Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło"

"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło"

Jakie są różnice między polskim, a słowackim hokejem? Jak nasi południowi sąsiedzi postrzegają Polaków? Kto był największym wesołkiem w drużynie oraz najważniejsze: Dlaczego czołowy obrońca ligi musiał opuścić ekipę mistrzów Polski? Zapraszamy na ekskluzywny wywiad z byłym defensorem Comarch Cracovii Słowakiem Peterem Novajovským.

Hokej.Net: Od Twojego odejścia z Cracovii minął miesiąc. Co u Ciebie słychać?


Peter Novajovský: - U mnie wszystko w porządku. Wróciłem wraz z narzeczoną do Bratysławy i jedyne co mogę powiedziećto, że w tej chwili leczę kontuzję barku. Mam teraz więcej czasu i pomagam jej jak tylko mogę, gdyż spodziewamy się potomka.


W takim razie serdecznie gratulujemy i życzymy szczęśliwego rozwiązania. Wracając jednak do urazu, czy był on bardzo poważny?


- Byłem na badaniach USG w Krakowie, ale okazały się niewystarczające na taką kontuzję i ciężko było potem stwierdzić co dokładnie mi dolega i ile zajmie leczenie. Dopiero po powrocie do Bratyławy wyszło, że jednak jest to coś bardziej skomplikowanego i wymaga leczenia.


Czyli uraz okazał się poważniejszy niż myślałeś?


- Jak się okazało miałem naciągnięte więzadła w barku i duży obrzęk. Teraz jednak już wszystko wraca do normy, a ja czuję się świetnie i zapewniam, że w nowym sezonie będę gotowy na sto procent.


Zanim jednak zapytam o plany na przyszłość, cofnijmy się na chwilę do Twoich początków w Cracovii. Jak doszło do tego, że zasiliłeś szeregi przyszłego mistrza Polski?


- Szczerze mówiąc nie było to skomplikowane. Dostałem dobrą ofertę i skontaktowałem się pierw z kierownikiem drużyny Sebastianem Witowskim, a następnie z trenerem Rudolfem Roháčkiem. Warunki jakie mi zaproponowali w pełni mi odpowiadały i tak znalazłem się w Krakowie.


Nie obawiałeś się, że gra w PHL może nie wyglądać zbyt dobrze w Twoim hokejowym CV?


- Przed wyjazdem do Polski nie miałem w ogóle pojęcia o hokeju w waszym kraju. Wiedziałem jednak, że sporo zawodników grało w Polsce, a później próbowało swych sił za granicą. Postanowiłem spróbować i z perspektywy czasu wiem, że była to dobra decyzja.


Jak zatem oceniasz poziom hokeja w Polsce? Czy jest on faktycznie taki słaby?


- W żadnym wypadku hokej w waszym kraju nie jest słaby. Grając przez kilka lat w polskiej lidze widziałem wielu dobrych zawodników, którzy z powodzeniem znaleźliby zatrudnienie w dobrych europejskich ligach. Jedynym mankamentem jest to, że brakuje u was młodych trenerów, którzy dzięki swej pasji i zaangażowaniu mogliby zachęcić dzieci i młodzież do gry w hokeja. W dłuższej perspektywie wyszło by to na dobre zarówno rozgrywkom ligowym, jak i reprezentacji.


Ty sam reprezentowałeś barwy młodzieżowej kadry Słowacji. Później jednak Twoja kariera nieco zwolniła. Jak myślisz dlaczego?


- Ciężko odpowiedzieć na takie pytanie. Poziom juniorski od seniorskiego dzieli naprawdę wiele i nie zawsze dobrze zapowiadający się młody zawodnik potrafi odnaleźć się w dorosłym hokeju. Wiadome, że gra się tam o wiele szybciej i agresywniej. Myślę jednak, że każdy młody gracz powinien ciężko pracować, wierzyć w siebie i czekać cierpliwie na swoją szansę.


A jak porównałbyś metody treningowe w Polsce i na Słowacji?


- Ciężko o takie porównania, gdyż każdy szkoleniowiec ma swój warsztat trenerski i własne metody treningu. Muszę jednak powiedzieć, że na Słowacji treningi były o wiele intensywniejsze i odbywały się w szybkim tempie. W Polsce natomiast wszystko było prowadzone bardzo wolno i statycznie. W mojej ojczyźnie dużą wagę przykłada się teżdo różnego rodzaju innowacji. Sporo miejsca poświęca się choćby na analizę meczów przeciwnika. W Polsce takich elementów było stanowczo za mało.


