24. kolejka PHL - zapowiedź
Już za kilka godzin rozpocznie się 24. seria spotkań. Emocji nie zabraknie zarówno w meczach grupy słabszej, jak i silniejszej
Nie da się ukryć, że najciekawiej powinno być pod Wawelem, gdzie Cracovia – obecny lider tabeli, zmierzy się z wiceliderem z Nowego Targu. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Podhale ma na swoim koncie świetną serię wynoszącą 12 zwycięstw z rzędu.
Z kolei krakowianie wygrali ostatnich pięć spotkań i ostatnią porażkę ponieśli po rzutach karnych właśnie z „Szarotkami”.
Warto także zaznaczyć, że to spotkanie miało odbyć się o godzinie 13:30 i zostać pokazane w TVP Sport i TVP Regionalna, ale klub nie doszedł do porozumienia z przedstawicielami telewizji.
– Skomentuję to w ten sposób: To nie jest tak, że klub nie chciał grać o wcześniejszej porze, ale panowie którzy wypowiadali się na ten temat i zarzucali nam niechęć w propagowaniu hokeja w ogóle nie znają realiów – podkreśla Rudolf Roháček, trener Cracovii. – Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych wyraźnie mówi, iż zmiany muszą być zgłoszone siedem dni wcześniej. Natomiast od Związku i z telewizji temat wyszedł w poniedziałek. Zgłoszenie idzie do różnych instytucji takich jak m.in. straż pożarna czy policja i tego się nie da przeskoczyć. Organizacyjnie zawaliła telewizja i związek dlatego to nie jest tak, że my nie chcemy grać. Dla mnie pora nie ma znaczenia, a godzinę meczu zawsze wybiera gospodarz – dodaje.
Swój smaczek będzie miało także starcie Ciarko PBS Bank STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie. Oba zespoły toczyły ze sobą wyrównane boje. W grodzie Grzegorza po rzutach karnych wygrali jastrzębianie, a na „Jastorze” górą byli podopieczni Kariego Rauhanena.
Warto też zaznaczyć, że w barwach ekipy wicemistrza Polski zadebiutuje dziś czeski defensor Patrik Vrána, który ostatnio grał w Naprzodzie Janów.
Spotkanie Unia Oświęcim - GKS Tychy z uwagi na udział tyszan w Pucharze Kontynentalnym zostało przełożone na 8 grudnia.
Z kolei w grupie słabszej ciekawie zapowiadają się starcia Orlika Opole z Polonią Bytom i Naprzodu Janów z Zagłębiem Sosnowiec.Orlik i Polonia to zdecydowanie najmocniejsze ekipy słabszej "szóstki", zaś dotychczasowe starcia janowian z sosnowiczanami były bardzo wyrównane i ich losy ważyły się do ostatnich minut.
Grupa silniejsza
Ciarko PBS Bank STS Sanok – JKH GKS Jastrzębie godz. 17:00
Poprzednie mecze:
2:3 k. (Kostecki, Breault - Lukáčik, Gimiński, Danieluk)
1:0 (Danton)
Transmisja: eSanok.pl
Comarch Cracovia – TatrySki Podhale Nowy Targ godz. 18:30
Poprzednie mecze:
5:1 (Guzik, Svitana /po dwie/, Urbanowicz – Gruszka)
2:3 k. (Šinágl, Dziubiński – Haverinen, Bryniczka, Neupauer)
Transmisja: MałopolskaTV
Grupa słabsza
Orlik Opole – Polonia Bytom godz. 17:00
Poprzednie mecze:
4:1 (Cichy /dwie/, Fabry, Klecha – Drozd)
5:2 (Rompkowski, Cichy, Marzec, Szczechura, Łymanski – Tomečko, Krzemień)
Naprzód Janów – Zagłębie Sosnowiec godz. 17:00
Poprzednie mecze:
4:3 d. (Jaros, T. Kozłowski, Wąsiński, Ł. Elżbieciak – Pohl, Indra, Michiejenak)
1:2 (Parzyszek – Kečkeš, A. Kowalówka)
SMS U20 Sosnowiec – Nesta Mires Toruń godz. 17:00
Poprzednie mecze:
2:6 (Jarosz /dwie/ – Bomastek /dwie/, M. Kalinowski, Chrzanowski, Husak, Dołęga)
2:8 (Gościński, Współ – M. Kalinowski /dwie/, Heyka, Kuchnicki, Winiarski, Minge, Dołęga, Kukuszkin)
Komentarze