Nie będzie nowego mocnego klubu w Katowicach?
Nie doszło do podpisania listu intencyjnego w sprawie powołania nowego klubu w Katowicach. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej nie pojawił się prezes MUKS Naprzód Janów Janusz Grycner, który o swojej absencji na spotkaniu poinformował zainteresowane strony smsem.
Jego treść? Prosimy bardzo:
– W związku z protestami ze strony kibiców, członka zarządu i sponsorów, jesteśmy zmuszeni do zawieszenia decyzji o podpisaniu porozumienia do odwołania. Za zarząd Janusz Grycner.
15 marca doszło do pierwszego spotkania prezesów obu klubów z władzami miasta. Wtedy to też, rozpoczęły się rozmowy dotyczące finansowania hokeja ze środków miejskich, jak i po raz pierwszy przedstawiony został pomysł stworzenia jednego hokejowego klubu w Katowicach. Gdy wiadomość ta trafiła do szerszego grona odbiorców, po raz pierwszy zawrzało. Zarówno sympatycy jednej, jak i drugiej drużyny nie wyobrażali sobie połączenia od dawna zwaśnionych klubów.
– Oczywistym było to, że cel ten nie może być zrealizowany przez fuzję obydwu klubów. Tak samo kierownictwo żadnego z klubów nie godziło się na odgrywanie drugoplanowej roli w tym projekcie. W związku z powyższym powstał pomysł powołania nowego podmiotu, który zajmował by się hokejem seniorskim, przy zachowaniu obydwu klubów obecnie istniejących, które docelowo szkoliłby młodzież– zaznaczył Michał Sowiński, rzecznik prasowy HC GKS Katowice.
Swojego zdziwienia nie krył Dariusz Domogała, prezes GieKSy:
– Odczytałem tego smsa i byłem w szoku.Wiceprezydent miasta pan Krzysztof Mikuła wyznaczył kierunek w jakim miasto chce iść. Poinformował nas, że interesuje go silna drużyna, która walczyć będzie o medale mistrzostw Polski. Od samego początku wiedzieliśmy, że wody i ognia nie połączymy, doszliśmy do porozumienia, że stworzymy nowy klub, ponad podziałami. Nie chcieliśmy niszczyć historii Naprzodu Janów i GKSu Katowice.
– My w dalszym ciągu jesteśmy zainteresowani tym, aby taka spółka akcyjna w Katowicach powstała. Nie chcemy tego tworzyć na bazie naszego klubu. My chcemy zając się szkoleniem młodzieży takm jak jest to w klubie z Janowa – dodał Domogoła.
– Co się odwlecze to nie uciecze – przekonywał Mirosław Minkina, prezes Śląskiego Związku Hokeja na Lodzie, po czym dodał: – Nikogo na pewno nie zadowala taki stan hokeja w regionie, jaki mamy obecnie. Ja jestem za tym, by tworzyć silny klub w oparciu o ten obiekt, w którym teraz się znajdujemy. Jest to obiekt, który dzisiaj funkcjonuje, ma pełną infrastrukturę do tego, aby organizować najlepsze zawody.
Komentarze