Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Znani, ale zapomniani. Władimir Paszkin

Znani, ale zapomniani.  Władimir Paszkin

W naszym cyklu publikujemy wywiady z zawodnikami, którzy występowali na polskich taflach, ale w ostatnim czasie nie znajdowali się na świeczniku. Przed Wami Władimir Paszkin. Choć rosyjski napastnik spędził w naszej ekstralidze tylko jeden sezon (1995/1996), to od razu zapisał się w annałach. Sięgnął bowiem po koronę króla strzelców, gromadząc na swoim koncie 36 bramek.



HOKEJ.NET: – Na początek zapytam, jak trafiłeś do Polski. Twoja przygoda z naszą ligą rozpoczęła się 25 lat temu.

Władimir Paszkin, były napastnik Stoczniowca Gdańsk: – Przyjechałem do Polski dzięki pomocy mojego przyjaciela Igora Jewsiejewa, z którym miałem okazję grać w drużynach młodzieżowych w Saratowie. Miał on wielu znajomych w Gdańsku i był pierwszą osobą w naszym rodzimym mieście, która przywiozła polskie słodycze.

Pamiętam, że kiedyś luźno rozmawialiśmy i powiedziałem mu, żeby pomógł mi wyjechać do Polski, bo chciałbym wrócić do hokeja. W tamtym czasie pracowałem jako mistrz warsztatu chemicznego w Saratowie w elektrowni TEC-5. Igor zaskakująco szybko odpowiedział na moją prośbę i wiosną 95 roku przybyłem do Gdańska, aby zobaczyć klub.




I jak to wyglądało dalej?

– Przyszedłem na jeden trening z drużyną Stoczniowca. Po nim drużyna wyjechała na mecz ligowy, a ja zostałem trenować z drużyną młodzieżową.

No właśnie. Podobno na tym treningu doznałeś urazu.

– Było tak. Młody hokeista, nieostrożnym ruchem wybił mi przednie zęby. Zawodnicy po powrocie z meczu byli bardzo zaskoczeni, gdy mnie zobaczyli w takim stanie (śmiech). Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dostałem bowiem zaproszenie do gry w następnym sezonie.

Dlatego szybko wróciłem do Rosji, aby rozpocząć przygotowania do tych rozgrywek. Starałem się sumiennie do tego podejść. W Rosji zagrałem 12 meczów w drużynie HK Lipieck, dużo trenowałem na lodzie i na sucho, a na początku lipca 1995 roku wróciłem do Polski.

Ale chyba przyznasz nie było sezonu, w którym nie miałbyś urazu.

– Rzeczywiście kontuzje towarzyszyły mi od początku sezonu. Oba kolana, później kostka, trudno było to odpowiednio zaleczyć. To był dłuższy rozbrat z hokejem. Po wyzdrowieniu doszło do kolejnej kontuzji, gdzie zawodnik drużyny przeciwnej złamał mi mały palec. Po tym wszystkim poszedłem do trenera Wiesława Walickiego i powiedziałem mu, że mam już dość kontuzji. Że widocznie nie jest mi pisana gra w hokeja i chcę wrócić do domu. Trener był wyrozumiały i pozwolił mi odejść.

Tydzień po powrocie do Rosji, wszystko sobie przemyślałem, było mi wstyd, że tak to wyszło. Kupiłem bilet i wróciłem do Gdańska.

Wtedy też doszło do niesamowitej rzeczy. Lekarz zespołu przywiązał mi kij do gipsu prawej ręki i zacząłem strzelać. Dosłownie wszystko wpadało do bramki. Dało mi to siłę i inspirację.


Wyjaśnijmy jedną rzecz. Przed przyjazdem do Gdańska nie grałeś w hokeja przez sześć lat. Jak jest to możliwe, że niedługo później zostałeś najlepszym strzelcem zespołu.

– Nie mogłem grać w hokeja dla dorosłych w Rosji, chociaż naprawdę o tym marzyłem. W drużynach młodzieżowych Kristałłu Saratów byłem traktowany jako utalentowany zawodnik, a najlepiej świadczy o tym fakt, iż w 1986 roku zostałem nawet powołany do młodzieżowej reprezentacji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Niestety zamiast podróżować do Czechosłowacji i Republiki Federalnej Niemiec trafiłem do Instytutu Traumatologii i Ortopedii w Moskwie z kontuzją biodra.

