Brutalny mecz w Sanoku (WIDEO)
Aż 98 minut karnych musiał nałożyć Tomasz Radzik podczas spotkania Ciarko PBS Bank KH Sanok z Aksam Unię Oświęcim, który wygrali gospodarze 3:1. Najbardziej ucierpiał Peter Tabaczek, który po ostrym ataku Petra Szinagla został zniesiony na noszach i przewieziony do szpitala.
Trzeba przyznać, że słowacki środkowy miał w niedzielę ogromnego pecha, bo dwukrotnie ucierpiał w starciu z rywalami. Najpierw w 30. minucie zderzył się z Robertem Kosteckim, a potem został uderzony łyżwą w okolicę szyi. Słowakowi założono trzy szwy.
- Byłem odwrócony, nie widziałem rywala i przypadkiem uderzyłem go, jak wstawałem. Sędzia tłumaczył, że musi na mnie nałożyć karę meczu, nawet jeśli było to przypadkowe zagranie - wyjaśniał po meczu Kostecki, który najprawdopodobniej zostanie zawieszony na cztery mecze.
Innego zdania był opiekun gości Peter Mikula: - Hokeista kopie hokeistę? Nie mogę tego pojąć, takie rzeczy zdarzają się chyba w Bangladeszu...
O wiele gorsze konsekwencje miał atak Petra Szinagla, który rozpędzony wpadł na Tabaczka i dosłownie wprasował go w bandę. Słowacki środkowy uderzył głową o bandę i chwilowo stracił przytomność. Z pomocą służb medycznych został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono wstrząs mózgu. Zawodnikowi pozwolono jednak wrócić z drużyną do domu.
- Jest mi przykro, że po moim ataku, zawodnik Unii doznał kontuzji. Nie miałem takiego zamiaru. Chciałem zagrać ciałem i nie wydaje mi się, że był to atak na głowę. W ostatnim momencie Tabaczek odwrócił się czołem do bandy - tłumaczył się czeski napastnik, który zostanie zawieszony na trzy spotkania.
Sędzia główny, który swoimi decyzjami zaognił wydarzenia na lodzie, wyrzucił z tafli zarówno Kosteckiego, jak i Szinagla, ale oświęcimianie nie potrafili zrobić użytku z dwóch pięciominutowych okresów w przewadze. Przegrywali wtedy 0:2 po trafieniach Dutki i Strzyżowskiego.
W 51. minucie losy spotkania zostały już niemal przesądzone, bo na 3:0 podwyższył Strzyżowski, który swoje trafienia dedykował nowo narodzonemu synkowi - Szymonowi.
Oświęcimian stać było tylko na jednego gola, autorstwa Mateusza Adamusa. 26-letni skrzydłowy najszybciej dojechał do odbitego krążka i umieścił go w bramce. Było to już w 54. minucie.
Ciarko PBS Bank KH Sanok - Aksam Unia Oświęcim 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)
1:0 Dutka - Danton, Kostecki (12:49, 5/4)
2:0 Strzyżowski - Mahbod, Biały (30:09)
3:0 Strzyżowski - Danton, Besch (50:31)
3:1 Adamus - Gabryś, Modrzejewski (53:26)
Sędziowali: Tomasz Radzik - Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski.
Kary: 64 - 34 min. (w tym kary meczu dla Szinagla i Kosteckiego oraz 10 min dla Ciury)
Strzały: 33 - 27
Widzów: 1 600
Ciarko PBS Bank: Murray - Richter, Kloz; Szinagl, Mahbod, Vozdecky - Dutka, Besch; Kostecki, Bayrack, Danton - Rąpała, Pociecha; Biały, Zapała, Strzyżowski - Dolny; Mermer, Milan, Wilusz.
Aksam Unia: Fikrt - Zosiak, Piekarski; Jaros, Tabaczek, Barinka - Połącarz, Jakesz; Tvrdon, Lipina, Bepierszcz - Gabrisz, Gabryś; Modrzejewski, Różański, Wojtarowicz - Ciura; Adamus, Stachura, Fiedor.
Komentarze