Krakowianie w drodze do Szwecji. Šinágl w obronie
Hokeiści Comarch Cracovii udali się do Szwecji, gdzie w sobotę o godz. 15 zmierzą się ze szwedzkim Färjestad BK. Z konieczności na obronie zagra napastnik Petr Šinágl.
Hokeiści Comarch Cracovii przed południem udali się w podróż do szwedzkiego Karlstadt, gdzie w sobotę o godz. 15. zmierzą się z miejscowym Färjestad BK w swoim pożegnalnym występie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski odlecieli z podkrakowskich Balic do norweskiego Oslo. Stamtąd czeka ich blisko trzygodzinna podróż autokarem, nim zameldują się w siedzibie 9-krotnego mistrza Szwecji.
Rudolf Roháček, trener Comarch Cracovii nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Macieja Kruczka, Patryka Noworyty oraz Dawida Maciejewskiego. W związku z tym w obronie w pierwszej piątce zagra nominalny napastnik Petr Šinágl. Natomiast wczwartym ataku Karola Kisielewskiego, który otrzymał dwa dni wolnego, zastąpi Oliver Paczkowski. Zmiana spowodowana jest wyłącznie względami sportowymi - młody napastnik z dobrej strony pokazał się w towarzyskim turnieju na Węgrzech i stąd taka, a nie inna decyzja czeskiego szkoleniowca.
- Wyjeżdżamyw dobrych nastrojach, mimo ubytków kadrowych. Damy z siebie wszystko, by osiągnąć jak najlepszy wynik - mówi Rudolf Roháček. - Ze względu na klasę rywala będzie to najtrudniejszy mecz. Färjestad i Sparta to czołówka europejskiego hokeja. Będziemy chcieli zagrać dobrze taktycznie, podobnie jak to było w meczu w Pradze. Musimy wystrzegać się także fauli. To podstawa w starciu z takim przeciwnikiem - dodaje.
53-letni trener, mimo nie najlepszych wyników, jest zadowolony z dotychczasowych występów swoich podopiecznychw europejskich rozgrywkach.
- Z podsumowaniem poczekajmy do ostatniego meczu. W pierwszym spotkaniu czuliśmy zbyt duży respekt przed rywalem, w drugim było już nieco lepiej, choć jakość gry i indywidualne umiejętności były bez porównania. Oceniam wszystko pozytywnie. To bardzo dobra szkoła zarówno dla zawodników, jak i trenerów. W starciu z tak sinymi przeciwnikami widzę tylko same plusy. Przegraliśmy wszystkie mecze, ale udało się uniknąć kompromitacji - konkluduje trener Roháček.
Komentarze