Zwarci i gotowi
– Oprócz Adama Bagińskiego i Kamila Kalinowskiego wszyscy są gotowi do gry – mówi Krzysztof Majkowski, drugi trener GKS Tychy. We wtorek rusza rywalizacja w finale play-off, w którym trójkolorowi zmierzą się z Comarch Cracovią.
Tyszanie w fazie play-off są na razie niepokonani. W ćwierćfinale odprawili Tauron KH GKS Katowice 4:0, w półfinale w takich samym rozmiarach uporali się z Tempish Polonią Bytom.
– Nie były to łatwe mecze. W każdym z tych spotkań przeciwnik stawiał nam wysoko poprzeczkę, świetnie grając w defensywie. Suchy wynik z serii może mówić, że było łatwo, ale nic z tych rzeczy. Musieliśmy wylać sporo potu, by sięgnąć po te zwycięstwa – stwierdził Krzysztof Majkowski.
Ekipa z de Gaulle'a we wtorek rozpoczęła przygotowania do meczów finałowych z Comarch Cracovią.
– Jesteśmy w takiej fazie sezonu, że nie możemy zbytnio dokręcać śruby. Pracujemy szczegółowo nad taktyką i przygotowujemy się stricte pod naszego rywala – stwierdził asystent Jiříego Šejby.
I dodał: – Jednak wydaje mi się, że 10-dniowa przerwa może wybić oba zespoły z rytmu meczowego. Najlepiej byłoby, gdyby termin tych rywalizacji był ruchomy, dopasowany do tego, kiedy obie drużyny zakończą rywalizację.
Tyszanie w tym sezonie mierzyli się z krakowianami sześciokrotnie, wygrywając aż pięć spotkań. Jednak – jak powszechnie wiadomo – mecze fazy play-off rządzą się swoimi prawami. Decyduje w nich dyscyplina taktyczna, postawa golkiperów i łut szczęścia.
Dla ekipy z de Gaulle'a będzie to szósty finał, w którym zmierzy się z Comarch Cracovią. W poprzednich pięciu triumfowali... podopieczni Rudolfa Roháčka. Dla tyszan to idealna okazja, by pozbyć się tego piętna. Warto także zaznaczyć, że zwycięzca tego starcia oprócz złotych medali otrzyma również prawo gry w Hokejowej Lidze Mistrzów.
– Prawdę mówiąc nie myślimy o Lidze Mistrzów. Naszym celem jest pokonanie Cracovii i zdobycie tytułu mistrzowskiego. O tych elitarnych rozgrywkach pomyślimy po, miejmy nadzieję, pozytywnym zakończeniu tej rywalizacji – zakończył Majkowski.
Komentarze