Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Nesta po raz pierwszy w sezonie lepsza od Unii

Nesta po raz pierwszy w sezonie lepsza od Unii

Torunianie przełamali złą passę i po czterech porażkach z rzędu, po raz pierwszy w tym sezonie pokonali Unię Oświęcim. Duża zasługa w tym Uładzimira Michajłaua, strzelca dwóch bramek oraz Michała Kalinowskiego, który dwukrotnie asystował.

Początek piątkowego spotkania był dość przeciętny w wykonaniu obu ekip, brakowało dokładności i kibice oglądali serię uwolnień z obu stron. Następnie do głosu doszli gospodarze. Torunianie mieli kilka szans na otwarcie wyniku, ale strzał Marcina Wiśniewskiego minimalnie minął słupek bramki strzeżonej przez Fikrta. Chwilę później kombinacyjną akcję przeprowadzili Minge z Kalinowskim, ale strzał tego drugiego nie znalazł drogi do siatki. W 15 minucie pierwszą dobrą okazję mieli goście, Sebastian Kowalówka po wyjściu z boksu kar mijał rywali jak tyczki, miał już oddawać strzał, ale został sfalowany przez Łukasza Podsiadłę. Czego zawodnik gości nie zrobił wcześniej, dokonał w 16 minucie. Danecek podał do środka do Kowalówki, a ten szybkim i precyzyjnym strzałem nie dał szans Studzińskiemu na interwencję. W pierwszej tercji wynik już się nie zmienił. Przewaga jednak należała do gospodarzy, ale dużo szczęścia mieli oświęcimianie.

Druga tercja rozpoczęła się od kontrowersji, w 22 minucie Jarosław Dołęga znalazł się, po dobrym podaniu, w sytuacji sam na sam, ale sędzia liniowy odgwizdał spalonego, co bardzo nie spodobało się miejscowym kibicom. Minutę później w głównej roli znów znalazł się Dołęga. Kapitan Nesty już po gwizdku „wprasował” w bandę Daniela Kyselę. Obaj zawodnicy leżeli przez chwilę na lodzie, ale na szczęście wstali o własnych siłach. Toruński zawodnik za to starcie otrzymał karę 2 minut za rzucenie na bandę, co bardzo nie spodobało się trenerowi gości, który przez długi czas protestował, ale sędzia Kozłowski pozostał nieugięty. Najlepszą okazję gości w tej przewadze zepsuł Haas, który mając odsłoniętą bramkę nieczysto trafił w krążek i poleciał on obok bramki. Następne minuty należały już do gospodarzy. W 26 minucie na Tor-Torze było 1:1. Jauhien Żyliński objechał bramkę i idealnym podaniem obsłużył Marcina Wiśniewskiego, którzy tylko dopełnił formalności i skierował krążek do odsłoniętej bramki. Dwie minuty później było już 2:1 dla gospodarzy. Kibiców w stan euforii wprowadził Uładzimir Michajłau. Najpierw bramkę na pełnej prędkości objechał Michał Kalinowski, wyłożył „gumę” Michajłauowi, jego pierwszy strzał parkanem odbił Fikrt, ale przy dobitce był już bezradny. Goście mogli doprowadzić do wyrównania już trzy minuty później. Karę odsiadywał Żyliński, odsłoniętą bramkę miał Piotrowicz, ale świetną interwencją popisał się Studziński, parkanem zdołał odbić krążek. Kilka minut później przewagę mieli gospodarze, kontrę zdołał wyprowadzić Haas, miał znakomitą okazję, ale zamiast oddać strzał pojechał za bramkę gdzie stracił krążek. W 35 minucie, kontuzji po ostrym starciu, ale zgodnym z przepisami uległ Martin Kasperlik. Zawodnik Unii, przez dłuższy czas leżał na lodzie, ale przy asyście kolegów z zespołu zjechał do boksu. Czech nie pojawił się już jednak tego dnia na lodzie. Wynik przed końcem drugiej odsłony mógł podwyższyć jeszcze Kukuszkin, który celował w okienko bramki Fikrta, ale końcówką kija zdołał to obronić bramkarz gości. Goście również mieli jeszcze okazję na wyrównanie, Malicki nieobstawiony został przez bramką Studzińskiego, ale kolejną świetną interwencją popisał się toruński golkiper.

