Dreszczowiec w Jastrzębiu. Kral ratuje dwa punkty.
Dopiero po dogrywce hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali niżej notowanych rywali z Sosnowca. Decydującą bramkę dla gospodarzy strzelił Richard Bordowski zatrzymując 2 punkty dla swojego zespołu.
Pierwsza tercja meczu nie obfitowała w wiele bramek. Mecz lepiej rozpoczęli jastrzębianie. Kilkukrotnie na bramkę Dzwonka strzelał Mateusz Danieluk ale bramkarz Sosnowca nie skapitulował. Jednak w 7. minucie musiał uznać wyższość graczy GKS-u. Maciej Urbanowicz strzelał na bramkę gości, a krążek odbity przez bramkarza trafił pod nogi Petra Lipiny. Ten wpakował gumę niemal do pustej bramki otwierając wynik meczu. Sosnowiczanie odpowiedzieli trafieniem w 11. minucie. Po samotnym rajdzie, Kosowskiego pokonał Mateusz Białek. Do końca tercji nie zobaczyliśmy więcej goli. GKS nie potrafił wykorzystać gry w przewadze, a goście coraz śmielej poczynali sobie w ataku.
W kolejnej odsłonie meczu kibice zgromadzeni na Jastorze oglądali tylko jedną bramkę. Jastrzębianie kiepsko spisywali się podczas gry w przewadze. Dopiero w 31. minucie udało się im strzelić drugą bramkę. Zamieszanie pod bramką Dzwonka wykorzystał Petr Lipina strzelając drugiego gola dla GKS-u.
Trzecia tercja to prawdziwy dreszczowiec. Najpierw gola strzelili gospodarze. Podanie Krala wykorzystał Szymon Marzec podwyższając prowadzenie Jastrzębia. Na odpowiedz goście potrzebowali niecałej minuty. Tobiasz Bernat podawał do Roberta Kosteckiego, a ten z bliskiej odległości pokonał Kosowskiego. Zagłębie nie zwalniało tempa co zaowocowało kolejnymi bramkami. Najpierw Kosowski skapitulował po strzale Bernata, a później musiał uznać wyższość Karola Golca. Kiedy wydawało się, że goście wywiozą z Jastrzębia 3 punkty, plany pokrzyżował im Richard Kral. Będąc za bramka strzelił w Dzwonka, a guma odbita od bramkarza trafiła do siatki.
O tym kto wygra to spotkanie musiała zdecydować dogrywka. Tutaj szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Richard Bordowski przeją krążek i popędził z nim na bramkę Zagłębia. Zmylony Dzwonek przepuścił gumę między parkanami i 2 punkty wylądowały na koncie GKS-u.
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 5:4d (1:1, 1:0, 2:3, 1:0d)
1:0 - Petr Lipina (Maciej Urbanowicz) 7'
1:1 - Mateusz Białek 9'
2:1 - Petr Lipina (Martin Ivicic) 31'
3:1 - Szymon Marzec (Richard Kral) 45'
3:2 - Robert Kostecki (Tobiasz Bernat) 45'
3:3 - Tobiasz Bernat (Robertn Kostecki, Rafał Twardy) 52'
3:4 - Karol Golec (Karel Horny) 53'
4:4 - Richard Kral (Mateusz Bryk) 60'
5:4 - Richard Bordowski 63'
Składy:
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (Elżbieciak) - Dąbkowski, Rompkowski, Urbanowicz, Lipina,Bordowski - Labryga, Bryk, Danieluk, Kral, Salamon - Górny, Ivicic,Kulas, Drzewiecki, Strużyk - Pastryk, Szczurek, Kąkol, Marzec.
Zagłębie Sosnowiec: Nowak (Dzwonek) - Kuc, Duszak, Bernat, Twardy, Kostecki - Działo,Cychowski, Horny, Zdenek, Golec - Banaszczak, Kurz, Zachariasz, Voznik,Podsiadło - Kostromin, Jaskólski, Ślusarczyk, Białek, Baca.
Kary: JKH - 14 minut (w tym 10 minut dla Macieja Urbanowicz za niesportowe zachowanie), Zagłębie - 12 minut.
Sędziowali: Grzegorz Dzięciołowski - Patryk Kasprzyk, Piotr Matlakiewicz.
Widzów: 1000.
Komentarze