Hokej.net Logo
MAJ
7

Mateusz Danieluk zdobył najważniejszą bramkę w swojej karierze

Mateusz Danieluk zdobył najważniejszą bramkę w swojej karierze

Zwycięski gol we wczorajszym meczu MH Automatyki Gdańsk z GKS-em Tychy to dzieło Mateusza Danieluka, dla którego – jak sam twierdzi – było to najważniejsze trafienie w dotychczasowej karierze. Dzięki niemu podopiecznych Marka Ziętary od półfinału mistrzostw Polski dzieli już tylko jedna wygrana.

O tym, że rywalizacja w fazie play-off to zupełnie inna historia niż mecze fazy zasadniczej wiedzą chyba wszyscy, jednakże trudno pominąć fakt, że tyszanie przed rozpoczęciem rozgrywek postsezonowych sprawiali wrażenie, jakby mieli patent na graczy znad Bałtyku. Przekonywał o tym komplet wygranych: 3:2 po dogrywce i 3:1 na wyjeździe oraz 7:3 i 6:2 u siebie.

Cieszymy się, bo w sezonie zasadniczym nie wygraliśmy z Tychami żadnego meczu, a teraz mamy już trzy zwycięstwa i mam nadzieję, że to nie koniec – odniósł się do tej sytuacji Danieluk. –Dzisiaj jest radość, ale trzeba myśleć już o następnym spotkaniu.


Napastnik rodem z Żor opisując rywalizację w fazie play-off przywołał skojarzenia militarne, które oddają charakter walki odbywającej się na lodowej tafli, a jej zaciekłość faktycznie może rodzić takie porównania.


Play-offy to jest wojna, która dzieli się na poszczególne bitwy – opisuje 32-latek. –Przegraliśmy ostatnią z nich w Gdańsku, dlatego też przyjechaliśmy tutaj mocno zmobilizowani i osiągnęliśmy cel.


Wczorajsze spotkanie od początku lepiej układało się dla tyskiego GKS-u, który już po niespełna trzech minutach prowadził za sprawą precyzyjnego i mocnego zarazem uderzenia Radosława Galanta. Gdańszczanie wyrównali dzięki klasycznemu golowi „do szatni” zdobytemu równo 30 sekund przed końcem drugiej tercji. Goście zaprezentowali mądrą grę. Wyczekali na dogodny moment, którego Danieluk nie zmarnował, zadając decydujące trafienie.


Zrobiliśmy błąd, który kosztował nas utratę bramki. Staraliśmy się odrobić go, ale nie na wariata, tylko spokojnie – zrelacjonował sytuację wychowanek JKH GKS Jastrzębie. –Udało się zrobić kontrę, strzelić i wygraliśmy.



Danieluk swoim wczorajszym trafieniem otworzył ostatnią dziesiątkę goli przed tym, który będzie jego bramką numer 200 w polskiej lidze. Zawodnik podkreśla, iż pomimo, że na jego koncie widnieje już 191 udanych strzałów, to jednak ten wczorajszy jest najbardziej szczególny i ważny, bowiem znacznie zbliżył jego drużynę do wyeliminowania mistrzów Polski i wejścia do strefy medalowej tegorocznych mistrzostw.


Myślę, że jak do tej pory, to najważniejsza bramka w mojej karierze. Zapewniliśmy sobie nią trzecią wygraną – zauważa były reprezentant Polski.


Danieluk zdecydowanie częściej zajmuje się dogrywaniem krążków do swoich kolegów, niż samym strzelaniem, ale tym razem postanowił zadziałać odmiennie. Dzięki swojej decyzji może cieszyć się ósmą bramką w sezonie i 20 punktem zdobytym w bieżących rozgrywkach.


To był impuls. Jechaliśmy dwa na jeden. Do tej pory najczęściej podawałem, a tym razem stwierdziłem „a nuż, zobaczymy co będzie” – relacjonuje zawodnik, który do Gdańska przeniósł się przed rozpoczęciem rozgrywek z Polonii Bytom.


MH Automatyka po strzeleniu decydującej bramki we wczorajszym meczu zaczęła bronić korzystnego dla siebie wyniku, choć na zegarze zostało jeszcze prawie osiem minut gry. Podopieczni Marka Ziętary zdecydowali się jednak na odpowiednie zabezpieczenie tyłów, co - jak się okazało na końcu – było taktyką właściwą.


Zdarza nam się zrobić jakiś głupi błąd, dlatego też staraliśmy się skoncentrować, żeby nie doszło do takiej sytuacji. Dlatego skupiliśmy się na obronie, aby przede wszystkim już nic nie stracić w tym meczu – tłumaczy Danieluk.


To właśnie gra w obronie okazała się kluczem do wczorajszej wygranej. Tym bardziej należy za nią pochwalić hokeistów MH Automatyki, gdyż tak dobra organizacja tyłów oznacza właściwe odrobienie pracy domowej po ostatnim spotkaniu, w którym tyszanie na ich własnym lodzie zaaplikowali im aż osiem goli.


Ten ostatni mecz w Gdańsku nam nie wyszedł – stwierdził Danieluk. –Staraliśmy się wrócić do tego, co graliśmy w spotkaniach numer dwa i trzy, bo jednak wtedy w obronie prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Myślę, że dzisiaj pokazaliśmy, że to nie przypadek i potrafimy grać.


Przegrana przed własną publicznością 4:8 to nieprzyjemne doświadczenie dla każdego hokeisty, ale przede wszystkim dla bramkarza. Evan Cowley pokazuje, że jest wysokiej klasy fachowcem, zbierając bardzo pochlebne recenzje. Ostatni mecz to jednak „rysa na szkle”. Wielu uznało amerykańskiego golkipera za jednego z głównych winowajców tamtej porażki. Okazuje się, że to opinie pochopne, z którymi nie zgadzają się koledzy Cowleya, a on sam pokazał wczoraj, że respekt przed nim jest wskazany dla każdego przeciwnika stającego z nim oko w oko.


Oglądaliśmy wideo z tego ostatniego meczu w Gdańsku i muszę powiedzieć, że bramki traciliśmy w wielu sytuacjach po rykoszetach – tłumaczy Danieluk. –Gdzieś komuś odbił się krążek od biodra, w innej sytuacji od nogi. To nie jest tak, że obwiniamy Cowleya za utratę którejś z bramek.


Gdańszczan od wyeliminowania mistrzów Polski i unicestwienia ich planów obrony tytułu dzieli już tylko jeden krok. Jeden malutki krok do tego, żeby zespół uważany za ligowego przeciętniaka, przebijający się do czołowej ósemki przez fazę pre play-off, zawitał w strefie medalowej tegorocznych mistrzostw. W niedzielę odbędzie się kolejne starcie, które bez wątpienia należy nazwać najważniejszym meczem sezonu w Gdańsku i to nie tylko dla MH Automatyki, ale również dla GKS-u Tychy.


Wracamy do siebie, przygotowujemy się na sto procent i zobaczymy jak będzie – mówi o tym wydarzeniu z całkowitym spokojem w glosie Danieluk, bohater wczorajszej wygranej w piwnym mieście.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe