Nowy szkoleniowiec GKS będzie dla zawodników jak ojciec. Czasami twardy i surowy
Trener GKS Tychy Andrej Husau na antenie klubowej telewizji opowiedział o przygotowaniach do sezonu 2017/2018. Trójkolorowi będą chcieli zdobyć w nim swój trzeci tytuł mistrzowski.
Tyszanie rozpoczęli przygotowania 8 maja. Od tej daty pot leje się strumieniami, a zajęcia są urozmaicone. Nie brakuje biegów, jazdy na rowerach, ciężkich treningów w siłowni i gier zespołowych.
– To cięższa praca niż ta na lodzie. Cieszę się, że drużyna chętnie pracuje i jest otwarta na nowe rozwiązania. Atmosfera jest fajna, pracujemy po cztery, a nawet pięć godzin dziennie. Wszyscy wiedzą, że w tej chwili zakładamy fundament na cały sezon – wyjaśnia szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
Pierwszy etap treningów potrwa do końca maja. Później zawodnicy udają się na miesięczny urlop.
– Będzie to aktywny wypoczynek, bo każdy dostanie specjalne wytyczne. Taki indywidualny plan treningowy – podkreśla 47-letni szkoleniowiec.
Najnowsze nabytki klubu, czyli bramkarz John Murray oraz duet napastników Michael Cichy i Alex Szczechura dołączą do zespołu w sierpniu.
– Rozmawiałem z ich agentem i powiedziałem mu, że zespół mocno trenuje i oczekuję od zawodników, że przyjadą w sierpniu w pełni przygotowani – zaznaczył Husau.
Być może do zespołu dołączą dwaj białoruscy zawodnicy. – Jeden jest już dogadany, a drugi wciąż z nami negocjuje – zdradza opiekun trójkolorowych. – Zresztą przed urlopem chciałbym wiedzieć, jak będzie wyglądała nasza kadra, a także poszczególne piątki. Wybór kapitana zostawiam zawodnikom.
Mówi się, że każdy trener ze wschodu słynie z twardej ręki. Jak do tej maksymy odnosi się Andrej Husau?
– Jeżeli chłopcy robią wszystko to, czego od nich wymagam jestem dla zawodników ojcem. Jeśli nie, to jestem twardym, surowym ojcem – kończy.
Komentarze