Zacięty mecz w "Stodole". Unia wygrywa po dogrywce (WIDEO)
Pierwsze – i niezwykle ważne – zwycięstwo pod wodzą Jiříego Šejby odnieśli hokeiści Unii Oświęcim. Biało-niebiescy pokonali w Bytomiu miejscową Polonię 5:4 po dogrywce. Złotego gola zdobył Sebastian Kowalówka.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego trafienia dla drużyny z Oświęcimia. Już w 63. sekundzie Damian Piotrowicz pokonał Filipa Landsmana po indywidualnej akcji zakończonej strzałem pomiędzy parkanami. Na odpowiedź niebiesko-czerwonych nie trzeba było długo czekać. Zaledwie 16 sekund później świetne podanie na niebieską od Tomasza Pastryka wykorzystał Michał Kalinowski, wygrywając pojedynek sam na sam z Michalem Fikrtem. Gospodarze poszli za ciosem i już w 3. minucie byli na prowadzeniu, gdy zagranie Filipa Stoklasy na drugą bramkę zamienił Matej Cunik, popisując się precyzyjnym uderzeniem w górny róg. Po kolejnych czterech minutach blisko podwyższenia rezultatu był Mateusz Danieluk, który trafił w słupek. Drużyny nie zwalniały tempa i w 9. minucie ponownie był remis. Jerzy Gabryś przy grze w przewadze Unii wrzucił gumę w kierunku bramki. Krążek po drodze został podbity jeszcze przez Petera Tabačka i lobem wpadł za plecy Landsmana. Bytomianie także mieli swoją okazję, gdy łącznie przez 59 sekund grali w 5 na 3, jednak bez efektu. Pierwsza odsłona ostatecznie zakończyła się wynikiem 2-2 .
W 28. minucie oświęcimianie po raz drugi w tym meczu zrobili właściwy użytek z przewagi, wykorzystując ją już po 14 sekundach, w podobnych okolicznościach jak poprzednio. Tym razem spod niebieskiej zagrał Peter Bezuška, a stojący przed bramką Wojciech Wojtarowicz skutecznie trącił gumę. Niespełna trzy minuty później podopieczni Andrzeja Secemskiego zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. Kapitalnym podaniem zza bramki popisał się Filip Stoklasa, a debiutujący przed bytomską widownią Kanadyjczyk Alexander Uryga nie zmarnował okazji. Dla 19-letniego hokeisty (rodzice zawodnika pochodzą z Polski) był to już drugi gol w drugim spotkaniu w barwach Polonii. Goście grali jeszcze przez cztery minuty w 5 na 4, jednak rezultat do końca tercji pozostał bez zmian.
Trzecia odsłona przyniosła dwa trafienia. W 46. minucie Tomasz Kozłowski tuż po wyjściu z ławki kar przejął gumę w tercji neutralnej, a następnie wjechał do strefy obronnej przyjezdnych. Nie mając za bardzo co zrobić z krążkiem zdecydował się na strzał zza nóg defensora Unii. Lecąca tuż nad lodem guma po odbiciu się od słupka wpadła do bramki całkowicie zaskoczonego Fikrta. Radość Polonii trwała jednak tylko 149 sekund. Wojciech Wojtarowicz nagrał do najeżdżającego na bramkę Adriana Kowalówki, który niekryty z bliska trafił do siatki. Do końca tercji żadnemu z zespołów nie udało się zadać decydującego ciosu. Potrzebna więc okazała się pierwsza w bieżącym sezonie w "Stodole" dogrywka.
35 sekund przed końcem dodatkowego czasu gry nastąpiła sytuacja, która zadecydowała o losach spotkania. Golkiper bytomian Filip Landsman chcąc szybko wznowić grę dał sobie odebrać krążek Peterowi Tabačkowi, który następnie wyłożył gumę na pustą bramkę Sebastianowi Kowalówce, a ten dopełnił formalności. Ostatecznie po wyrównanym spotkaniu, w którym prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, oświęcimianie pokonują w dogrywce Polonię 5-4.
Polonia Bytom – Unia Oświęcim 4:5 d. (2:2, 1:1, 1:2, d. 0:1)
0:1 - Damian Piotrowicz - Jerzy Gabryś, Lubomir Vosatko (01:03),
1:1 - Michał Kalinowski - Tomasz Pastryk (01:19),
2:1 - Matej Cunik - Filip Stoklasa, Łukasz Krzemień (02:43),
2:2 - Peter Tabaček - Jerzy Gabryś (08:43, 5/4),
2:3 - Wojciech Wojtarowicz - Peter Bezuška, Jan Daneček (27:27, 5/4)
3:3 - Alexander Uryga - Filip Stoklasa, Łukasz Krzemień (30:16).
4:3 - Tomasz Kozłowski - Łukasz Krzemień (45:50),
4:4 - Adrian Kowalówka - Wojciech Wojtarowicz, Jan Daneček (48:19),
4:5 - Sebastian Kowalówka - Peter Tabeček, Peter Bezuška (64:25).
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (główny) - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi).
Minuty karne: 12 (w tym 2 minuty kary technicznej) – 6 (w tym 2 minuty kary technicznej)
Strzały: 28-38.
Widzów:400.
Polonia: Landsman – Owczarek, Turoň; T. Kozłowski (2), Krzemień, Stoklasa – Cunik (2), Działo; Salamon, Uryga, Danieluk – Pastryk, Falkenhagen; Kalinowski (2), Frączek, Jaworski (4) – Stępień; Kłaczyński, Sikora, Bajon.
Trener: Andrzej Secemski.
Unia: Fikrt – A. Kowalówka, Bezuška; Wojtarowicz, Daneček, S. Kowalówka – Vosatko (2), Gabryś; Piotrowicz, Haas, Tabaček – Šaur, Gębczyk (2); Wanat, Paszek, Rufer oraz O. Kasperlik, M. Kasperlik.
Trener: Jiří Šejba.
Komentarze