Pewne zwycięstwo i piąte miejsce (WIDEO)
Hokeiści Ciarko PBS Bank STS Sanok pewnie pokonali TatrySki Podhale Nowy Targ 5:0 (2:0, 2:0, 1:0). Tym samym sanoczanie zapewnili sobie przynajmniej piąte miejsce w ligowej tabeli.
Obie ekipy wystąpiły w okrojonych składach. W ekipie Sanoka brakowało Rafała Ćwikły, Toniego Dahlmana i pożegnanego ostatnio Artursa Saliję. U nowotarżan lista nieobecnych była znacznie dłuższa.Brakowało kontuzjowanych Kaspra Bryniczki, Bartłomieja Neupauera, Daniela Kapicy, Jussiego Tapio, chorego Dawida Olchawskiego oraz Filipa Wielkiewicz, którego zatrzymały prywatne sprawy. Nie udało się także jeszcze potwierdzić do gry pozyskanego czeskiego obrońcy Jakuba Kanii.
Gospodarze od początku ruszyli do ataku na bramkę Ondreja Raszki. Worek z bramkami rozwiązali pod koniec pierwszej odsłony. Najpierw Bryan Cameron uderzył z nadgarstka a niespełna trzy minuty później z bliska Zsolt Azari dobił strzał Joniego Tuominena. W drugiej tercji sanoczanie dołożyli jeszcze dwa gole. Najpierw w okresie gry w przewadze huknął Quinn Sproule a w 35 minucie pierwsza piątka rozklepała defensywę rywala i z bliska Bryan Cameron wpakował gumę do bramki. W ostatniej odsłonie wynik mógł podwyższyć Zsolt Azari ale zmarnował rzut karny. Kropkę nad "i" postawił Marek Strzyżowski, który uderzył pod poprzeczkę bramki rywala.
Sanoczanie zapewnili sobie przynajmniej piąte miejsce w tabeli PHL. Na pewno rywalem w ćwierćfinale play-off będzie JKH GKS Jastrzębie. Kto będzie miał atut własnego lodowiska, okaże się po dwóch następnych kolejkach. Hokeiści z Sanoka tracą do jastrzębian 6 punktów.
Po meczu powiedzieli:
Tomasz Demkowicz (II trener Ciarko PBS Bank): Cieszą trzy punkty, także gra chociaż popełniliśmy kilka błędów takich których nie powinny się zdarzyć. Nie najgorsza gra w tercji obronnej, wykorzystaliśmy sytuację które mieliśmy. Było ich troszkę więcej, ale dobrze spisywał się w trzeciej tercji Kapica. Na pochwałę zasługuje Mateusz Skrabalak, który dzisiaj nie puścił bramki a bronił nie w pełni sił po kontuzji pleców a stanął na wysokości zadania.
Marek Rączka (II trener TatrySki Podhale): Spodziewaliśmy się, ze na sanockiej ziemi będzie ciężko zważywszy na nasze problemy i to się potwierdziło. Gospodarze wygrali jak najbardziej zasłużenie. Na słowa pochwały w naszych szeregach na pewno zasłużył Błażej Kapica, który w tej trzeciej tercji zaliczył kilka świetnych interwencji.
Ciarko PBS Bank STS Sanok – TatrySki Podhale Nowy Targ 5:0 (2:0, 2:0, 1:0)
1:0 Bryan Cameron - Jared Brown (15:35)
2:0 Zsolt Azari - Marek Strzyżowski, Joni Tuominen (18:01)
3:0 Quinn Sproule - Jared Brown, Bryan Cameron (24:17, 5/4)
4:0 Bryan Cameron - Steven Tarasuk, Nathan Sliwinski (34:59)
5:0 Marek Strzyżowski - Mike Danton (57:37)
Sędziował: Tomasz Radzik - Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski.
Minuty karne: 8 - 14
Strzały: 36 - 24
Widzów: 1 800
Ciarko PBS Bank: Skrabalak – Tarasuk, Sproule; Sliwinski, Brown, Cameron – Roberts, Tuominen; Strzyżowski, Danton, Azari – Rąpała, Olearczyk; Bielec, Kostecki, Wilusz oraz Demkowicz, Biały.
TatrySki Podhale: Raszka (od 41 min. Kapica) – Haverinen, Jaśkiewicz; Jokila, Zapała, Różański – Tomasik, Sulka; Gruszka, Wronka, Zarotyński – Łabuz, Mrugała; Michalski, McGregor, Stypuła oraz Wojdyła.
Komentarze