Po wyzdrowieniu i otrzymaniu zaproszenia do Dynama Mińsk, ponownie przez Władimira Krikunowa, z powodu kontuzji byłem zmuszony przerwać karierę. Zacząłem pracować z dziećmi jako trener w miejscowej szkole Kristałłu Saratów. Jednak marzenie, aby samemu grać jeszcze w hokeja nie dawało mi spokoju. Ogromne podziękowania dla drużyny Stoczniowca, kierownictwa klubu i fanów za możliwość gry i zaufanie.



Fot. Dziennik Bałtycki


Pamiętasz skandal, który wybuchł przed rozpoczęciem sezonu? Prasa donosiła, że Mariusz Justka i Jarosław Waszak zostali zawieszeni w prawach zawodnika za to, że w nocnym klubie pili wódkę...

– Niestety nie pamiętam takiej historii z Mariuszem i Jarkiem. Pamiętam dobry kolektyw naszego zespołu, fajną atmosferę oraz trenera Wiesława Walickiego, który miał dobry warsztat i znał się na rzeczy.

Wydaje się, że Twoim najlepszym meczem na polskich taflach był ten przeciwko Polonii Bytom. Strzeliłeś w nim cztery gole.

– Nie pamiętam tego spotkania. Uważam, że wszystkie moje zdobyte gole były zasługą całego zespołu. Ktoś je wypracowywał, ktoś strzelał.




Jak pamiętasz publiczność w Gdańsku i na polskich lodowiskach. Czy doping był inny niż w Rosji?

– Kibice wszędzie są tacy sami: mocno wspierają swoją drużynę. Ale wsparcie fanów Stoczniowca na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Teraz przypomniałem sobie dość zabawną sytuację. Otóż kiedyś otrzymałem nagrodę dla najlepszego gracza i musiałem zdjąć prawą rękawice. To zdziwienie, gdy kibice zobaczyli, że na ręce mam gips (śmiech).

A jak porównałbyś polskich i rosyjskich kibiców?

– To bardzo trudne. Wydaje mi się, że doping i żywiołowość są na podobnym poziomie.

Do samego końca trwała Twoja rywalizacja ze Sławomirem Wielochem o tytuł króla strzelców sezonu 1995/1996. Dwa gole w ostatnim meczu z Cracovią sprawiły, że ten tytuł powędrował do Ciebie. Strzeliłeś w tym sezonie 36 bramek.

– Szczerze, to nigdy nie śledziłem wyścigu o tytuł króla strzelców. Po prostu cieszyłem się hokejem i swoją grą chciałem pomóc Stoczniowcowi, by wygrywał. Do statystyk i indywidualnych osiągnięć nie przywiązywałem większego znaczenia.




Dlaczego w kolejnym sezonie nie zostałeś w Gdańsku? Król strzelców nie miał żadnych ofert? Pytam dlatego, że polskie gazety pisały o tym, że starała się o Ciebie Unia Oświęcim.

– Nie miałem żadnej propozycji z Unii Oświęcim. Żałuję, że już nie wróciłem do Gdańska, bo fajnie czułem się w mieście i drużynie. To był miły czas. Wtedy zdecydowałem się wrócić do domu i ożenić się.

Zakończyłeś wtedy karierę?


– Tak, zakończyłem karierę hokejową.

Dlaczego?

– Bo nie było dla mnie miejsca w zespole Kristałłu Saratów. Wróciłem do swojego warsztatu chemicznego w TETS-5, bo musiałem z czegoś utrzymać rodzinę.

Ale potem wróciłeś do hokeja.

– Pojawiła się możliwość prowadzenia seniorskiego zespołu i skorzystałem z tej propozycji.

Obecnie jesteś też znany jako aktywista i polityk. Trochę tych funkcji było i jest nadal: dyrektor szkoły, prezes federacji hokejowej w regionie Saratowa, minister rozwoju sportu.


