Garszyn: Byliśmy drużyną
Re-Plast Unia Oświęcim w swoim pierwszym meczu ćwierćfinału play-off rozbiła na wyjeździe GKS Katowice 8:0. – Wykonaliśmy swój plan na ten mecz – powiedział Siemion Garszyn, który był jednym z architektów tego zwycięstwa.
Chyba niewielu ekspertów spodziewało się, że biało-niebiescy wygrają pierwsze spotkanie tej serii w sposób tak pewny i zdecydowany. Tym bardziej, że każde z czterech spotkań sezonu zasadniczego kończyło jednobramkowym zwycięstwem. Trzykrotnie wygrywali GieKSiarze (2:1 d., 4:3 k., 2:1 k.) i raz oświęcimianie (1:0).
– Chcieliśmy dobrze rozpocząć tę rywalizację, bo pierwszy mecz może mieć fundamentalne znaczenie dla całej serii i nadać jej ton– wyjaśnił Siemion Garszyn, napastnik wicemistrzów Polski.
Niezwykle ważne dla losów spotkania okazały się trafienia Ryana Glenna i Teddy’ego Da Costy. Pierwszy z nich ulokował krążek w siatce na pięć sekund przed końcem pierwszej odsłony, a francuski środkowy na początku drugiej odsłony zdjął pajęczynę z okienka katowickiej bramki.
– Zgadza się, to były kluczowe momenty tego spotkania. Po tych golach poczuliśmy się znacznie pewniej. W końcu zagraliśmy bardzo dobrze w drugiej tercji, zdobyliśmy dwie bramki i nie straciliśmy żadnej. A przecież dobrze wiemy, że w sezonie zasadniczym te części meczu nie były dla nas zbyt dobre – uśmiechnął się 28-letni skrzydłowy.
Dla Garszyna był to jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Znakomicie rozumiał się ze swoimi kolegami z formacji, czyli Daniiłem Oriechinem i Teddym Da Costą. Przy ich trafieniach zanotował asysty pierwszego stopnia. Sam też wpisał się na listę strzelców, dobijając uderzenie Miroslava Zaťki.
– Dobrze rozpoczęliśmy te play-offy. Oby tak dalej – stwierdził wychowanek Mietałłurga Magnitogorsk, podkreślając, że cały zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony.
– Byliśmy dziś drużyną: wspólnie broniliśmy, atakowaliśmy i neutralizowaliśmy mocne strony rywala. Wykonaliśmy swój plan taktyczny ten mecz – zaznaczył Siemion Garszyn, skrzydłowy biało-niebieskich.
Odniósł się też do sytuacji z końcówki spotkania i serii wykluczeń na zespół gospodarzy.
– W seniorskim hokeju nie powinno dochodzić do takich sytuacji. Przegrać też trzeba umieć– stwierdził zawodnik Re-Plast Unii.
Kolejne starcie katowicko-oświęcimskiego ćwierćfinału odbędzie się dziś o 18:00.
–Czyścimy głowy i przygotowujemy się do kolejnego starcia– zakończył Garszyn.
Komentarze