Krzemień: Cieszymy się z tego zwycięstwa
Łukasz Krzemień zdobył pierwszego gola dla Re-Plast Unii Oświęcim w sezonie 2020/2021. Biało-niebiescy pokonali Stoczniowca Gdańsk 6:1.
– W tym sezonie każdy mecz będzie ciężki, bo drużyny się wzmocniły, ale cieszymy się, że udało nam się wygrać inauguracyjne spotkanie – powiedział na wstępie 24-letni środkowy.
„Krzemyk” już po 153 sekundach gry rozwiązał worek z bramkami, co czyni go na razie autorem najszybszego gola w obecnych rozgrywkach. Po podaniu Patryka Malickiego zdecydował się na strzał w długi róg, a Michał Kieler nie zdążył ze skuteczną interwencją.
– Fajnie, że udało mi się trafić do siatki. Cieszę się, bo rywalizacja w naszym zespole jest spora. Nasz szkoleniowiec ma do dyspozycji pięć piątek, więc każdy z nas musi pokazać mu, że zasługuje na miejsce w składzie. Niezależnie od tego czy jest on Polakiem, czy obcokrajowcem – zaznaczył napastnik czwartej formacji.
Nie da się jednak ukryć, że gra biało-niebieskich była jeszcze od ideału. Zespół z Chemików 4 złapał kilka niepotrzebnych wykluczeń, ale też niezbyt skutecznie rozgrywał przewagi. Wykorzystał tylko jeden z dziewięciu takich okresów.
– Pierwszy mecz w sezonie zawsze wiąże się z delikatną presją. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony, ale nie zawsze wszystko dobrze wychodzi – wyjaśnił Krzemień.
– Poza tym w starciu ze słabszym kadrowo rywalem czasami zbyt mocno można zapędzić się do przodu. Wszyscy chcemy strzelać bramki, a później nie jesteśmy w stanie wrócić na czas i łapiemy kary. Czasem przeciwnik też popełni faul i przychodzi grać w formacjach specjalnych– przyznał Krzemień.
W niedzielę biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Tychy (godz. 17:00). Będzie to pojedynek urzędującego mistrza z wicemistrzem Polski.
– Oczywiście myślimy już o starciu z tyszanami. Musimy się do niego jak najlepiej przygotować, bo na początku sezonu każdy mecz jest ciężki – zakończył Krzemień.
Komentarze