Wygrana Unii i dwanaście serii karnych
Od zwycięstwa etap meczów sparingowych rozpoczęli hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim. Podopieczni Nika Zupančiča pokonali po rzutach karnych Zagłębie Sosnowiec 5:4.
Pierwszy mecz kontrolny przyciągnął na Chemików 4 sporą grupę fanów, choć część z nich musiała obejść się smakiem i odejść spod kas z kwitkiem. Emocji było sporo, bramek też.
– To był dobry sparing zwłaszcza dla trenerów, bo dostaliśmy potężny materiał o analiz. Kibice też nie mogli narzekać na nudę, bo zobaczyli osiem goli w regulaminowym czasie gry i chyba dwanaście serii rzutów karnych. To nie zdarza się zbyt często – uśmiechnął się Marcin Kozłowski, trener Zagłębia.
Jego zespół po premierowej odsłonie miał więcej powodów do zadowolenia, bo z zimną krwią wykorzystał błędy rywala i wypracował dwubramkową zaliczkę. Na listę strzelców wpisali kolejno Filip Stoklasa oraz Marcin Horzelski, którzy popisali się ładnymi uderzeniami pod poprzeczkę.
– Uważam, że w pierwszej odsłonie nie byliśmy zespołem słabszym. Mieliśmy swoje okazje, ale rywale byli skuteczniejsi. W sporcie czasem jest tak, że jedni prowadzą grę, a drudzy zdobywają bramki– zaznaczył Jakub Wanacki, który w tym spotkaniu pełnił funkcję kapitana gospodarzy.
Biało-niebiescy po przerwie zaprezentowali lepsze oblicze i odrobili straty. Najpierw okres gry w przewadze na bramkę zamienił Andrej Themár, a później Rafała Radziszewskiego zaskoczył Martin Przygodzki, który strącił do bramki krążek po uderzeniu Petera Bezuški. Zresztą jeszcze przed przerwą gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale odrobiny szczęścia zabrakło Gregorowi Koblarowi. Słoweński skrzydłowy dostał znakomite podanie od Luki Kalana, jednak nie zdołał pokonać Rafała Radziszewskiego.
W trzeciej odsłonie obejrzeliśmy trochę wesołego hokeja i cztery bramki. Sosnowiczanie w ciągu 30 sekund dwukrotnie pokonali Clarke'a Saundersa i prowadzili 4:3. Jednak później złapali dwa wykluczenia: podwójną karę mniejszą za zranienie Anatolija Protasenji zarobił Tomasz Kozłowski, a Rafał Radziszewski uderzył Jakuba Wanackiego. Oświęcimianie przez 120 sekund grali w podwójnej przewadze i za sprawą Sebastiana Kowalówki zamienili ją na gola.
Do końca regulaminowego czasu gry wynik się nie zmienił. Sędziowie w porozumieniu z trenerami zarządzili pięć serii rzutów karnych. Oświęcimianie prowadzili już w nich 2:0 po golach Andreja Themára i Aleksieja Trandina, ale goście dzięki trafieniom Filipa Stoklasy i Roberta Karczochy doprowadzili do remisu. Szalę zwycięstwa na korzyść oświęcimian w dwunastej serii przechylił Anatolij Protasenja i wymownie spojrzał na zegarek.
– Za nami pierwszy sparing. Kilka elementów hokejowego rzemiosła w naszym wykonaniu było dobrych, nad kilkoma trzeba będzie solidnie popracować – ocenił Nik Zupančič, trener Re-Plast Unii Oświęcim.– Nie da się jednak ukryć, że najlepiej zagraliśmy w drugiej tercji. Zdobyliśmy w niej dwa gole i nie straciliśmy żadnego. Cieszę się, że w połowie trzeciej tercji mój zespół podniósł się po stracie dwóch pechowych bramek. Jutro czeka nas kolejny mecz z HC Slezanem Opawa– dodał.
Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 5:4 k. (0:2, 2:0, 2:2, k. 3:2)
0:1 – Filip Stoklasa – Łukasz Podsiadło (5:12),
0:2 – Marcin Horzelski – Adam Jaskólski (14:03),
1:2 – Andrej Themár – Łukasz Krzemień, Peter Tabaček (21:36, 5/4),
2:2 – Martin Przygodzki – Peter Bezuška (34:03),
3:2 – Luka Kalan – Anatolij Protasenja, Gregor Koblar (46:07),
3:3 – Łukasz Podsiadło – Nikita Bucenko, Aleksander Gniewek (47:23, 5/4),
3:4 – Łukasz Rutkowski – Łukasz Podsiadło (47:53),
4:4 – Sebastian Kowalówka – Aleksiej Trandin (50:04, 5/3),
5:4 – Anatolij Protasenja – decydujący rzut karny.
Rzuty karne:
Unia: Kalan (-), Themár (+), Przygodzki (-), Trandin (+), Koblar (-), Kowalówka (-), Šaur (-), Trandin (-), Krzemień (-), Pretnar (-), Malicki (-), Protasenja (+).
Zagłębie: T. Kozłowski (-), Garszyn (-), Salamon (-), Stoklasa (+), Karczocha (+), Podsiadło (-), Bucencko (-), Stojek (-), Turoň (-), Oriechin (-), A. Jaskólski (-), Kaluža (-).
Sędziowali: Rafał Noworyta, Grzegorz Cudek (główni) – Jacek Szutta, Michał Majkut (liniowi)
Minuty karne: 4-12.
Unia: Saunders – Pretnar, Wanacki; Koblar, Kalan, Protasenja – Zaťko, Šaur (2); Themár, Tabaček, Krzemień – Bezuška, Luža; Przygodzki (2), Trandin, S. Kowalówka – P. Noworyta, M. Noworyta; Malicki, Wanat, Dudkiewicz.
Trener: Nik Zupančič.
Zagłębie: Radziszewski (2) – Cunik (2), Turoň; T. Kozłowski (4), Słaboń, Salamon – Kaluža, Triasunow (2); Oriechin, Karczocha, Garszyn – Podsiadło, Charousek, Bernacki, Bucenko, Stoklasa – Działo, Horzelski; Sikora, Rutkowski, Jaskólski oraz Nahunko (2), Stojek, Gniewek, Duszak.
Trener: Marcin Kozłowski
Komentarze