Maciejewski wiesza łyżwy na kołku. Gorzkie słowa
Dawid Maciejewski po dziewięciu sezonach spędzonych w Polskiej Hokej Lidze zdecydował się zakończyć sportową karierę. – Prędzej czy później trzeba było się przebranżowić – przyznał 28-letni defensor.
Maciejewski w hokeja uczył się grać w Gdańsku i to właśnie w barwach Stoczniowca zadebiutował w Polskiej Hokej Lidze. Grał też w KH Sanok, Polonii Bytom, Comarch Cracovii, MH Automatyce Gdańsk i przez ostatnie półtora roku w Unii Oświęcim.
– Mam rodzinę i chcę być z nią na miejscu. Pieniądze, które zarabiałem były zbyt małe, żeby siedzieć na południu Polski i zjeżdżać do domu raz w miesiącu na jeden lub dwa dni – powiedział „Macieja”.
28-letni defensor w swoim dorobku ma Puchar Polski i tytuł mistrzowski zdobyty z ekipą z grodu Grzegorza oraz dwa złote medale, po które sięgnął z „Pasami”.
– Grałem w kilku klubach i nie wszędzie było, jak powinno– zaznaczył były młodzieżowy reprezentant Polski do lat 18 i 20.
– Jeśli idziesz do pracy i nie dostajesz wypłaty na czas, sprzętu niezbędnego do wykonywania zawodu, a do tego spotkasz się z krytyką dookoła, bo ludzie nie mają pojęcia o czym mówią, to chyba lepiej zmienić branżę– dodał.
Maciejewski na polskich taflach rozegrał w sumie 321 meczów, w których zdobył 62 punkty za 15 bramek i 47 asyst. Na ławce kar spędził 121 minut. Oprócz tego grał też w norweskim drugoligowcu Nes IK (42 spotkania, 21 „oczek”).
Komentarze