawę, że w tej chwili mam jeden z najdłuższych stażów w drużynie, ale nie czuję w związku z tym jakiejś presji, a raczej motywację do jeszcze cięższej pracy – wyjaśnia zawodnik, który odniósł się również do sytuacji w Polskiej Hokej Lidze.
– Z pewnością nadchodzące rozgrywki będą ciekawe. Na pewno czekają nas fajne wyjazdy do Krynicy czy Sanoka. Już teraz zastanawiamy się, jak te drużyny się zaprezentują – zakończył Musioł.
Komentarze