Themár: Pokazaliśmy charakter
– Cała drużyna wykonała kawał dobrej roboty. To, co się tutaj wydarzyło jest czymś niesamowitym – powiedział po wygranej 3:0 z Tauronem KH GKS Katowice Andrej Themár, skrzydłowy Unii Oświęcim. To zwycięstwo pozwoliło biało-niebieskim objąć prowadzenie w ćwierćfinałowej serii 3:2.
Podopieczni Witolda Magiery zdawali sobie sprawę z tego, że kluczowe dla dalszych losów spotkania będzie przetrzymanie pierwszej odsłony.
– Rzeczywiście to było dla nas najważniejsze. Wiedzieliśmy, że możemy pokonać katowiczan kolektywem, konsekwentną grą. Utrzymaliśmy wynik 0:0, a po zakończeniu drugiej odsłony prowadziliśmy 1:0. W końcu udało nam się wykorzystać okres gry w przewadze – przyznał Andrej Themár.
Skrzydłowy Unii Oświęcim dołożył też swoją cegiełkę do tego zwycięstwa, wszak w 52. minucie pokonał Kevina Lindskouga w sytuacji sam na sam, popisując się precyzyjnym uderzeniem w „piątą dziurę”. Ekipa z grodu nad Sołą grała wówczas w liczebnym osłabieniu.
– Na razie było to moje najważniejsze trafienie w barwach Unii. Liczę, że nie ostatnie – przyznał z uśmiechem Themár. – W tym miejscu muszę dodać, że cała drużyna pokazała dziś niesamowity charakter, ogromne serducho do gry. Świetnie bronił też Michal Fikrt, który bronił dosłownie wszystko i zachował czyste konto. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo.
Szósty mecz tej serii odbędzie się w sobotę w Oświęcimiu (godz. 18:00). Hokeiści Unii staną przed szansą zapisania się w historii polskiej ligi, bowiem mogą zostać pierwszym zespołem, który z ósmego miejsca wyeliminował najlepszą drużynę sezonu zasadniczego.
– Nie ma wśród nas hurraoptymizmu. Doskonale wiemy, że Tauron KH GKS Katowice jest świetną drużyną, dysponuje mocnym składem i przecież to oni wygrali sezon regularny. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby odnieść jeszcze jedno zwycięstwo – zakończył 30-letni Słowak.
Komentarze