Jastrzębskie szlify przed sezonem
Pięć miesięcy czekali fani jastrzębskiego hokeja na kolejny mecz seniorów JKH GKS Jastrzębie na Jastorze. W upalne popołudnie na jastrzębskim lodowisku zameldowała się drużyna z zaplecza słowackiej ekstraligi, MHK Dubnica. O końcowym wyniku sparingu zdecydowały rzuty karne.
Aby zwiększyć intensywność gry zawodników, trener Robert Kalaber znów zestawił tylko trzy formacje. Na tafli zabrakło między innymi doświadczonych napastników Leszka Laszkiewicza, Tomáša Komínka oraz obrońców Jana Homera, Jakuba Grofa i Jakuba Kubeša.
Premierowa odsłona goli nie przyniosła, a minimalna przewagę mieli jastrzębianie. Bramki zaczęły "wpadać" dopiero w drugiej części meczu. Najpierw prowadzili gospodarze, gdy do siatki trafił Kamil Wróbel wykorzystując okres gry w przewadze. Niecałą minutę później był już remis. Upłynęły kolejne trzy minuty i z prowadzenia cieszyli się przyjezdni. Jastrzębianie zdołali odpowiedzieć jeszcze przed przerwą, gdy wyrównał dobrze dysponowany Kamil Wróbel. Trzecia odsłona nie przyniosła rozstrzygnięcia choć okazji nie brakowało z jednej jak z drugiej strony lodowiska.
Dogrywkę jastrzębianie rozpoczęli od gry w przewadze 4 na 3. Jednak nie zdołali postawić przysłowiowej kropki na i. Nawet rzut karny podyktowany w ostatniej sekundzie za faul na Dominiku Jaroszu w sytuacji sam na sam sędzia nie zakończył meczu. Próbę nerwów lepiej wytrzymał bramkarz gości. Remisów w hokeju nie ma więc zarządzono rzuty karne. Próby Tomka Kulasa, Kamila Wróbla i Dominika Nahunki nie przyniosły efektu bramkowego. Jeden z trzech najazdów gości na gola zamienił Matej Macek i z wygranej cieszyli się przyjezdni. Warto podkreślić, że cały mecz bronił Patryk Prokop, który zaprezentował się z dobrej strony.
– Graliśmy bardzo młodym składem. Był to mecz walki, pełen wielu okazji z obu stron – wyjaśniał po meczu Robert Kalaber, trener JKH GKS, który znów wystawił trzy piątki. – Mamy zaplanowanych dużo meczów towarzyskich po to właśnie, aby wszyscy zawodnicy mogli się pokazać i zagrać pod presją.
Jastrzębianie kolejny sparing rozegraj już w czwartek. Na wyjeździe zmierzą się z pierwszoligowym zespołem z czeskiego Frydka-Mistka. Początek spotkania o godz. 18.00.
JKH GKS Jastrzębie - MHK Dubnica 2:3 k. (0:0, 2:2, 0:0, d. 0:0, k. 0:1)
1:0 - Kamil Wróbel - Jakub Michałowski, Maciej Sulka (29:31, 5/4)
1:1 - Dominik Hegyi - Matej Macek, Grigorii Serkin (30:23),
1:2 - Oliver Ďuriš - Denis Rehák (33:54, 5/4),
2:2 - Kamil Wróbel - Tomasz Kulas (38:41).
Sędziowali: Paweł Breske, Patryk Pyrskała (sędziowie głowni) oraz Marcin Polak, Dawid Pabisiak (liniowi).
Minuty karne: 4-12.
Widzów: ok. 150.
JKH GKS Jastrzębie: Prokop - Michałowski, Sulka, Wróbel, Kulas, Ł. Nalewajka - Chorążyczewski, Gimiński, Blanik, Jarosz, R. Nalewajka - Bigos, Radzieńczak, Nahunko, Paś, Pelaczyk oraz Matusik.
Trener: Robert Kalaber.
MHK Dubnica: Pajpach - Rehák, Serkin, Kokavec, Ďuriš, Macek - Matejovič, Kozachuk, Kutny, Hegyi, Krajči - Jarabek, Hohl, Medek, Kanaet, Kristín - Hlaváček, Mihalko, Mrava, Jakubík, Trenčan.
Trener: Tibor Melichárek.
Komentarze