"Pasy" wygrały i zapewniły sobie 5. miejsce
Comarch Cracovia wygrała 3:1 z KH Energą Toruń i zapewniła sobie 5. miejsce na koniec sezonu zasadniczego. Udany debiut w bramce "Pasów" zaliczył Miroslav Kopřiva, który zachował 95% skuteczności obron.
Od początku meczu wykazywać się musieli obaj bramkarze. Dobre szanse mieli Kamil Kalinowski, Robert Karczocha i Daniił Oriechin, ale krążek po żadnej z prób nie wpadł do bramki. W 7. minucie po sporym zamieszaniu krążek przekroczył linię bramkową po dobitce Trachanowa, ale sędzia Kryś, po analizie wideo, rozłożył ręce i bramka nie została uznana. Powodem był spalony w polu bramkowym. W 10. minucie, kiedy karę odsiadywał Adrian Gajor, Štěpán Csamangó znalazł się w sytuacji sam na sam z toruńskim bramkarzem i został sfaulowany przez Maksima Kamienkowa. Sędzia Pachucki podyktował rzut karny. Czech z zimną krwią wykorzystał najazd, niemal w bliźniaczy sposób, jak uczynił to w meczu z Tauronem KH GKS-em Katowice. Wynik, kilka minut później, mógł podwyższyć Ježek, ale słupek uratował gości. Tuż przed przerwą wyrównać powinien Jarosław Dołęga, ale debiutujący w Cracoviin bramkarz zdołał się przemieścić między słupkami swojej bramki.
Pierwsza tercja zwiastowała wiele emocji, gdyż gra była bardzo wyrównana. Gospodarze jednak już po 36 sekundach od rozpoczęcia drugiej tercji zdobyli drugą bramkę. Adrian Gajor strzelił z bulika na dalszy słupek i Patrik Spěšný nie zdołał odbić krążka. Ta tercja w całości należała do "Pasów", które w 33. minucie zdobyły trzecią bramkę. Jaakko Turtiainen został perfekcyjnie obsłużony przez Macieja Kruczka i Fin dopełnił tylko formalności kierując krążek do odsłoniętej siatki.
"Stalowe Pierniki" obudziły się dopiero w drugiej połowie trzeciej tercji. W 49. minucie bramkę zdobył Siemion Garszyn, dla którego było to już 26. trafienie w PHL, co czyni go najlepszym strzelcem naszej ligi. Rosjanin wykorzystał liczebną przewagę i strzałem z pierwszego zaskoczył Kopřivę. Później przyjezdni mieli trzy doskonałe okazje do strzelenia kontaktowej bramki, ale próby Karczochy, Garszyna i Demjaniuka udaremnił bramkarz Cracovii.
Dzięki tej wygranej "Pasy" zapewniły sobie 5. miejsce po sezonie zasadniczym PHL, czyli w fazie play-off zmierzy się z JKH GKS-em Jastrzębie. KH Energa Toruń będzie szósta, co sprawi, że zagra z TatrySki Podhalem Nowy Targ. W ostatniej kolejce krakowianie pojadą do Gdańska, a torunianie, w przedsmaku play-off, podejmą nowotarskie "Szarotki".
Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 3:1 (1:0, 2:0, 0:1)
1:0 - Štěpán Csamangó (09:29, rzut karny)
2:0 - Adrian Gajor - Kamil Kalinowski, Damian Kapica (20:36)
3:0 - Jaakko Turtiainen - Maciej Kruczek, Damian Kapica (32:55)
3:1 - Siemion Garszyn - Dienis Trachanow, Daniił Oriechin (48:58, 5/4)
Sędziowali: Sebastian Kryś - Maciej Pachucki (główni) - Grzegorz Cytawa, Marcin Młynarski (liniowi)
Strzały: 47 - 19.
Minuty karne: 8 - 6.
Widzów: 280 (według protokołu)
Comarch Cracovia: Kopřiva - Kruczek (2), Gajor (2); Turtiainen, K. Kalinowski, Kapica - Rompkowski, Noworyta (2); Bepierszcz (2), Vachovec, Csamangó - Jáchym, Ježek; Švec, Domogała, Tvrdoň - Kamiński, Musioł; Drzewiecki, Bryniczka, Zygmunt.
KH Energa: Spěšný - Kamienkow, A. Jaworski; M. Kalinowski, Mianciuk, Dołęga (2) - Pařízek, Trachanow (2); Garszyn, Karczocha, Oriechin - Walter (2), Skólmowski; Wiśniewski, J. Jaworski, Minge - Zieliński, Lidtke; Naparło, Demjaniuk, Olszewski.
Komentarze