Ostatnią odsłonę lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zamknęli gości w ich tercji. Znakomitą okazję w przewadze, podczas kiedy karę odsiadywał Kysela, miał Podsiadło, ale jego strzał z metra, tylko w sobie znany sposób parkanem odbił Fikrt. W 47 min powinno być 3:1, ale Adrian Jaworski przed sobą odsłoniętą bramkę, obił tylko słupek. Minutę później dwie znakomite szanse miał Jarosław Dołęga, najpierw zmienił tor lotu krążka po strzale Skólmowskiego, zdołał to z problemami odbić golkiper gości, a chwilę później tak samo jak Jaworski, Dołęga obił słupek bramki strzeżonej przez Fikrta. W ostatnich dziesięciu minutach mieliśmy wiele dobrych okazji na Tor-Torze, które mogły zmienić wynik. Najpierw w 50 minucie Minge znalazł się sam przez bramką, ale w ostatnim momencie kijem wybił mu krążek Fikrt. Minutę później Wojtarowicz został pozostawiony sam przed bramką uderzył „z klepy”, ale parkanem świetnie odbił ten strzał Mateusz Studziński. Chwilę później dwie znakomite okazje miał Daniel Minge. Najpierw z najazdu po podaniu Kukuszkina, ale nie znalazł luki pomiędzy parkanami Fikrta, a następnie po dobrym podaniu wyszedł sam na sam, próbował pokonać Fikrta tzw. lobem, ale odbijaczką interweniował Fiki. Później próbowali jeszcze Fraszko i Mogiła, ten drugi upadając oddał strzał, który sprawił wiele problemów oświęcimskiemu bramkarzowi. W 56 minucie wydawało się, że sam na sam znajdzie się Kowalówka, ale liniowy podobnie jak w drugiej tercji i akcji Dołęgi odgwizdał spalonego, co bardzo nie spodobało się samemu zainteresowanemu jak i całej drużynie gości. Gospodarze udokumentowali swoją przewagę i zwycięstwo w piątkowym meczu w 57 minucie. Bartosz Skólmowski wrzucił krążek do tercji, tam przy bandzie powalczył o niego Kalinowski, podał do Michajłaua, a ten wyjechał z prawej strony, wyciągnął Fikrta z bramki i umieścił „gumę” pomiędzy słupkami pustej bramki. Minutę i jedną sekundę przed końcem meczu karę za spowodowanie upadku przeciwnika otrzymał Michał Kalinowski i trener Josef Dobos poprosił o regulaminową przerwę 30 sekund, postawił wszystko na jedną kartę i wycofał Fikrta. Goście nie byli nawet blisko zdobycia, za to dwa razy zdobyć bramkę „do pustaka” próbował Dołęga, a raz Michajłau, ale krążek za każdym razem minimalnie mijał bramkę.

Torunianie pierwszy raz w tym sezonie okazali się lepsi od Unii Oświęcim. Zasłużenie pokonali gości 3:1, choć wydaje się, że wynik mógł być jeszcze wyższy. Gości ratował dobrze broniący Michal Fikrt oraz dopisywało im szczęście. Gospodarze dominowali w każdym aspekcie gry, dodatkowo „rozbijali” przyjezdnych na bandach. Torunianie tym dzięki piątkowej wygranej powiększyli przewagę na MH Automatyką do 8 punktów, ale mają jeden mecz rozegrany więcej.

Kolejne spotkanie torunianie rozegrają w niedzielę w Katowicach z miejscowym TAURON KH GKS-em, natomiast Unia tego samego dnia podejmie MH Automatykę Gdańsk. Początek obu meczów o godz. 17.

Jak udało nam się dowiedzieć Martin Kasperlik po jednym z ostrych starć doznał kontuzji pleców, ale potrzebne będą badania, aby powiedzieć coś więcej.

Nesta Mires Toruń – KS Unia Oświęcim 3:1 (0:1, 2:0, 1:0)

0:1 Sebastian Kowalówka – Jan Danecek, Lubomir Vosatko 5/4 (15:07)

1:1 Marcin Wiśniewski – Jauhien Żyliński, Artiom Mogiła (25:16)

2:1 Uładzimir Michajłau – Michał Kalinowski (27:18)

3:1 Uładzimir Michajłau – Michał Kalinowski, Bartosz Skólmowski (56:05)

Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (główny) – Maciej Byczkowski, Piotr Matlakiewicz (liniowi)

Strzały: 31 – 27

Minuty karne: 8 – 8

Widzów: 1200

Nesta Mires Toruń: Studziński (Plaskiewicz n/g) – Żyliński (2), Jaworski; Fraszko, Kukuszkin, Minge – Trachanow, Skólmowski (2); Kalinowski (2), Michajłau, Dołęga (2) – Kourach, Podsiadło (2); Wiśniewski, Ćwikła, Mogiła oraz Heyka; Naparło, Winiarski, Husak

Trener: Leszek Minge

KS Unia Oświęcim: Fikrt (Łazarz n/g) – Vosatko, Bezuska (2); Kowalówka (2), Danecek, Piotrowicz – Kysela (2), Gabryś; Tabacek, Haas, Kasperlik – Gębczyk, Saur (2); Paszek, Malicki, Wojtarowicz oraz Hatłas, Szewczyk

