Czernik: Można na mnie stawiać
Michał Czernik w pojedynku z Naprzodem Janów po raz pierwszy w tym sezonie stanął między słupkami bramki Zagłębia Sosnowiec.
Czernik wybronił szesnaście strzałów, dwie próby rywala znalazły drogę do bramki.
– Debiut w tym sezonie za mną. Cieszę się bardzo, że dostałem szansę, gdyż dobrze wiemy, że nie jest ich za dużo. Rafał w każdym meczu mówiąc potocznie trzyma tą bramkę. Na pewno od tak doświadczonego bramkarza jest się czego uczyć. Mam nadzieję, że tym występem pokazałem, że można na mnie stawiać i dawać więcej tych szans – powiedział Michał Czernik.
W pojedynku z Naprzodem Janów Zagłębie oddało pięćdziesiąt strzałów na bramkę rywala, a tych szans miało dużo więcej.
– Spotkanie z Naprzodem było dobre w naszym wykonaniu, lecz nie zabrakło błędów. Ponownie zawodzi nasza skuteczność. Mogła być ona większa lecz i tak cieszymy się z sześciu goli, bo to dobry wynik – dodał bramkarz Zagłębia.
Zapytany o powód takiej postawy przekazał.
– Czego brakuje? Może odpowiedniej koncentracji. Na każdą zmianę zawodnicy powinni wychodzić zmobilizowani i dawać z siebie wszystko. Stuprocentowa koncentracja to podstawa. Musimy oddawać więcej strzałów podczas przewag, gdyż nie wygląda to najlepiej – ocenił zawodnik.
Podczas piątkowego meczu na trybunach w końcu pojawił się zorganizowany doping.
– Dziękujemy za wsparcie kibiców, którzy odwiedzili lodowisko podczas ostatniego meczu. Ich wsparcie i doping na pewno nam pomaga zawsze. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach również będą nas wspierać. To jest nasz szósty zawodnik i słysząc doping z trybun gra się na pewno lepiej – zakończył Czernik.
Komentarze