Podhale wygrywa w Jastrzębiu
Po dwóch tercjach spotkania między JKH GKS Jastrzębie z TatrySki Podhale Nowy Targ zanosiło się na niespodziankę, ale w trzeciej tercji Podhale udowodniło swoją wyższość i ostatecznie wywozi z Jastrzębia-Zdroju pełną pulę.
Po niemrawym początku w wykonaniu obu zespołów, z upływem czasu goście mieli coraz większą przewagę, co po raz pierwszy udokumentowali w 6. minucie, kiedy to podczas gry w przewadze wynik meczu strzałem z bliska otworzył Oskar Jaśkiewicz. Chwilę później mogło być 2:0, ale JKH po uderzeniu Hattunena uratował słupek. Przewaga gości była dość wyraźna i w 15. minucie było już 2:0, a na listę strzelców wpisał się kompletnie niepilnowany przed jastrzębską bramką Kasper Bryniczka. Jastrzębianie, mimo kilku braków kadrowych, ambitnie starali się dotrzymywać kroku gościom, ale w pierwszych minutach nie znaleźli sposobu na Błażeja Kapice, mimo kilku niezłych okazji.
Druga tercja przyniosła więcej emocji. Zaczęło się od brzydkiego zachowania Mrugały, po którego ataku z pełnym impetem w bandę wpadł Balcerek, który jednak szybko się podniósł, ale pomiędzy zawodnikami obu drużyn wywiązała się mała szamotanina. Chwilę później, gdy na lodzie znajdowało się trzech zawodników JKH i czterech Podhala, goście źle rozegrali zamek i krążek przejął Radosław Nalewajka, wychodząc sam na sam z Kapicą i szczęśliwie zdobywając kontaktowego gola.
Jastrzębianie poszli za ciosem i w 27. minucie był już remis. Podczas gry w przewadze w tercji Podhala długo z krążkiem woził się Paś, aż w końcu zdecydował się na uderzenie w długi róg, czym zaskoczył Błażeja Kapicę. W kolejnych minutach gra się wyrównała i obie drużyny oddały kilka groźnych strzałów, jednak bramkarze spisywali się bez zarzutu. W samej końcówce świetnym refleksem popisał się Fucik, ratując swój zespół przed stratą bramki, jednak sędzia Wolas nie wiedząc czemu zdecydował się na analizę wideo, lecz decyzja mogła być oczywiście tylko jedna i po dwóch tercjach mieliśmy remis 2:2.
Na początku trzeciej tercji jastrzębianie jeszcze starali się atakować, ale z biegiem czasu doświadczenie gości zaczynało brać górę nad jastrzębską młodzieżą. W 48. minucie nowotarżanie wykorzystali grę w przewadze, a Fucika skuteczną dobitką po strzale Wielkiewicza pokonał Iossafov. Po kolejnych trzech minutach było już 2:4. Składną akcję Podhala strzałem z kilku metrów wykończył Haverinen. Gdy w 57. minucie na ławkę kar powędrowało dwóch zawodników Podhala i gospodarze przez 60 sekund mieli grać w podwójnej przewadze, trener Kalaber zdecydował się wycofać Fucika, wprowadzając szóstego gracza do pola, jednak ten manewr nie przyniósł nic dobrego. Po źle rozegranym zamku krążek przejął Oskar Jaśkiewicz i strzałem do pustej bramki ustalił wynik meczu.
JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ 2:5 (0:2; 2:0; 0:3)
0:1 - Oskar Jaśkiewicz - Jarmo Jokila, Artem Iossafov (05:24) 5/4
0:2 - Kasper Bryniczka - Dariusz Gruszka, Joni Haverinen (14:16)
1:2 - Radosław Nalewajka (23:08) 3/4
2:2 - Dominik Paś - Jakub Gimiński, Łukasz Nalewajka (26:19) 5/4
2:3 - Artem Iossafov - Filip Wielkiewicz (47:43) 5/4
2:4 - Joni Haverinen - Filip Wielkiewicz, Artem Iossafov (50:18)
2:5 - Oskar Jaśkiewicz (56:48, do pustej bramki) 3/5
Sędziowali: Zbigniew Wolas (główny) oraz Dariusz Mateusz Bucki, Paweł Kosidło (liniowi)
Minuty karne: JKH - 16 min., Podhale - 26 min.
Widzów: 600.
JKH GKS Jastrzębie: Fucik - Gimiński, Chorążyczewski; Laszkiewicz, Nalewajka Ł., Nalewajka R. - Kubesz, Matusik; Kulas, Pelaczyk, Kominek - Balcerek, Michałowski; Jarosz, Paś, Świerski - Kącki, Ludwiczak; Bryk, Wróbel, Bichta.
TatrySki Podhale Nowy Targ: B. Kapica - Jaśkiewicz, Haverinen; Jokila, Iossafov, Wielkiewicz - Sulka, Syrej; Hattunen, Bryniczka, Gruszka - Mrugała, Łabuz; M. Michalski, Neupauer, Różański - Tomasik, Kapica K.; Stypuła, Kapica D., Olchawski.
Komentarze