Czy w Twoim kraju był zawodnik, na którym szczególnie się wzorowałeś?


- Chyba każdy gracz ma swojego idola, który jest dla niego sportowym wzorem. W moim przypadku nie musiałem szukać daleko, gdyż moim szwagrem jest gracz Slovana Bratysława Michal Sersen. To naprawdę fajny chłopak, który również gra na pozycji obrońcy. Jest niezwykle utalentowany, ma na koncie mnóstwo sukcesów, a najważniejszy z nich to srebrny medalmistrzostw świata w 2012 roku zdobyty z kadrą Słowacji. Wiele się od niego nauczyłem.






Wróćmy jednak do Cracovii. Jak zostałeś przyjęty w drużynie?


- Na początku było niezwykle ciężko, gdyż w ogóle nie znałem języka polskiego. Chłopaki z drużyny przyjęli mnie jednak bardzo serdecznie i to pomogło mi w aklimatyzacji. Z czasem poczułem się w Krakowie jak u siebie i muszę przyznać, że nieraz brakuje mi tego. Atmosfera zarówno w szatni, jak i poza nią była niesamowita. Stanowiliśmy zgrany team, co zaowocowało sukcesami w postaci dwóch mistrzostw Polski.


Zdradź w takim razie kibicom nieco tajemnic z waszej hokejowej szatni. Kto w drużynie był najlepszym motywatorem, a kto potrafił rozluźnić atmosferę w trudnych momentach?


- Byliśmy jedna drużyną i razem wzajemnie się motywowaliśmy i wspieraliśmy. Muszę tu jednak wspomnieć o naszym masażyście Krzysztofie Kozdronkiewiczu. To prawdziwy wariat (śmiech). Na uwagę zasługuje też kierownik drużyny Sebastian Witowski. „Witos” to wspaniały człowiek, który bardzo nas wspierał i pomagał w trudnych momentach. Miał niesamowite poczucie humoru i zawsze mogliśmy na niego liczyć. Bardzo mu za to dziękuję.


Z którym zawodnikiem Tobie najlepiej się współpracowało?


- Najlepiej oczywiście czułem się wśród obcokrajowców. Świetnie dogadywałem się na lodzie i poza nim z Petrem Šináglem oraz Tomášem Sýkorą. To bardzo ważne mieć kogoś z kim dobrze się rozumiesz, a to rzecz jasna przekłada się na lepszą grę.


Cracovia w obecnych play-offach nie radzi sobie zbyt dobrze. Co może być tego przyczyną?


- Nie chciałbym się wypowiadać na ten temat. O to dlaczego tak się dzieje należy zapytać osoby odpowiedzialne za przygotowanie fizyczne drużyny.


W zeszłym sezonie przegrywaliście w finale już 1:3, a jednak zwyciężyliście. Co czuje zawodnik w takich momentach?


- Rzeczywiście nie wyglądało to wówczas dobrze. Podeszliśmy jednak do wszystkiego na spokojnie. Powiedzieliśmy sobie, że przed nami jeszcze kilka meczy do wygrania i zrobimy wszystko, by tak się stało. Jak widać ta metoda okazała się skuteczna.


A jeśli miałbyś pobawić się w eksperta to kto w tym sezonie awansuje do finału i zdobędzie mistrzostwo?


- Wyniki z sezonu zasadniczego wskazują, że mistrzem może zostać drużyna z Tychów. Od początku sezonu imponują doskonałym przygotowaniem fizycznym i taktyką. Mają naprawdę mocny zespół. Póki co wiele wskazuje na to, że ich rywalem będą Katowice, ale nie zapominajmy o tym, że są to play-offy i nie będę oryginalny jeśli powiem, że jeszcze wszystko może się zdarzyć.


W Polsce mieszkałeś ponad dwa lata. Czy coś Cię zaskoczyło w naszym kraju?


- Sporym plusem byli ludzie, których miałem okazję poznać w Polsce. A jeśli chodzi o minusy? Z pewnością polskie pierogi. Na Słowacji smakują mi o wiele lepiej (śmiech).


Zapewne w Twoim kraju pojawiają się różne opinie na temat Polski i jej mieszkańców. Jak z perspektywy tych dwóch lat mógłbyś się do tego odnieść?