– Wróciłem do hokeja jako trener, pracownik federacji i nadal w niej pracuję. Chciałem po prostu być związany z tą piękną dyscypliną sportu.

Rozmawiał: Sebastian Królicki/ Tłumaczył: Robert Zieliński


https://ruspekh.ru/images/articles/45299/2017-06-07-556_77101-1_610073.jpg


Metryczka:


Władimir Paszkin (ur. 27.11.1968 roku w Saratowie). Były napastnik, trener, polityk i działacz hokejowy. Występował w Kristałł Saratów (-1987), Dynama Mińsk (1987-1988), , Chimik Engels (1992-1994), Russki Variant Lipieck (1994-1995), Stoczniowiec Gdańsk (1995-1996). W polskiej lidze rozegrał 31 meczów zdobywając 36 bramek i 16 asyst. Został królem strzelców sezonu 1995/96 wyprzedzając rzutem na taśmę Sławomira Wielocha (34 bramki).

Po zakończeniu kariery trener Chimik Engels, Kristałł Saratów (1998-2000), dyrektor tego klubu w 2005-06. Następnie został dyrektorem szkoły sportowej w Saratowie (1999-2003), dyrektor wykonawczy NP SKCh Kristałł (2003-2005), przewodniczący organizacji Federacji Hokeja Obwodu Saratowskiego (2005-2010). Dyrektor klubu CSK WWS Samara (2015) i dyrektor wykonawczy Federacji Hokeja na Lodzie regionu Samara. Obecnie pełni funkcję dyrektora klubu Komieta Samara (MHL-B). We wrześniu 2003 został odznaczony odznaką honorową „Doskonałości w Kulturze Fizycznej i Sporcie”.


Poprzednie odcinki z cyklu "Znani, ale zapomniani":

Włodzimierz Komorski »

Marek Koszowski »

Oskar Szczepaniec »

Mirosław Tomasik »

Piotr Zdunek »

Walerij Gudożnikow »


Janusz Syposz »

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • sokol: chyba inne ptaszki nam ćwierkają :D
  • Oświęcimianin_23: Kibice Tychów wołali "Padakin c*el" jak jeszcze grał w Unii więc pięknie im się odwdzięczył :)
  • stasiu71: Padakin c*el!!!
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • weekendhero: Jarkko Malinen jedna noga w KSU, finalnie po namowach żony przez trenera Pekke, trafi do tyskiej druzyny
  • weekendhero: Zreszta to podobno nie jedyny transfer byłego gracza Herning do tyskiej drużyny.

