Bońkowski: Nikt nie przedstawił nam nowych warunków współpracy
MH Automatyka nie jest już sponsorem tytularnym gdańskich hokeistów. Szefostwo przedsiębiorstwa opowiedziało o kulisach rozstania z Pomorskim Klubem Hokejowym.
Automatyka to firma, która od 1998 roku istnieje na rynku elektorotechnicznym i mechaniki przemysłowej. Przez pięć ostatnich lat była tytularnym sponsorem gdańskich hokeistów. Ba, była z tym klubem od pierwszych dni jego istnienia.
– Z nieoficjalnych informacji wiem, że nie będziemy już sponsorem tytularnym gdańskiego hokeja. Nasza umowa sponsora tytularnego z klubem PKH 2014 skończyła się wraz z końcem maja i nikt nie zwrócił się do nas z propozycją jej przedłużenia. Ponieważ różnymi, nieoficjalnymi, nie pochodzącymi od zarządu klubu PKH2014 „kanałami” docierają do nas informacje o nowym sponsorze tytularnym, to rozumiemy całą sytuację i ją akceptujemy – powiedział Jarosław Bońkowski, wiceprezes MH Automatyki.
– Jesteśmy prywatną firmą i wszystkie przekazywane środki są naszymi prywatnymi pieniędzmi. Nie jesteśmy w stanie „konkurować” z dużymi przedsiębiorstwami i z dużymi marketingowymi budżetami. Chętnie będziemy dalej przychodzić na mecze i kibicować gdańskiej drużynie, a że już będzie miała inną nazwę to nie zmienia to naszych pozytywnych emocji do tego sportu – dodał.
Czy to oznacza, że MH Automatyka całkowicie wycofuje się ze wspierania hokeja?
– Szczerze powiedziawszy to nie wiem. W klubie panuje cisza, nikt nam nie przedstawił żadnej oferty nowych warunków współpracy. W tej chwili powoli zamykamy budżet wydatków na sezon 2019/2020 – wyjaśnił Bońkowski.
– Na pewno życzymy powodzenia, przecież w ten projekt byliśmy zaangażowani nie tylko finansowo, ale i emocjonalnie. Jak już mówiłem byliśmy z klubem i drużyną od samego początku, kiedy nikt nie wierzył, że to może się udać. Byliśmy w momencie, kiedy nikt nie chciał wesprzeć tej inicjatywy ze względu na zaszłości i historię. My to zrobiliśmy i pomogliśmy, aby ta dyscyplina mogła ponownie zaistnieć na salonach ekstraligi – zakończył.
Komentarze