- O Polakach mówi się, że wszystko potrafią zrobić. Mogą nie wiedzieć jak i czy dobrze, ale na pewno to zrobią (śmiech). Ze swej strony muszę jednak przyznać, że Polacy to naprawdę fajni i otwarci ludzie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zamieszkam w Polsce, bo bardzo dobrze się tu czuję.






Przejdźmy zatem do pytania, które zapewne spodziewałeś się, że padnie. Jak doszło do tego, że przed play-offami zerwano z Tobą kontrakt?


- Myślę, że komuś nie spodobało się, że powiedziałem prawdę. W piśmie, które otrzymałem wpisano mi jednak brak należytego zaangażowania i niezadowalająca formę sportową. Musiałem się z tym liczyć, ponieważ w moim kontrakcie miałem zawartą taką klauzulę. O tym jak było naprawdę niech świadczą jednak moje statystyki z sezonu zasadniczego. Jak widać w sporcie wszystko jest możliwe, ale na szczęście mam to już za sobą.


Czujeszo to żal do sztabu trenerskiego?


- Absolutnie do nikogo nie mam żalu. Jestem bardzo szczęśliwy, gdyż mogę być teraz z moją dziewczyną podczas najważniejszych chwil w naszym życiu. Teraz przebywa w szpitalu, a ja mogę jej stale towarzyszyć i pomagać. Jak widać nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.


Co dalej z Twoją karierą? Czy otrzymałeś już jakieś oferty?


- Jak dostałem wypowiedzenie to odezwało się kilku managerów z Polski i Słowacji. Jakieś rozmowy się odbyły, ale czas pokaże jak to się potoczy. Mam nadzieję, że nie zgubią mojego numeru (śmiech).


Rozważasz powrót do Polski?


- Jak najbardziej. To, że skończyłem grać w Krakowie, nie oznacza, że nie zagrałbym w innym polskim klubie. Nie skończyłem jeszcze z hokejem i jeszcze raz zapewniam, że do nowego sezonu będę gotowy w stu procentach i jak zawsze dam z siebie wszystko.


A gdyby tak pojawiła się możliwość gry w polskiej reprezentacji? Przepisy IIHF mówią wyraźnie, że potrzebne do tego są dwa lata w PHL, a Ty ten wymóg spełniasz…


- Nigdy nie dostałem takiej propozycji i dlatego ciężko mi się wypowiadać na ten temat. Myślę jednak, że Polska ma dużo swoich utalentowanych graczy i to oni w pierwszej kolejności powinni być brani pod uwagę jako kandydaci do gry w narodowych barwach.



Rozmawiał: Łukasz Sikora

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Beda karne na koniec czy nie?
  • Goral99.: Lyzka do Podhala,Dziubek do Podhala,Pas do Podhala...cos za bardzo Polskie beda Szarotki
  • PowrótKróla: Unas pogadują o Waszym. Bracia ciągną linę, ale chcą grać razem. Olli błyskotliwy środkowy, dobry drybling, czasem nonszalancki w wyprowadzaniu, potrafi taką patelnię wystawić rywalowi, że głowa boli. No i złamana noga w PO, więc na razie kulawy.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Goral juz Cie ponioslo teraz
  • Arma: Coroczna śmierć klubu albo nieograniczony budżet i walka o medale na SB, nigdy nic po środku
  • emeryt: sezon ogórkowy na sb jak notowania wig20
  • Goral99.: Ooo to to Arma
    ....teraz walka o medale obowiazuje dlatego wrobelki na Parkowej cwierkaja o duzych nazwiskach W Polskim hokeju
  • PowrótKróla: Szczerze to słyszałem, że Podhale podpisuje, bo liczy na kasę, ale pewności czy dostanie do końca nie ma, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Zawodnicy mają świadomość tego i mają plany B w razie czego.
  • emeryt: dużo fejków ale ktos zyska ktos straci
  • emeryt: slizgacze majo swoich agentów na sb którzy naganiajo żeby brać
  • emeryt: do tej pory czekam na wiadro oscypków od Pana Mrugały...
  • Goral99.: Powrot Krola tutaj jestes w bledzie...wszystkie gwiazdki sa na utrzymaniu prywatnych sponsorów..wiec klub beda noe wiele kosztowac
  • PowrótKróla: Zobaczymy Goralu, ja tam Wam życzę jak najlepiej. Silne Podhale jest potrzebne. Takie ploty chodzą tylko.
  • Goral99.: Powiem Robertowi zeby zabral ci eme przy okazji meczu ligowego w przyszlym sezonie
  • PowrótKróla: Fajnie jakby jeszcze ktoś dołączył do tej elitarnej ligi. Gdańsk, Krynica, czy Bytom, ale cisza więc chyba się nie zanosi.
  • PowrótKróla: No i żeby Sanok się zebrał i czegoś nie odwalił, im nas więcej tym ciekawiej.
  • PanFan1: Niedziela 18:30 (PL) pierwszy mecz PlayOff Florida Panthers v Tampa Bay Lightning - już sobie zęby ostrzę.
  • PanFan1: Streaming fajnie się ładuje na NHL66
  • 6908TB: Jaromir Jagr z bramka dla Kladna ;)
  • emeryt: a ja Wam powiem że szkoda że hokeja nima w Warszawie...możeby co ruszyło do przodu marketingowo,moze jakis celebryta tudzież aktor wybrał sie na mecz,polecisz temu i owemu
  • szop: ja ogladam na viaplay
  • emeryt: jest tam drużyna 2 ligowa ale to namiastka prawdziwego ligowego hokeja
  • Stoleczny1982: Te nasze przewagi cos slabo
  • PowrótKróla: Można by też zorganizować jakiś winter classic tak, żeby to marketingowo sprzedać i w tv leciało z narodowego na przykład. Jeden mecz a mógłby otworzyć niektórym oczy.
  • hanysTHU: Spadek pewny ...pewne info...
  • hanysTHU: Chyba ,że Kalaber u Tadeusza coś wyrusza...
  • PowrótKróla: albo tak formułę PP zmienić, żeby był jeden mecz finałowy nie turniej, ale na stadionie piłkarskim z pompą.
  • szop: nie powiedzialbym nie wyglada to zle
  • emeryt: potęzne koszta mecz na stadionie
  • emeryt: Trener Zupa pojechał do Bytomia pogadac z Rokiem Ticarem...
  • dzidzio: A Łyszczarczyk to w ogóle gra? Bardzo dyskretny jest...
  • hubal: eme przecie są szpile "gwiazd" typu kalusy , mroczki i inne celebryty
  • hubal: zaraz Bryku przy3ebie na 1-1
  • emeryt: ok hubi ale gdyby to było podn flago Legii...inna wydżwięk
  • hubal: musiano by zarazić kibiców Legii hokejem
  • hubal: przeca mieli 9 majstrów ale dla młodych to prehistoria
  • emeryt: musieliby Starucha zainteresować
  • Luque: U Naszych widać że siłowo nogi nie chodzą
  • Polaczek1: Liam Kirk na celowniku
  • hubal: łolaboga co to bydzie w Ostravie
    ciężkie nogi bo Kalaber daje popalić ?
  • hanysTHU: Po kiego grzyba Klichowi tak słuchawka w uchu?
  • Luque: Hubi ważne żeby w Ostrawie nogi chodziły jak trzeba
  • szop: zeby miec kontakt z baza :d
  • hanysTHU: Słowenia nie przegrała w tym roku
  • Luque: W zeszłym sezonie też wszystkiego nie wygraliśmy w sparingach, grunt żeby na turnieju to wyglądało tak jak byśmy chcieli
  • hanysTHU: Morale buduje się zwycięstwem.
  • hanysTHU: Pier.do.lenie i usprawiedliwianie .
  • hanysTHU: Starość nie wygra z młodością.
  • hanysTHU: Jutro zobaczycie
  • hanysTHU: Gdyby nie Zabol to było by nieźle xd
  • Luque: Hmm Hanys to co powiesz o zeszłorocznej wygranej Trzyńca o mistrzostwo Czech? Byli najstarszą ekipą
  • narut: nie było źle, wynik to inna sprawa, dobry przeciwnik dla naszych..
  • Stoleczny1982: Slowenia napewno awansuje do elity w tym roku.
  • narut: żadnej starości dziś nie było widać, fajny skład, niech się budują chłopacy
  • Luque: Drozg pokazał jak się strzela karne, a Nasi strzelają jakby im prąd odcięli...
  • 1946KSUnia: Beznadziejnie nasi strzelają te karne
  • jastrzebie: karne jak amatorzy strzelają
  • emeryt: Radzie a dorzuć co do pieca bo przygasa...
  • Luque: To ja dorzucę: Polska-Serbia 0-1...
  • jastrzebie: Wygramy
  • narut: nie narzekamy, nie uprawiamy klasycznego malkontenctwa.. już jest 1-1
  • Darek Mce: 2:1
  • Darek Mce: naprawdę ciężko to było oglądać
  • Darek Mce: ale końcówka ok
  • Darek Mce: wreszcie jakieś warunki fizyczne mają Polacy, bo jak pamiętam wstecz, to fizycznie odstawali od rywali
  • hubal: spokojnie , Gustlik to ogarnie
  • Luque: Może już się opamiętali, bo początek to przespali
  • Luque: Hubi czemu Ci się transfer Arona by nie spodobał? Już w zeszłym sezonie zakupy były ale On pewnie ma jeszcze renomę żeby zagrać w Czechach
  • Luque: Zakusy* ahh ta autokorekta
  • Luque: Jaśkiewicz słabo zagrał w PO, szczególnie z Unią to się podpiszę pod tym że nie spełnił oczekiwań, nie tego się wymaga od reprezentanta Polski
  • hanysTHU: Ty się ogarnij trochę z tymi porównaniami , bo gdzie doopa a gdzie oko.
  • hanysTHU: A Gusovy niech cisną! Życzę im jak najlepiej.
  • hanysTHU: Kadra a liga chopie...
  • emeryt: Radzie prosimy x 8.25
  • hubal: Luqu nie jestem pewien czy Aron serio mysli o THL
  • Luque: Pytałem Hubiego a nie Ciebie Hanysku ;)
  • hubal: hanysa jeszcze feta po majstrze 3yma :)
  • emeryt: miłujmy się kochani.
  • emeryt: ale że Rado...pisze o wszystkich tylko nie o Unii,szantażujo go czy jak...
  • hubal: widzieliście Slusara ?
    ale przypakował ... na wadze
  • Luque: Unia jeszcze świętuje, to o czym tu pisać
  • emeryt: babe z targu nagabujo,pytajo czy lodo spełnia wymogi CHL ,co z Zupo...
  • emeryt: a tymczasem warka strong fajnie wchodzi
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rado Mistrza zostawia na deser 😉 pewnie w przyszlym tygodniu ruszy do pracy nad Mistrzowska Druzyną 💪
  • WojtekOSW46: Może Hivronen do Unii?
  • WojtekOSW46: Hirvonen*
  • dzidzio: Ślusar zawsze był gabarytowy
  • hubal: dzidzio EC Będzin w nazwie Zagłębia ?
  • Luque: Niemcy-Słowacja 6-3, przy jednej z bramek podaje niejaki Płachta a do siatki strzela niejaki Stachowiak...
  • Luque: Coś jak Klose z Podolskim ;P
  • PowrótKróla: Będzin to też Zagłębie, wielu kibiców na Zimowym jest z Będzina.
  • hanysTHU: Mistrz, mistrz Oświęcim!!!
  • PowrótKróla: Charvat przedłużył z Zagłębiem.
  • uniaosw: https://youtu.be/gEBfYuuPsdo?si=MJZ_kUJtwUX0heJX
  • Stoleczny1982: Luque - Patryk Zubek kolejny stracony, tym razem na korzysc Slowacji
  • PowrótKróla: Zdrajcy narodu byli zawsze i będą co zrobisz. Zgadzam się ze daniem PanFan1. Sport jest substytutem wojny, więc jak ktoś wychodzi w obcej armii przeciwko swoim jest zdrajcą. Jak chłopak by się wychowywał od dziecka za granicą i nic go z Polską nie łączy to jeszcze zrozumiałe. Zubek to jest jakaś patologia jak dla mnie. Taki Maciaś nie musi zmieniać obywatelstwa by walczyć o marzenia.
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy
  • Stoleczny1982: Jedynie wiecej skautow beda ogladac Zubka na juniorowych MS skoro gra dla Slowacji. Trzeba przyznac, w jego pierwszym meczu przeciwko Polsce nic wyjatkowego nie pokazal, a jak nie bedzie brany pod uwage w dalszych meczach Slowacji to wtedy co? Bedzie sie przeciskal przez okno do Polskiej kadry?
  • Luque: Ja z tym porównaniem to tak bardziej dla żartu ;)
  • Luque: Ale jeśli chodzi o młodego Płachtę to chłopak tam się urodził, wyszkolił to tutaj nie możemy mieć pretensji, takie jest życie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe