1. mecze ćwierćfinału play-off – Szóstka Hokej.Netu
Patrik Nechvátal (JKH GKS Jastrzębie), Ryan Glenn (Re-Plast Unia Oświęcim), Peter Novajovský (GKS Tychy), Dominik Paś (JKH GKS Jastrzębie), Teddy Da Costa (Re-Plast Unia Oświęcim), Paul Szczechura (GKS Tychy) – to szóstka najlepszych graczy 1. meczu ćwierćfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Patrik Nechvátal (JKH GKS Jastrzębie)
– Aż w trzech otwierających rywalizację spotkaniach ćwierćfinałowych trafienia notowała tylko jedna ze stron: oprócz Nechvátala czyste konta zanotowali również Ondřej Raszka oraz Clarke Saunders. My postanowiliśmy wyróżnić bramkarza JKH GKS Jastrzębie z kilku powodów. Po pierwsze, kiedy jego konkurenci do miejsca w naszej „Szóstce” mieli okazję do oglądania licznych bramek swoich kolegów z zespołu, on musiał trzymać wynik aż do końcowej syreny. Musiał zmierzyć się także z 22 strzałami rywali – to najwięcej spośród wymienionych. Sprzyjało mu również hokejowe szczęście: gdy nie był on w stanie sięgnąć krążka, w sukurs przychodziła mu poprzeczka.
Obrońcy:
Ryan Glenn (Re-Plast Unia Oświęcim)
– Biało-niebiescy rozbili na wyjeździe GKS Katowice 8:0, a doświadczony Kanadyjczyk znów pokazał, ile potrafi dać swojemu zespołowi po obu stronach tafli. Do dobrej i skutecznej gry w destrukcji dołożył też to „coś” po drugiej stronie tafli. To on na 5 sekund przed końcem pierwszej tercji uderzeniem ze slotu zamknął kontrę Eliezera Sherbatova. Był to gol do szatni, który podciął skrzydła katowiczanom. Zaliczył też asysty przy trafieniach Gilberta Brulégo i Aleksieja Trandina.
Peter Novajovský (GKS Tychy)
– Podobnie jak miało to niejednokrotnie miejsce w sezonie zasadniczym, słowacki defensor ponownie wyróżnił się pozytywnie sporym wkładem wniesionym do ofensywy. Niedługo po rozpoczęciu drugiej tercji wyprowadził on tyszan na dwubramkowe prowadzenie, kiedy to huknął nie do obrony, wieńcząc liczebną przewagę swojego zespołu. Miał on także udział przy drugiej bramce Paula Szczechury, a dodając do tego czyste konto jego zespołu, z czystym sumieniem możemy umieścić go w naszym zestawieniu.
Napastnicy:
Dominik Paś (JKH GKS Jastrzębie)
– Architekt pierwszego ćwierćfinałowego zwycięstwa jastrzębian. To on otworzył wynik spotkania, pokonując golkipera z bliskiej odległości. Ze swojego trafienia mógł cieszyć się jednak dopiero kilka minut później, gdyż arbitrzy dla pewności woleli zasięgnąć wideoanalizy, a gra trwała w najlepsze. Dołożył także solidną cegiełkę do drugiego gola – jego strzał został sprytnie przekierowany przez Kamila Wałęgę, a wygrana JKH stała się faktem.
Teddy Da Costa (Re-Plast Unia Oświęcim)
– W ostatnim czasie jego grę ogląda się z wypiekami na policzkach. Jest liderem biało-niebieskich, nie boi się odpowiedzialności i potrafi wziąć ciężar gry na własne barki. W starciu z GieKSą zaliczył trzy asysty, ale strzelił też przepięknego gola na 3:0. Po dograniu Siemiona Garszyna przymierzył z nadgarstka i zdjął pajęczynę z okienka bramki Juraja Šimbocha.
Paul Szczechura (GKS Tychy)
– Starszy brat Alexa w pierwszym pojedynku z STS-em Sanok wysłał wyraźny sygnał, że w bieżącej kampanii play-off może stać się jedną z kluczowych postaci w zespole mistrza Polski. W starciu z beniaminkiem Polskiej Hokej Ligi powiększył swój dorobek o kolejne dwa trafienia. W pierwszej tercji dał znak do ataku, rozwiązując worek z golami i to także on zakończył strzelaninę, ustalając wynik meczu na 5:0. Pierwsze trafienie było efektem strzeleckiego „nosa” pod bramką Spěšný’ego, drugie natomiast owocem precyzyjnego strzału z nadgarstka.
Komentarze