Zagłębie pokonane
We wtorkowym meczu kontrolnym JKH GKS Jastrzębie pokonał Zagłębie Sosnowiec 4:2. Trener Jirzi Reżnar miał do dyspozycji wszystkich zawodników, a na lód po blisko sześciomiesięcznej przerwie powrócił Jirzi Zdenek.
Niemal sześć miesięcy czekał Jirzi Zdenek, by powrócić na lód. Wtorkowy sparing z Zagłębiem był wyśmienitą okazją, by trener mógł sprawdzić formę czeskiego środkowego, który w sierpniu ubiegłego roku doznał koszmarnej kontuzji. W sparingu z Szumperkiem po ataku z jednego z rywali Zdenek doznał złamania kości strzałkowej i skręcenia stawu skokowego. Po długiej rehabilitacji 30-letni zawodnik wreszcie wrócił do gry. Czech zagrał niezłe spotkanie, choć jego forma jest jeszcze daleka od tej, jaką prezentował przed trzema laty, gdy w sezonie 2009/2010 zdobył dla Jastrzębia 31 goli i 29 asyst.
Na lód powrócili także inni kontuzjowani napastnicy. W trzeciej formacji ze Zdenkiem i Bordowskim zagrał Petr Lipina. W czwartym ataku trener zestawił natomiast Tomasza Kulasa. W drugiej części spotkania Macieja Urbanowicza zastąpił Szymon Marzec, który w styczniowym meczu z Cracovią naciągnął pachwinę. Wobec takiego bogactwa w szeregach JKH, trzech zawodników tego klubu wystąpiło gościnnie w Zagłębiu (Arkadiusz Kąkol, Maciej Sulka, Radosław Nalewajka).
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 4:2 (2:0, 2:1, 0:1)
1:0 (05:27) Labryga - Prochazka
2:0 (19:07) Kapica - Kral
2:1 (29:30) Dołęga - Szewczyk
3:1 (39:31) Salamon
4:1 (39:55) Lipina - Kral - Danieluk
4:2 (45:38) Szewczyk - Dołęga
JKH GKS Jastrzębie: Sopko (od 29:31 Kosowski) Górny, Zatko, Kapica, Kral, Danieluk - Mateusz Rompkowski, Karliczek, Bordowski, Zdenek, Lipina - Labryga, Bryk, Urbanowicz, Prochazka, Słodczyk - Dąbkowski, Pastryk, Kulas, Kogut, Salamon oraz Marzec.
Kary: JKH - 28 minut (w tym 20 dla Macieja Urbanowicza), Zagłębie - 2 minuty.
Widzów: 200.
Komentarze