Trener: Josef Dobos

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
  • whiteandblue: 1046 nie sądzę. Rodzice Michała od najmłodszych lat bardzo dużo w niego inwestowali. Chyba nie po to żeby wylądował w THL.
  • PanFan1: Nie wiem w którym klubie THL wyląduje Aron i nic osobiście przeciwko niemu nie mam, a wręcz przeciwnie, duży szacun mam dla niego za podejście do gry w Reprze, zwłaszcza w czasach kiedy innym "gwiazdom" a to sprawy rodzinne wyskakiwały, a to ufoludki na balkonie wylądowali etc. Ale jedno wiem, którykolwiek klub THL go weźmie, wdepnie w bardzo głęboką i cuchnącą kupę.
  • whiteandblue: PanFan1 rozwiń ciut bo mnie to ciekawi. Kibicuję temu zawodnikowi od kilku lat.
  • KubaKSU: Wątpię by to była Unia :P
  • PanFan1: Powiem Ci W&B tak, chłopak odszedł z Trzyńca (przynajmniej taki był oficjalny powód) bo chciał grać w wyższych formacjach, mieć więcej "icetime", poszedł do przeciętnego czeskiego klubu i z mety dostał pierwszy czy drugi atak, w którym się nie sprawdził (tak ja wiem kontuzja ...) Ale po kontuzji zdążył już wrócić i nadal było słabo, na tyle słabo że w Ołomuńcu już go nie chcą. Przypominam sobie kiedy dwa lata temu walczyliśmy o awans do 1A w Tychach i na ostatni mecz (Polska/Japonia)
  • PanFan1: ... po zdobyciu mistrzostwa Czech, odwołano ekspresowo Arona, on oczywiście jak zawsze do Repry, natychmiast przyjechał i zagrał w w/w meczu kosztem Wronki którego odesłano do domu. Aron nie dość że grał w tym meczu słabo, to jeszcze popełniał takie wielbłądy że dobrze żeśmy tego meczu wtedy przez to nie przegrali.
  • PanFan1: Ołomuniec to nie jest (porównując go do topowych polskich klubów) nie wiadomo jak górnolotny poziom, przychodzili jak pamiętasz do Rudiego Czesi z takich klubów i ich występy w Cracovii wcale doopy nie urywały. Smutna prawda o Aronie jest taka, że chłopak jako zawodnik się już kończy, każdy widział jego ostatnie mecze w Reprze i delikatnie mówiąc szału nie było, a gdziekolwiek w THL trafi to: A) tanio nie będzie B) będzie chciał grać w pierwszych formacjach ....
  • PanFan1: ... co według mnie jest przepis na duże koszty utrzymania i marne osiągi w zamian

    Powtarzam mam do chłopaka ogromny szacunek za przeszłość w Reprze i za osiągnięcia w karierze, ale teraz po prostu trzeba umieć po męsku spojrzeć prawdzie w oczy.
  • whiteandblue: Pan..Możesz mieć dużo racji w ty co piszesz. Może jestem jeszcze w euforii po MP i pod wpływem "legendy" Arona, możliwe, że na tym etapie jego kariery zatrudnianie go to ryzyko. Chyba się z Tobą zgadzam.
  • Paskal79: Na Chmielewskiego stać jedynie Tychy Kato i jak wyląduje to w Tychach, a jak Łycha wróci do Nowego Targu to tym bardziej ,zawodnik dobry doświadczony, Ale strasznie zmanierowany i typowa gwiazdeczka,Uni nie stać na niego bardzo małe szanse na to że u nas wyląduje....
  • szop: podobnie jest z Pasiem oby daleko od NT obydwaj
  • Paskal79: Lepiej Pasia ni Chmielewskiego,Ja stawiam Paś w Tychach...
  • Paskal79: No bardzo dużo się dzieje w klubach,a to dopiero początek chociaż teraz można coś, wybrać ''bo potem będzie ,,przebrane '' tym z że cza mocno sakiewkę otworzyć....
  • whiteandblue: Powiem Wam, że to bardzo smutne o czym tu prawimy tzn bida aż piszczy skoro mówimy o raptem 3 nazwiskach Polaków na rynku. Smutne to
  • KubaKSU: A mówimy tylko dlatego, że zwiększa się limit Polaków...dlatego coś trzeba pozyskać...znowu się zaczną czasy ,gdzie polskie gwiazdy będą podbijać umowy i pójdą tam ,gdzie wycisna max
  • Paskal79: Panowie jest tylko jedna rzecz co przemawia do zawodnika...kasa nie miasto nie liga mistrzów nie kibice i atmosfera tylko kasa,w sumie to nic odkrywczego i normalnego
  • KubaKSU: Już wolę ligę z większą ilością obco,przynajmniej jest na co popatrzeć..im więcej Polaków tym poziom ligi będzie słabszy ..dopóki nie zmieni się system szkolenia ,dopóty zwiększanie limitu jest moim zdaniem beż sensu.
  • mario10: Jeśli by A.Chmielewski trafił do Unii to go będzie prywatny sponsor opłacał.
  • Paskal79: Marioe do Uni wątpię ...... I to mocno za niego można by dwóch dobrych obco...
  • Paskal79: Ja bym już wolał za niego z 3 młodych Polaków a są tacy....
  • whiteandblue: Zgadzam się z Panami Paskal i Kuba
  • KubaKSU: Pascal ,1 czy 2 Polaków na poziomie pasowałoby ogarnąć
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe