Hokejowa Liga Mistrzów nie dla mistrza Polski? Jest plan awaryjny
Jeśli start Hokejowej Ligi Mistrzów w tym sezonie zostanie ponownie przełożony, mistrz Polski prawdopodobnie nie weźmie w niej udziału. Poznaliśmy awaryjny plan organizatorów rozgrywek.
Hokejowa Liga Mistrzów wczoraj ogłosiła przełożenie startu rozgrywek z 6 października na 17 listopada. Według nowego terminarza dwumecze 1/16 i 1/8 finału mają się odbywać dzień po dniu w halach drużyn wyżej rozstawionych. W przypadku rywalizacji GKS-u Tychy z Bílí Tygři Liberec w pierwszej rundzie rywalizacji oznacza to dwa spotkania w Czechach.
To zmiana podyktowana trwającą pandemią koronawirusa i ograniczeniami dotyczącymi podróżowania pomiędzy krajami w Europie.
Nie ma jednak pewności, że sytuacja w listopadzie będzie pod tym względem lepsza. Władze Hokejowej Ligi Mistrzów mają już więc przygotowane plany awaryjne, gdyby ponownie trzeba było przełożyć rozpoczęcie rywalizacji, tym razem na grudzień.
Jak napisał dziś szwajcarski dziennik "Blick", w takim przypadku rozważane jest zmniejszenie liczby uczestników z 32 do zaledwie 8. Najprawdopodobniej wtedy "ósemkę" tworzyłyby zespoły najwyżej rozstawione w losowaniu, czyli obrońcy trofeum (Frölunda Göteborg), zwycięzcy ostatnich rozgrywek zasadniczych w 6 ligach założycielskich Hokejowej Ligi Mistrzów: czeskiej, fińskiej, niemieckiej, szwajcarskiej i szwedzkiej, a także dawnej EBEL (obecnie ICE Hockey League) oraz zapewne drugi zespół najwyżej notowanej w rankingu ligowym szwedzkiej SHL. Pozostałe 24 drużyny w ogóle nie zostałyby więc dopuszczone do rywalizacji.
Taki pomysł podyktowany jest brakiem terminów. Według obecnego terminarza na grudzień zaplanowane są już ćwierćfinały HLM, a zatem w rywalizacji pozostałoby wówczas tylko 8 drużyn. Gdyby więc wcześniejszych rund rozegrać się nie udało, to działacze mogą automatycznie skreślić większość drużyn i dopuścić tylko te najwyżej notowane.
Jak pisze "Blick", ostatnią rozpatrywaną możliwością uratowania rozgrywek jest turniej przeprowadzony w jednym miejscu. Byłaby to rywalizacja podobna do sposobu rozstrzygnięcia ostatnich edycji piłkarskiej Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
Hokejowa Liga Mistrzów stara się mimo tych wszystkich problemów rozegrać kolejny sezon, choć szukanie terminów może być bardzo trudne, bo część lig wystartuje z opóźnieniem. Pojawiają się jednak głosy, że lepszym rozwiązaniem byłoby już teraz odwołanie całego sezonu. Na łamach swojego bloga na stronie internetowej szwedzkiej gazety "Kvällsposten" zaapelował o to popularny szwedzki dziennikarz Johan Svensson, który kiedyś był m.in. członkiem panelu ekspertów nominujących zawodników do tytułu MVP tych rozgrywek.
- Mamy taką sytuację, że są zakażenia i wysyłanie drużyn po całej Europie jest niczym innym niż głupotą. Naprawdę warto? Czy Hokejowa Liga Mistrzów naprawdę ma aż tak duże znaczenie, żeby trzeba było ją rozegrać za wszelką cenę? Idźcie po rozum do głowy i odwołajcie te rozgrywki - napisał.
Komentarze