Białoruska tajna broń?
Działacze i kibice oświęcimskiej Unii mogą odetchnąć z ulgą. Po wielu perypetiach do nadsolańskiego grodu zawitało trzech Białorusinów, którzy od dzisiaj będą testowani przez Tomasza Piątka i Waldemara Klisiaka. Są to napastnicy Siarhiej Chomko i Paweł Kucewicz oraz obrońca Andrej Prokopczik.
O trójce zawodników zza wschodniej granicy działacze i trenerzy mówili już od dawna. - Nie stać nas na dobrych graczy z Ameryki czy Kanady, dlatego wybraliśmy kierunek wschodni. Jest tam wielu zawodników, którzy mają spore umiejętności i nie boją się nowych wyzwań. Być może będzie to nasza tajna broń- powiedział nam przed tygodniem Tomasz Piątek. Dziś szkoleniowiec oświęcimian może spokojnie przyglądać się testowanym graczom, którzy w poprzednim sezonie z powodzeniem występowali w ekstralidze białoruskiej.
29-letni Chomko grał w Mietałłurgu Żłobin, z którym zdobył mistrzostwo Białorusi. Na przestrzeni całego sezonu wystąpił w 59 spotkaniach, zdobył w nich 11 bramek i zaliczył 24 asysty. W sezonie zasadniczym był w piątce najlepszych snajperów swojego zespołu.
Pozostali dwaj zawodnicy reprezentowali barwy szóstej drużyny ligi - HK Lida. 25-letni Paweł Kucewicz (ma polskie pochodzenie) wystąpił w 53 meczach i zapisał na swoje konto 30 punktów za 9 goli i 21 asyst. Z kolei o rok starszy Prokopczik rozegrał 35 spotkań, w których pięciokrotnie pokonywał bramkarza rywali i zanotował 9 asyst.
- Decyzja o ich zatrudnieniu zapadnie dopiero po pozytywnej opinii sztabu szkoleniowego oraz zaakceptowaniu warunków kontraktowych przez obie strony - zaznacza Artur Januszyk, prezes Aksam Unii Oświęcim.
Testy białoruskich graczy będą trwać do 2 września.
Komentarze