Ładowanie akumulatorów rozpoczęte
Hokeiści Unii Oświęcim rozpoczęli dziś przygotowania do sezonu. Przed nimi dwa miesiące wytężonej pracy.
– Pierwszy etap przygotowań potrwa do 8 lipca. Później zawodnicy udadzą się na zasłużone urlopy – opowiada Josef Doboš, szkoleniowiec ekipy z Chemików 4.
– W poniedziałki, wtorki i czwartki będziemy trenować dwa razy dziennie, zaś w środy i piątki tylko raz. W sobotę i niedzielę zawodnicy będą mogli odpocząć i zregenerować siły przed kolejnymi zajęciami– dodaje.
Biało-niebiescy rozpoczęli przygotowania do sezonu w składzie zbliżonym do tego z poprzedniego sezonu. W grodzie nad Sołą pojawili się między innymi Michal Fikrt, Lubomir Vosatko, Peter Bezuška, Jan Daneček, Radim Haas, Peter Tabaček, Damian Piotrowicz i Sebastian Kowalówka. Większość z nich jest już po pierwszych rozmowach dotyczących nowych kontraktów.
– Nie ukrywam, że fajnie byłoby popracować z zawodnikami, którzy reprezentowali nasze barwy w poprzednim sezonie. To znacznie ułatwiłoby sprawę, bo wytworzyła się między nimi chemia, a także nić porozumienia na lodzie. Jednak dobrze wiem, że wszystko zależy od budżetu – wyjaśnia Josef Doboš.
Na obecną chwilę z zespołem definitywnie pożegnał się Jerzy Gabryś, który po 17 sezonach gry zdecydował się zakończyć sportową karierę. – Wielka szkoda, że tracimy tak doświadczonego defensora. Będziemy musieli poszukać na jego miejsce kogoś o zbliżonych umiejętnościach – dodaje czeski trener.
W barwach Unii nie będą występować także Paweł Fiedor, Mateusz Adamus i Maciej Szewczyk. Chyba, że zarząd ponownie - jak w przypadku Marka Modrzejewskiego - zastanowi się nad ich przydatnością do zespołu.
Znak zapytania należy postawić także przy nazwisku Sebastiana Kowalówki, który otrzymał ofertę z innego klubu (mającej spore aspiracje Polonii Bytom - przyp. red.). – Liczymy, że Sebastian zostanie z nami i wciąż będzie jednym liderów naszego zespołu. Z tego, co wiem ostateczną decyzję ma podjąć do najbliższego piątku – tłumaczy Doboš.
Po zakończeniu matur przygotowania z drużyną rozpocznie także kilku zawodników ze srebrnej drużyny juniorów.
Komentarze