Zapowiedź 21. kolejki PLH
Trzecia runda zmagań dobiega końca... Ale hokejowych emocji z pewnością nie zabraknie, bowiem w każdym z trzech dzisiejszych spotkań można spodziewać się wyrównanej walki do ostatniej syreny.
Najciekawiej powinno być w Tychach, gdzie dojdzie do trzeciej w tegorocznych rozgrywkach odsłony "Świętej Wojny". Dwa z sześciu dotychczasowych aktów kończyły się zwycięstwami tyszan: 8:7 i 5:1. Oświęcimianie zrobią zatem wszystko, by odwrócić tę statystykę. – Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny i w każdym będziemy walczyć o trzy punkty. Jeśli zagramy z pełnym zaangażowaniem, czyli na 150 procent, to mamy szansę wygrać ze wszystkimi rywalami – zaznaczył Tomasz Piątek, trener Aksam Unii Oświęcim.
– Co rozumiem pod słowem zaangażowanie? Harówkę na całej tafli, uważną grę w defensywie i skuteczną w ataku. Tyszanie są naszą solą w oku, to jedyna drużyna, z którą jeszcze nie wygraliśmy–dodał opiekun biało-niebieskich.
Podopieczni Jana Vodili również liczą na trzy punkty. Twierdzą też, że dzisiejszy mecz będzie miał całkiem inny przebieg od spotkań Pucharu Polski.–Dodatkowo chcemy zrehabilitować się za ostatnią porażkę z Cracovią–zapowiedział Rafał Dutka. Być może w tyskich barwach zadebiutuje nowy defensor Jonathan Zion. Działacze robią wszystko, by zatwierdzić Kanadyjczyka do gry w dzisiejszym meczu.
Małe derby
Ciekawie powinno być także w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie miejscowy JKH podejmie HC GKS Katowice.–To dla nas takie małe derby, a także okazja do zrewanżowania się za porażkę z Unią. Na pewno nie popełnimy już tego samego błędu, co w Oświęcimiu i zagramy z większym zaangażowaniem–podkreślił Maciej Urbanowicz, kapitan jastrzębian.
Podopieczni Jirziego Reżnara z katowiczanami będą sobie musieli poradzić bez Radka Prochazki (uraz barku), Szymona Marca (kłopoty ze śledzioną), Adriana Labrygi (kontuzja kolana) i Jirziego Zdenka (rehabilitacja po kontuzji). Do składu wrócił natomiast Marcin Słodczyk.
Z kolei w barwach "GieKSy" zadebiutuje Petr Valusiak, który przeszedł z Aksam Unii Oświęcim.
Do Sosnowca wybierze się Cracovia, która we wtorek pokonała na własnym lodzie GKS Tychy 4:2. Podopieczni Rudolfa Rohaczka o podobny wynik będą chcieli się postarać również dzisiaj, choć na sosnowieckim Stadionie Zimowym zawsze gra im się bardzo ciężko.
W tym sezonie rozprawili się z najsłabszą drużyną ligi dopiero po dogrywce.–Jeśli zagramy swój hokej, to powinniśmy wrócić z tej wyprawy bogatsi o trzy punkty. Liczę, że dobrą formę podtrzyma nasz bramkarz Rafał Radziszewski–wyjaśnił opiekun Pasów, który będzie mógł skorzystać już z usług Josefa Fojtika, Michała Piotrowskiego i Sebastiana Witowskiego.
GKS Tychy - Aksam Unia Oświęcim godz. 18.00
Transmisję z tego spotkania przeprowadzi telewizja internetowa Małopolska TV. Początek o godzinie 17.55.
JKH GKS Jastrzębie - HC GKS Katowice godz. 18.00
Transmisję z tego spotkania przeprowadzi portal jastrzębieonline.pl. Początek o godzinie 17.50.
Komentarze