Niezbędnik kibica – PGE Orlik Opole
PGE Orlik Opole jest wielką zagadką tego sezonu. Sytuacja w mieście polskiej piosenki jest dynamiczna, a skład montowany jest naprędce. Kto wie jak będzie on wyglądał za dwa tygodnie.
Trener Jacek Szopiński może czuć się w tej chwili jak Bob Budowniczy. Czasu jest mało, a kadrę zespołu trzeba zmontować. Szefostwo klubu nie chce, aby zespół z Barlickiego był tylko dostarczycielem punktów.
Exodus
W przerwie międzysezonowej z Orlika odeszło kilku ważnych zawodników na czele z Filipem Stopińskim, Michalem Šátkiem, Milanem Baranykiem, Radkiem Meidlem i Miroslavem Zaťko. Ponadto z ekipą z Barlickiego pożegnali się Arkadiusz Nowak, Ivan Ďurač, Jonas Höög, Jānis Auziņš i Michał Kieler, który w sezonie 2018/2019 miał być pierwszym bramkarzem opolskiego klubu.
– Wiadomo, że każdy trener chciałby mieć całą drużynę lub jej większość przez cały okres przygotowawczy – stwierdził szkoleniowiecOrlika. – Mamy takie, a nie inne możliwości finansowe i musimy się do nich dostosować. Czeka nas trudne zadanie, ale nie będziemy składać broni. Cały czas budujemy drużynę, więc do roszad może dojść nawet w trakcie sezonu.
Zaciąg ze wschodu
Przed sezonem 2018/2019 szefostwo opolskiego klubu postawiło na zaciąg ze wschodu. Do zespołu dołączyli Białorusin Maksim Wolkou, a także trzech Rosjan Stiefan Stiepanow, Władisław Jełakow, i Aleksandr Gołowin.
Ciekawe hokejowe CV ma zwłaszcza ten ostatni. Widnieje w nim 11 sezonów w dawnej rosyjskiej Superlidze i KHL (452 mecze, 74 gole i 83 asysty). Ostatnie lata spędził w lidze azjatyckiej oraz węgiersko-rumuńskiej Erste Lidze.
Już teraz rodzi się pytanie, czy opolski zespół zdoła szybko „zaskoczyć” i przystosować się do filozofii trenera? Nie da się ukryć, że niezwykle ważne dla ekipy z miasta polskiej piosenki będą pierwsze mecze. Spore straty punktowe poniesione na starcie rozgrywek mogą mieć kolosalne znaczenie na to, co wydarzy się później.
– Musimy się oprzeć na tych graczach, których mamy w kadrze. Prowadzimy obecnie operację na żywym organizmie, cały czas się coś dzieje. Ale mogę zapewnić, że nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Będziemy walczyć i nie raz sprawimy niespodziankę. Potrzeba jednak trochę czasu, aby ten zespół się zgrał – zaznaczył Jacek Szopiński.
***
Lider zespołu – Aleksandr Gołowin
Cieszymy się, że zawodnik z takim hokejowym CV trafił do Polskiej Hokej Ligi. Nie da się ukryć, że 35-letni napastnik powinien być czołową postacią opolskiego Orlika. Za sobą ma solidną karierę w rosyjskiej Superlidze, a następnie w KHL. Grał także w młodzieżowej reprezentacji Rosji do lat 18, z którą sięgnął po złoty medal! Dodajmy, że występował w niej razem z Aleksandrem Pierieżoginem i Ilją Kowalczukiem.
***
fot: Mariusz Matkowski
Skład drużyny w bazie Hokej.Net --->>>
Zmiany w kadrze:
Przybyli: Marcin Obrał (O, Hokej Poznań), Stiefan Stiepanow (O, powrót po przerwie), Alexis Svitac (N, TatrySki Podhale Nowy Targ), Szymon Skrodziuk (N, Naprzód Janów), Oskar Rzekanowski (N, Bradford Rattlers, GMHL), Aleksandr Gołowin (N, SC Csíkszereda. Erste Liga), Maksim Wolkou (N, HK Lida, Białoruś), Władisław Jełakow (N, HK Arystan Temyrtau), Toumas Tolonen (B, IPK - Finlandia).
Odeszli: Jānis Auziņš (B, HK Prizma Ryga), Michał Kieler (B, Tauron KH GKS Katowice), Mateusz Sordon (O, Comarch Cracovia), Arkadiusz Nowak (O, MH Automatyka Gdańsk), Miroslav Zaťko (O, HK Nowe Zamki – Słowacja, ekstraliga), Ivan Ďurač (N, szuka klubu), Jonas Höög (N, szuka klubu), Radek Meidl (N, Milton Keynes Lightning – Wielka Brytania, EIHL), Filip Stopiński (N, EV Lindau – Niemcy, Oberliga), Michal Šátek (N, HK Budapeszt – Węgry, ekstraliga), Karol Wąsiński (N, Polonia Bytom), Jarosław Lorek (N, koniec kariery), Karol Kisielewski (N, TMH Polonia Bytom).
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
Komentarze