Margines błędu coraz mniejszy
Jeśli hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie nie chcą zakończyć sezonu na etapie ćwierćfinału play-off, to muszą w końcu pokonać Comarch Cracovię. „Pasy” prowadzą w tej rywalizacji 2:0.
Nie da się ukryć, że sytuacja jastrzębian jest trudna, ale nie beznadziejna. Prawdą jest jednak to, że margines błędu jest coraz mniejszy.
– Chłopcy walczą i starają się, ale to na razie za mało. Sama walka nie wystarczy – zaznaczył Robert Kalaber, trener jastrzębian. Co miał na myśli słowacki szkoleniowiec? Z pewnością to, że jego zespół popełnia zbyt wiele prostych błędów i strzela zbyt mało. W dwóch meczach pokonali Miroslava Kopřivę tylko dwukrotnie.
Warto zwrócić też uwagę na to, że dotychczasowe dwa starcia obu ekip miały wspólny mianownik. Jako pierwsi prowadzenie obejmowali jastrzębianie, ale spotkania padały łupem krakowian. W premierowym meczu tej serii (1:2) na trafienie Jakuba Kubeša odpowiedzieli Aleš Ježek i Adam Domogała.
Z kolei w drugim starciu „Pasy” wygrały 3:1, choć straciły gola już w 2. minucie. Jednak na trafienie Tomasza Kulasa z nawiązką odpowiedzieli: Michal Vachovec, Kamil Kalinowski i Mateusz Bepierszcz.
– Play-offy toczą się jednak dalej, wygraliśmy już dwa mecze, ale przed nami kolejne ciężkie spotkania. Chcemy się do nich dobrze przygotować – stwierdził Rudolf Roháček, trener „Pasów”.
Dzisiejszy mecz poprowadzą Michał Baca i Zbigniew Wolas z Oświęcimia. Na liniach pomagać im będą Patryk Kasprzyk i Daniel Lipiński.
Początek tego spotkania o godzinie 18:00. Transmisja w JKH.PL
Komentarze