Krawczyk o braku chemii w zespole. "Jestem zaskoczony takimi opiniami"
Przerwa reprezentacyjna to odpowiedni czas na to, by odpocząć po ligowych trudach, ale i odbudować formę. – Chłopaki pojechali na kadrę, my trenujemy i szykujemy się do kolejnych kolejek. Mamy do realizacji przygotowany program treningowy i będziemy go wypełniać – powiedział Oskar Krawczyk, obrońca GKS-u Katowice.
Największym mankamentem GieKSy w ostatnich meczach jest słaba skuteczność. Dość powiedzieć, że w ostatnich trzech meczach podopieczni Risto Dufvy zdobyli tylko trzy bramki.
– Zgadza się, w ostatnich spotkaniach nie mieliśmy tej skuteczności. Nie da się wygrać meczu, grając dobrze w ostatnich kilku minutach, na punkty pracuje się przez całe spotkanie. Mamy wiele sytuacji, ale ich nie wykorzystujemy – zaznaczył Krawczyk.
W kuluarach coraz częściej mówi się o tym, że między zagranicznymi graczami GieKSy a Polakami nie ma odpowiedniej chemii.
– Przyznam, że jestem zaskoczony takimi opiniami. Nie wiem, jak to wygląda z boku, ze strony kibiców, ale atmosfera w drużynie jest jak najbardziej OK i nie ma z nią problemu. Mamy wspólny „język”, czyli hokej, ale nie tylko na lodowisku dobrze się dogadujemy – zakończył obrońca ekipy z Korfantego.
Komentarze