    Pekka ruszył na łowy pięknych partnerek. Wspiera go tyski bawidamek Adam B
  • Oświęcimianin_23: eme, oby :)
  • emeryt: poczekajmy na oficjalne info,w kuluarach aż huczy...
  • Oświęcimianin_23: Ania 2025 również poprosimy
  • emeryt: taa Pani Anno prosze z nami zostać
  • kojo: Chciało by sie miec ten sam sklad co mistrza nam wypracował,mowa tu o zawodnikach jak i sztabie…Co prawda Denyskin gdyby odszedl to bym nie plakał
  • Szefu: I 2 Kowalówkom też by się zdało podziękować co do tego napastnika to jeszcze się można zastanowić ale bramkarz po co nam 38 letnia 2jka
  • uniaosw: Szanuj Kowala swego bo nie będziesz miał żadnego
  • emeryt: Kovalainen napewno da rade kolejny sezon,musimy mieć długo ławke,meczów dużo
  • emeryt: no nic,czekamy na info o kołczu...
  • uniaosw: Tik tak
  • omgKsu: #InZupaWeTrust
  • hubal: Zupa dostał nęcącą ofertę i raczej z niej skorzysta
  • kojo: Szefu: powiem tylko tyle,że Mumin poki moze to niech gra i niech zostanie poki ma na to siłe…Bo sezon w moich oczach ma bardzo pozytywny a do tego jest mega pracowitym zawodnikiem,Natomiast jezeli chodzi o naszą 2 w bramce to mam pewne obawy ale to tylko moje zdanie…Tak poza tym czekam z nadzieją,że Nik zostaje z nami na kolejny sezon
  • Szefu: Uniaosw co do Sebastiana jestem w stanie się zgodzić natomiast natomiast Robert jest nam zupełnie nie potrzebny
  • Szefu: Dwójka powinna być młoda albo w formie niestety To ery nie spełnia obu kryteriów
  • Szefu: Robert*
  • Oświęcimianin_23: Jeżeli Kowal będzie wartością dodaną, a przynajmniej nie ujemną, to niech jeszcze pogra.
  • Simonn23: Jeżek do Tychów ;P
  • kojo: A Teddy przedłużył kontrakt we Francji
  • emeryt: ciekawe co z Sawickim,Brynkusem...
  • emeryt: Jeżek bardzo solidny grajek
  • omgKsu: Kasperlik ma ważny kontrakt ?
  • mario10: Da Costa do polski nie wraca.
  • mario10: Adam Raska z Craxy też się rozgląda za nowym klubem a ciekawe bedzie z Robsonem bramkarzem.
  • mario10: Pasiut też nie mógł znalesc wspólnego języka z Płachtą i temu go odsuneli od roli kapitana i przekazali ją Kruczkowi.
  • szop: Robson bardzo dobry łapacz
  • WojtekOSW46: Teddy wracaj, działkę masz do wykoszenia
  • Luque: A Dudu był pooglądać Connora w Edmonton ;P
  • Paskal79: Kasperlik ponoć Jkh,tak jak Rac
  • omgKsu: Szkoda , widziałbym Kasperlika w Unii na skrzydle ;)
  • Paskal79: Ale ponoć rok temu, Unia interesowała się kasperlikiem,to może w tym roku też, póki nie ma.podpisow to wszystko możliwe.....
  • Paskal79: To samo było z Językiem, rok temu, choć zawodnik dobry i ambitny, Ale po tym co zrobił Uni to go dyskwalifikuje....
  • Simonn23: Dajcie spokój, trzeba świeżość wpuścić do szatni a nie przestarzałych grajków
  • PEL52: Kasperlik nie przyjdzie,tez mial przepychanki z Unia
  • KubaKSU: Jeśli z ligi to tylko Polaków, ale i to raczej będzie ciężkie :)
  • Paskal79: Ja też jestem za nowymi zawodnikami,kilku Polaków zarząd ma na oku.....
  • emeryt: z jednym co to go ma na oku rozmawia już 3 rok...dałbym se z nim spokój
  • Paskal79: Myślisz o Pasiu.....:-) on jak dziecko które by chciało opuścić ,, mamusię ale gdzie będzie miał lepiej..... Niż w domu...
  • Paskal79: Na YouTube finał ligi słowackiej Nitra -Spiska
  • KubaKSU: Pójdzie tam ,gdzie więcej $:D
  • Paskal79: No na pewno najważniejsze będą 💸
  • Luque: Wy chyba też nie pracujecie w robocie za uścisk dłoni prezesa? ;)
  • Simonn23: Jason Seed(Podhale,Tychy) w składzie Włoch w dzisiejszym meczu przeciwko Węgrom
  • uniaosw: Ja bym Brynkusem się zainteresował
  • emeryt: za dyr .Waldemara chcialismy trójke Brynkus,Bezwiński,Kamiński ale nie pykł
  • hanysTHU: Nitra z ósmego miejsca w finale. Wszytko wskazuje ,że będzie mistrz. Pòme Nitra!
  • KubaKSU: Ahuś ,Ty jesteś nasz !
  • emeryt: taaa Eriś klepniety,brawo
  • emeryt: zobaczymy czy Heniek podpisze,jeśli nie to młody Valtola...?
  • uniaosw: Myślę że Heniu zostanie :)
  • KubaKSU: Fińska piątka cała powinna zostać.
  • omgKsu: Nitra piękna forma na play off.

