Dreszczowiec w Toruniu na korzyść KH Energi (WIDEO)
Dopiero w konkursie rzutów karnych poznaliśmy zwycięzcę dzisiejszego spotkania pomiędzy KH Energą Toruń a Zagłębiem Sosnowiec. Najazdy skuteczniej egzekwowali gospodarze i to oni sięgnęli po dwa punkty, wygrywając ostatecznie 4:3.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy. Hokeiści z Grodu Kopernika od pierwszych minut przeważali na lodzie, co z czasem przyniosło bramkę Artioma Osipowa. Rosjanin wykorzystał dogranie Jegora Fieofanowa i w 6. minucie meczu wyprowadził toruńską ekipę na prowadzenie. Do końca pierwszej tercji, mimo pojedynczych groźnych akcji Zagłębiaków, spotkanie toczyło się pod dyktando KH Energi. Warto wspomnieć o dość agresywnej grze obu drużyn, bowiem po pierwszych 20 minutach arbiter podyktował aż 6 kar.
Druga tercja z kolei zaczęła się znakomicie dla gości. Wyrównująca bramka, która padła nieco ponad minutę od rozpoczęcia tej odsłony pozwoliła hokeistom z Sosnowca nabrać wiatru w żagle, bowiem zdobyli ją grając w liczebnym osłabieniu. Z trafienia cieszył się Michaił Syrojeżkin, a w zdobyciu gola pomogli mu Rusłan Baszyrow i Michał Naróg. Mimo to, w drugim epizodzie meczu widać było przewagę gospodarzy, a druga bramka dla torunian "wisiała w powietrzu".
Trzecia część meczu była jak prawdziwy rollercoaster. Na początku w błyskawicznym tempie torunianie odskoczyli na dwie bramki przewagi, dzięki drugim golu Osipowa oraz trafieniu Bondaruka. Kontynuacja ataków na "fortecę" Portera dawała wrażenie, że gospodarze nie wypuszczą już zwycięstwa z rąk. Gościom wystarczyło jednak 16 sekund w 15. minucie tercji, by odrobić straty. Najpierw grę w przewadze wykorzystał Iwan Rybczik, a chwilę później przy równym stanie Mateusza Studzińskiego pokonał Andriej Dubinin. Do ostatniej sekundy każdy miał szansę zdobyć zwycięskiego gola, lecz nikomu nie udało się rozstrzygnąć losów meczu w regulaminowym czasie gry.
Rozstrzygnięcia nie przyniosła także pięciominutowa dogrywka, toteż do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Serię rozpoczął Jarosław Dołęga, pewnie pokonując kanadyjskiego golkipera. Później Mateusz Studziński obronił strzał Iwana Rybczika. Podwyższyć prowadzenia w karnych nie udało się Jegorowi Fieofanowi, co wykorzystał Rusłan Baszyrow i trafił na 1:1. Następnie bezbłędny dzisiaj Artiom Osipow wyprowadził na prowadzenie torunian. Jewgienij Nikiforow nie zdołał strzelić gola Studzińskiemu, przez co po trzech kolejkach gospodarze prowadzili 2:1. W 4. serii zawodnicy obu drużyn nie zdołali wykorzystać karnego - Michaił Szabanow oraz Michał Naróg. W ostatniej kolejce zwycięskiego gola zdobył Gleb Bondaruk, zapewniając tym samym 2 punkty do tabeli dla KH Energi Toruń.
Warto pochwalić sosnowiczan za ten mecz, bowiem ostatnie punkty zdobyli oni 2 października, pokonując u siebie Stoczniowiec Gdańsk. Zagłębiacy wywożą z Grodu Kopernika cenne „oczko”, które daje im nadzieję w walce o awans do fazy play-off.
Torunianie następny mecz zagrają już we wtorek, mierząc się w Nowym Targu z miejscowym Podhalem w ramach zaległego mecz 11. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Hokeiści z Sosnowca najbliższe spotkanie rozegrają w piątek w Sanoku, gdzie zmierzą się z ich głównym rywalem do walki o play-offy.
KH Energa Toruń - Zagłębie Sosnowiec 4:3 pk. (1:0, 0:1, 2:2, d. 0:0, k. 3:1)
1:0 - Artiom Osipow - Jegor Fieofanow, Dienis Sierguszkin (06:02, 5/3),
1:1 - Michaił Syrojeżkin - Rusłan Baszyrow, Michał Naróg (21:04, 4/5),
2:1 - Artiom Osipow - Dienis Sierguszkin, Siergiej Kuzniecow (43:06),
3:1 - Gleb Bondaruk - Michaił Szabanow (44:38),
3:2 - Iwan Rybczik - Tomasz Kozłowski, Michał Bernacki (54:03),
3:3 - Andriej Dubinin - Aleksandr Rodionow, Imants Ļeščovs (54:19),
4:3 - Artiom Osipow (decydujący rzut karny).
Sędziowali:Paweł Kosidło, Sebastian Kryś (główni) – Grzegorz Cudek, Jacek Szutta (liniowi).
Minuty karne: 10–12.
Strzały:38-32.
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
KH Energa: Studziński - Skólmowski (2), Szkodienko; Dołęga, K. Kalinowski, M. Kalinowski - Jaworski, Gusevas; Osipow, Fieofanow (2), Sierguszkin - Smirnow, Kuzniecow; Bondaruk, Czwanczikow, Szabanow (2) - Podsiadło (2), Kozłow; Saloranta (2), Rożkow, Jaakola.
Trener: Juryj Czuch.
Zagłębie: Porter - Ļeščovs, Rodionow; Nikiforow, Dubinin, Baszyrow - Syrojeżkin (4), Naróg; Bernacki, Kozłowski (2), Rybczik - Jākobsons, Luszniak; Kulas (2), Sikora, Smal (2) - Domogała (2), Khoperia; Bombardier, Blanik, Stojek.
Trener: Grzegorz Klich.
Komentarze