    Ja patrze na finał DEL :
    Eisbaren - Bremerhaven.
    Jest na on hockey.tv w super jakosci
  • Jamer: Jutro Ville i jedną piątkę już mamy… Bravo!
  • hanysTHU: Ale,że Ježek???
  • Jamer: emeryt: OV piłka jest po Naszej stronie… zobaczymy :)
  • hanysTHU: Sezon już nie będzie taki sam...
  • kojo: Iro Vehmanen ktos go pamieta?Tez byl fajny finski grajek z niego
  • KubaKSU: Jamer za Henryka ?
  • Polaczek1: Dla mnie osobiście niczym mnie szczególnie OV nie przekonał. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno nie byłby jakimś super wzmocnieniem a tutaj jak coś takich trzeba szukać.
  • 6908TB: Polacy po 10minutach 5:0
  • Grzegorz Kordecki: Wie ktoś czy gdzieś można obejrzeć mecz naszych hokeistów do lat 20 grają od 20 ?
  • Jamer: KubaKSU: Tego nie wiem…
  • 6908TB: u20 chyba nie gra. u18 kanał Polski Hokej TV na YouTube
  • omgKsu: Grzegorz u18 jest na youtubie
  • PanFan1: Brawo młodzież 👏 jestem dumny i pod dużym wrażeniem
  • PanFan1: YT polskihikej . tv
  • PanFan1: polskihokej. tv
  • Grzegorz Kordecki: No o u18 mi chodziło, dzięki już mam znalazłem na youtube
  • KubaKSU: Też mi siw wydaje,że OV to przesada
  • omgKsu: Syn Golden Majka ładnie śmiga .
    Widać gra w Porubie procentuje.
  • hubal: dobrze, że to hokej a nie kopana
  • weekendhero: Serio jesteś pod wrażeniem tego, ze wygrywamy na poziomie 4 ligi? To był raczej obowiązek rozjechać farmerów i powoli próbować atakowac za rok drugi szczebel…
  • Simonn23: Olli Valtola to nie jest wzmocnienie, tylko uzupełnienie a chyba nie o to chodzi 😐
  • Simonn23: Mam nadzieję że to tylko plotka niesprawdzona
  • PanFan1: A co mam nie być, chłopaki rozjechali całą konkurencję, do tej pory stracili ledwo 5 bramek, strzelili 31, zdaję sobie sprawę który to poziom, tak jak i z paru innych rzeczy które miały wpływ że dziś jesteśmy gdzie jesteśmy
  • omgKsu: Paś czy Valtola ? 🤔
  • PanFan1: W nadchodzącym sezonie 6 Polaków w składzie to już mało, w zeszłym tyloma graliście cały sezon 😉
  • PanFan1: reszta fińczyki szwedy i uk[****]
  • PanFan1: u k r y
  • omgKsu: Ukr 🙃
  • omgKsu: Lepszy Paśiut jak Paś 🤣
  • KubaKSU: 6? Ja tam widziałem 8 ,tak jak limit nakazywał ;)
  • szop: Oaś to na bank jeszcze Crosby bedzie na lige mistrzow
  • unista55: Jak Heikkinen do nas przychodził to też wielu pisało, że przeciętny chłop z Sanoka przychodzi, a OV na prawdę fajnie sobie śmigał w nie za mocnym Sosnowcu
  • emeryt: OV solidny chłop do orania,w każdej piątce jest ktoś taki potrzebny,zapomnijcie dzieci ze przyjdo same gwiazdy za duży piniondz...ktoś wnosi fortepian a ktoś inny na nim gra
  • omgKsu: Byli juz bracia Streltsov , pora na klan Valtola 🤣🇫🇮
  • uniaosw: OV ok ale nie w kategorii wzmocnienie tylko bardziej uzupełnienie
  • dzidzio: Feta w Sosnowcu w końcu medal :)
  • PowrótKróla: Przede wszystkim to OV na ten moment ma złamaną nogę. Jak chce do Unii do brata to ja bym go na siłe nie trzymał.
  • PowrótKróla: W drugim kierunku nasz chłopak Sadłocha i git.
  • born-for-unia: Kamila nie oddamy ;D
  • dzidzio: To będzie wojna grrr..
  • hubal: oby tak w Ostrawie seniorom Mazurka zagrano
    ze 2 razy
  • dzidzio: to na razie daleka perspektywa cieszmy się dniem dzisiejszym
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe